Arkana Wikipedii – podsumowanie

Szóste urodziny polskiej Wikipedii - tort We wrześniu wikipedyści w całej Polsce świętowali 6. urodziny polskiej Wikipedii. Ta rocznica była też dla mnie pretekstem do przybliżenia tego największego projektu otwartej treści. Poniżej jako podsumowanie – zebrane wszystkie artykuły z serii “arkana Wikipedii”. Autorem artykułów jest Agnieszka Kwiecień:

A na deser, już na stronie Wikipedii – 10 rzeczy których nie wiedziałeś o Wikipedii.

BachanaliaIT – podsumowanie

BachanaliaIT - Zielona Góra Trochę odgrzewany ten post, ale jak to mówią – lepiej późno niż wcale, a poza tym obiecałem Grześkowi, że napiszę relację…

Miałem 2. października przyjemność gościć w Zielonej Górze na pierwszym oficjalnym spotkaniu z cyklu Bachanalia IT – czyli spotkaniach ludzi branży internetowej. Spotkanie przebiegło bardzo sprawnie i ciekawie. Miejsce jakie wybrał organizator – Akademicki Ośrodek Przedsiębiorczości – bardzo dobrze pasuje do tego typu spotkań. No i co najważniejsze – była kawa i ciasteczka :)

Pomiędzy kolejnymi ciasteczkami mogliśmy posłuchać następujących prelekcji:

Grzesiek Wolański na początku powiedział o idei spotkań, celach jakie chce nimi osiągnąć oraz sponsorach, którzy wspierają spotkania. Po wystąpieniu Grześka i przedstawieniu wszystkich osób uczestniczących w spotkaniu przeszliśmy (prawie) gładko do prezentacji.

1. Prezentacja AIP – Robert Barski – dowiedziałem się więcej o naszym głównym sponsorze – jego misji, celach itp. Robert Barski – opowiedział też o swoich podopiecznych, których było na spotkaniu całkiem sporo (około 40-50% wszystkich uczestników)

AIP - Robert Barski

2. Studio Bozon (podopieczny AIP) przedstawiło ciekawe prezentacje multimedialne oraz swoje dokonania na polu renderingu i stron flash. Prelegent wspomniał że niektóre z tworzonych przez nich serwisów są “komunikacyjnie zgrafizowane”. Rzeczywiście. Po prelekcji dyskutowaliśmy jak wykorzystać klastry Uniwersytetu Zielonogórskiego do renderowania animacji.

Studio Bozon

3. Jarek Werstler z eBon przedstawił koncepcję serwisu. Jego prezentacja była ciągiem przerwań generowanych przez salę – ludzie spontanicznie reagowali na kolejne slajdy Jarka dopytując o więcej szczegółów i proponując swoje usprawnienia. Jarek zebrał solidny feedback dzięki swojej prezentacji.

Jarek Werstler - ebon

4. Grzesiek Dribczak zaprezentował na koniec serwis naStopa.pl – przestawiona została idea serwisu, analogie zachodnie (zwłaszcza analogiczne serwisy niemieckie) oraz plany na przyszłość. Wywiązała się ciekawa dyskusja dotycząca różnic w rozwoju serwisu w porównaniu do analogicznych niemieckich inicjatyw. Wkrótce serwis ma otrzymać solidny face-lifting oraz nową strategię biznesową.

Jarek Werstler - ebon

5. Na koniec Grzesiek przedstawił w telegraficznym skrócie swój serwis ćwiczę.pl oraz strategię, która ma mu zapewnić sukces w internecie.

Następnie płynnie przeszliśmy do rozmów kuluarowych.

Bachanalia IT - rozmowy kuluarowe

Podsumowanie: spotkania w Zielonej Górze pokazują, że nie tylko w wielkich aglomeracjach są ludzie którzy chcą coś robić, spotykać się i wymieniać doświadczeniem. Mam nadzieję, że to zachęci jeszcze więcej miast do podobnych inicjatyw. Na spotkaniu poznałem wielu ciekawych ludzi – na pewno jeszcze się tam wybiorę. Na pewno spotkania zielonogórskie można określić jako bardziej kameralne niż GrillIT – ale nie jest to bynajmniej minus. Przemyślenia jakie mi się nasunęły po spotkaniu:
– lepiej zadbać o wzajemny networking (nie wiem jeszcze jak…)
– pilnować, aby sponsorzy nie dominowali na spotkaniu
– więcej kawy i ciasteczek

Dodatkowe informacje na blogu organizatora – Grześka Wolańskiego.

Na wybory do… Second Life

aHead - logo Gorączka nadchodzących wyborów udziela się nam wszystkim. Aktywność polityczą widać też na stronach www (jak choćby ostatnia inicjatywa autentikigover.pl) – choć internet nie jest jeszcze kanałem, którym można by głosować (przynajmniej w Polsce). Tymczasem WWW to tylko jedna z możliwości zaistnienia polityki w “wirtualu”. Od Cezarego Ostrowskiego (aka Cezarego Fisha) z agencji aHead dowiedziałem się o ciekawej inicjatywie tej firmy w SecondLife. aHead stworzyło komisję wyborczą mającą na celu sondować na bieżąco nastroje wyborcze w SL.

Poniżej kilka zrzutów ekranowych z mojego udziału w głosowaniu:

Budynek Komisji Wyborczej
Komisja Wyborcza

Komisja Wyborcza Nr 1 w Second Life
Komisja Wyborcza nr 1 w Second Life

Na kogo oddać głos?
Głosowanie

Nie da się oszukać
Nie można oszukiwać

Wyniki prawyborów w SL
Wyniki prawyborów w Second Life
Wyniki prawyborów w Second Life - wartości liczbowe

Wyniki sondaży w “realu”
Wyniki sondaży przedwyborczych w 'realu'

Cezary odpowiedział na kilka moich pytań.

Widziałem, że na bieżąco podawane są wyniki tych prawyborów, dodatkowo też wyświetlane są wyniki rzeczywiste – skąd pobieracie dane do tych drugich i czy to też jest aktualizowane na bieżąco?

Dane aktualizowane przy każdej zmianie w obu przypadkach (te drugie na podstawie średniej ostatnich sondaży).

Czy dane które są zbierane w SL pozostają “tajne” czy też będzie można dotrzeć do tego kto jak głosował? (to lepsze niż nagrywanie na dyktafon :))

Mamy dostęp do bazy, ale dane pozostaną tajne. Nie bawimy sie w Sztyrlica :)

Czy próbowaliście zainteresować tym tematem media? Jeśli tak – jaki był odzew?

Rozesłałem wiadomości do większości mediów. Nikt sie nie odezwał, nic nie napisał.

Czy zwrócił się do was jakiś komitet wyborczy?

Żaden komitet wyborczy również nie zareagował, choć napisaliśmy maile do wszystkich.

Okazuje sie ze prasa woli nagłaśniać pierdoły na temat second life i wymysły marketingowe agencji reklamowych o wiele bardziej niż rzeczywiste wydarzenia z second life. Politycy także chyba wolą rzucać na wiatr obietnice o wykorzystaniu tej platformy niż skorzystać z podstawionego im “pod nos” rozwiązania.

Sytuacja w sumie jak w rosyjskich bajkach “trochę śmieszno, trochę straszno” :))))

Temat przedstawiony jest szerzej na blogu aHead:

  1. Prawybory Parlamentarne 2007 w Second Life przygotowane przez aHead
  2. Wstępne wyniki prawyborów parlamentarnych w Second Life
  3. Marek Wójcik – Platforma Obywatelska wchodzi do Second Life

Podsumowując – nie da się uniknąć przenoszenia polityki do SL – będzie tam obecna jak każdy aspekt naszego życia “w realu”. Zachęcam do wzięcia udziału w prawyborach – potrwają do 14.10.2007.

Partype na Allegro

Całkiem niedawno pisałem o Partype – wydawało się, że pomysł ma szansę na to, aby zaistnieć na polskim rynku. Tymczasem dzisiaj znalazłem na allegro dotyczącą go aukcję:

Partype - aukcja na Allegro

Komentarz Pawła Jóźwika z zespołu rozwijającego serwis:

Ekipa nam się rozeszła i nie ma kto tego projektu ciągnąć. Dodatkowo stanęliśmy przed problemem rosnących wydatków przy jednoczesnym braku perspektyw na odrobienie w skończonym czasie. Głównie potrzebny jest nam tzw. ‘animator’. Pomysł na promocje i zdobycie użytkowników. Jeśli to będzie to możemy iść do przodu.
W tej chwili serwis dryfuje i czeka na nowe pomysły!

Poniżej wideo prezentujące projekt z Barcampu Poznań:

Dokąd zmierza Wikipedia?

Ostatni artykuł z serii “Arkana Wikipedii”, porusza temat planów dotyczących rozwoju tego projektu oraz projektów powiązanych.

Autor: Agnieszka Kwiecień – Sekretarz Stowarzyszenia Wikimedia Polska.

Kilka największych wersji językowych Wikipedii osiągnęło już takie rozmiary, że społeczności je tworzące zaczynają zwracać większą uwagę na poprawę jakości artykułów niż tworzenie nowych. Wydaje się, że to dosyć naturalny trend, szczególnie, że podstawowe pojęcia i te najbardziej popularne gałęzie wiedzy są już w miarę dobrze opisane. Coraz trudniej znaleźć zagadnienia nowe, a jeśli już, to ich przedstawienie wymaga najczęściej specjalistycznej, często niszowej wiedzy. Wzrost liczby uczestników niweluje to zjawisko na tyle, że wykresy nadal wskazują tendencję wzrostową liczby nowych artykułów. Jeśli spojrzeć na procentowy udział nowych artykułów w całkowitej ich liczbie, to widać, że np. angielska Wikipedia jest już projektem dojrzałym, w którym podwojenie liczby artykułów wymaga coraz dłuższego czasu. Podobny wykres dla polskiej Wikipedii (poniżej) pokazuje, że ten trend również jej dotyczy, chociaż ilość artykułów jest w niej kilkakrotnie mniejsza.

Procentowy wzrost liczby artykułów na miesiąc (pl.wiki)

Można zauważyć tu analogię do statystyk zaproponowanych przez Bradleya Horowitza w odniesieniu do społeczności projektów UGC, gdzie uznaje się, że na 100% użytkowników korzystających z treści ok. 10% aktywnie uczestniczy w ich rozwijaniu, a tylko ok. 1% inicjuje nowe treści. Bradley zaznacza także, że nie jest celowe usilne angażowanie odbiorców treści do jej uzupełniania czy tworzenia, bo naturalny proces stawania się autorem jest swego rodzaju filtrem, pozwalającym oddzielić „szum od czystego sygnału”.

Podobne zagadnienia były tematem spotkania wikipedystów GDJ (Gdzie jesteśmy? Dokąd zdążamy? Jak?) w Częstochowie 22-23 września 2007. Powstało kilka ciekawych raportów i już dostępne są częściowe wnioski z dyskusji. Poruszone tematy opisane są na stronie spotkania, przytoczę tutaj tylko kilka najważniejszych wniosków z raportów:

  • społeczność polskiej Wikipedii jest znacznie mniejsza niż innych projektów o zbliżonej liczbie artykułów,
  • pozyskanie nowych uczestników pozwoli zaangażować większe siły w poprawę jakości i rozwijanie istniejących haseł, z których część to zalążki, przy czym
  • zalążek w polskiej Wikipedii najczęściej odpowiada rozmiarem hasłom w innych encyklopediach,
  • porównanie polskiej Wikipedii z angielską wypada na korzyść tej drugiej pod względem uźródłowienia, zilustrowania i zakresu tematycznego, ale polska jest bardziej neutralna,
  • potrzebne jest klarowne przedstawienie sposobów wykorzystania treści Wikipedii.

W relacjach z dyskusji przewijają się często dwa kluczowe elementy – pozyskanie nowych, wartościowych uczestników i poprawa jakości. Część podjętych kroków ma poprawić komunikację czytelników z redaktorami Wikipedii, zwiększyć przejrzystość treści i usprawnić współpracę wewnątrz społeczności. Ciekawe mogą być wyniki planowanych badań kanałów komunikacyjnych używanych przez społeczność podczas pracy nad treścią – może pozwolą zidentyfikować potencjalne problemy i zapoczątkują dalsze zmiany.

Pisząc o zmianach w projektach Wikimedia, nie sposób nie wspomnieć o głośnych ostatnio planach wprowadzenia weryfikacji najnowszych wersji artykułów przez grupę zaufanych użytkowników. Inicjatywa jest omawiana już kilka miesięcy, zaimplementowano potrzebne rozszerzenia oprogramowania MediaWiki, które po wstępnych testach ma być wdrożone na niemieckojęzycznej Wikipedii. Zapowiedzi wskazują także na wprowadzenie tego rozwiązania w angielskim projekcie. Polska Wikipedia na razie czeka na rezultaty niemieckiego wdrożenia i wynikające z niego wnioski.

Jakość treści została uznana za jeden z kluczowych aspektów, na który kładzie nacisk Fundacja. Jako uzupełnienie stron o jakości na Meta-Wiki uruchomiony został projekt Quality i założona lista dyskusyjna wikiquality-l, gdzie dyskutuje się i omawia inicjatywy mające zwiększyć jakość i zaufanie do Wikipedii i innych projektów. Tam można poczytać o wspomnianym wcześniej rozszerzeniu do weryfikacji wersji jak i innych proponowanych rozszerzeniach. Ciekawy pomysł to kolorowanie treści zgodnie z wyznaczonym dla jej fragmentów stopniem zaufania, jakim można je obdarzyć. Na stronie projektu wyjaśnione są zasady kolorowania, można też zobaczyć przykłady działania tego rozszerzenia: np. pokolorowane hasło chromosom.

Proces poprawy jakości jest dla projektów bardzo ważny. Jednak, jak możemy przeczytać na stronie projektu Quality:

That does not mean that we want to abandon the fundamental principles of mass collaboration: low barriers to entry and flat, meritocratic hierarchies.
But when you look at a Wikipedia article, we want to tell you exactly what it is you are seeing.

Odsyłam również do ciekawego raportu NewScientist na ten temat.

Podsumowując: Fundacja Wikimedia bynajmniej nie poprzestała na stworzeniu samej Wikipedii, ani nawet na wspomnianych w poprzedniej części projektach – cały czas trwają prace nad tym jak proces tworzenia otwartych treści usprawnić i polepszyć jego jakość.

Demokracja w stylu wiki

Autor: Agnieszka Kwiecień

Świat obiegła informacja, że 25 września obywatelom Nowej Zelandii udostępniono wiki, w której mogą komentować i proponować zmiany w ustawie o funkcjonowaniu tamtejszej Policji (wiadomość policji NZ, komentarze: VaGla, IDG, DI).
Dosyć szybko, bo po kilku dniach, wiki została zamknięta. Jak czytamy na stronie tytułowej komentarze i propozycje zostały poddane analizie i uwzględnione w przedstawionym dzisiaj projekcie finalnym.
Do ustawy można jeszcze zgłaszać uwagi, ale już tylko mailowo. Ciekawe, na ile to zamknięcie wynika z harmonogramu, a na ile z gwałtownego zainteresowania tematem także międzynarodowej społeczności. Jak widać z wcześniejszych konsultacji, z reguły przyjęty był miesięczny czas ich trwania. Chociaż inicjatorzy pomysłu piszą na stronie głównej, że dziękują za cenne uwagi, to intryguje mnie jak de facto oceniają jakość wkładu społeczności i cały eksperyment.

Jak przypomina Piotr Waglowski w Polsce podobne inicjatywy też miały miejsce. W 2005 roku założono wiki (MediaWiki) pod adresem http://radapodatkowa.org.pl (strona już niedostępna), gdzie 13 izb gospodarczych i innych organizacji pracowało nad nowelizacją ustawy o VAT. Na początku 2006 roku z inicjatywy Ministerstwa Finansów uruchomiono wiki do publicznej debaty nad uproszczeniem systemu podatkowego naszego państwa. Strona wystawiona niegdyś pod adresem http://podatki.gov.pl/wiki/ jest obecnie niedostępna. W archive.org można znaleźć część zawartości, jeśli ktoś chce poczytać propozycje i komentarze (najpóźniejsze wersje są z maja 2006). Pojawiały się np. takie propozycje: “Proponuję prosty podatek liniowy bez żadnych ulg, liczony od sumy przychodów wszystkich członków rodziny, dzielony przez liczbę członków. Taki system nie byłby demotywujący do posiadania dzieci.” czy też: “Wnioskuję, aby lekarz i lekarz dentysta, realizując obowiązek doskonalenia zawodowego, miał prawo do zmniejszenia podstawy opodatkowania o koszty wydatków poniesionych na doskonalenie zawodowe.” Można spojrzeć na zarchiwizowane drzewo kategorii tego projektu – wygląda imponująco. Znowu – intrygujące, na ile inicjatorzy uznali ten projekt za przydatny?

Są także inicjatywy nieinstytucjonalne, przy czym można mieć wątpliwości czy jako takie mają szansę powodzenia.

Przykład nowozelandzki pokazuje, że jest duże zainteresowanie i potrzeba wypowiadania się w kwestiach prawa przez obywateli. Internet ułatwia taką aktywność. Rośnie także wśród internautów świadomość technologii wiki i możliwości jakie ona daje. Dobrze poprowadzony projekt np. konsultacji społecznych czy współtworzenia regulacji na poziomie lokalnym, mógłby dać interesujące rezultaty.

Platforma społeczna Tooger

Tooger - logo Tooger będzie platformą sieciową udostępniającą narzędzia służące do przedstawienia swojej osoby, swoich zainteresowań, publikowania, poznawania innych użytkowników i interakcji z nimi. Brzmi jak kolejna sieć społeczna – ale jak to mówią sami twórcy serwisudiabeł tkwi w szczegółach” – na szczegółowe pytania dotyczące Tooger odpowiedział Leszek Glasner – pomysłodawca projektu.

Skąd nazwa (czy to od together? a może użyliście jakiegoś generatora nazw web 2.0? :)))

Nazwa właśnie od “together”, generator nie miał nic tu do roboty ;)

Projekt nastawiony na Polskę czy na świat?

Projekt nastawiony głównie na Europę dlatego nazwa międzynarodowa, choć z początku jedynie Polska.

Zdaje sobie sprawę, że wasz projekt wydaje się dużo bardziej skomplikowany niż PokazSie – czy możecie ocenić jak bardzo się różnicie?

Różnica między Toogerem, a PokazSie.net jest kolosalna. Podstawy być może są podobne bo i tu i tu bazą są zainteresowania (Kluby dyskusyjne – Grupy) choć Tooger dodaje do tego całą otoczkę funkcjonalności. Ta różnica widoczna jest już w samym profilu:

  • zakładki ‘profilowe’ z PokazSie są standardowe dla wszystkich, są jedynie wizytówką, którą w Toogerze można sprowadzić do kilku widgetów.
  • same widgety to RSSy, podcasty, aplikacje pisane przez nas jak i przez użytkowników (otwarte API) które można wpisać w różne sfery zainteresowań. W ten sposób użytkownik ma możliwość poskładania własnoręcznie swojej przestrzeni (profilu) zgodnie ze swoimi zainteresowaniami czy celami – brak tutaj standaryzacji i ogólności – wszystko “do wyboru, do koloru”.
  • w PokazSie to użytkownik określa do jakich grup chce należeć, w Toogerze odwracamy tę kwestię i to społeczność ocenia przydatność danej przestrzeni do sfer zainteresowań. Wygląda to tak, że jeśli aktywnie uczestniczymy w dyskusjach w klubach dyskusyjnych, posiadamy ciekawe RSSy w danym temacie, aplikacje itp. jest szansa że zostaniemy wysoko ocenieni w konkretnej sferze, a innym (poprzez wyszukiwanie najlepszych przestrzeni) pozwoli to na dotarcie do nas i skorzystanie z naszych materiałów.

Jaki w tym cel ?
Nie chcemy tworzyć kolejnego zlepku nijakich profili, niczym się praktycznie nie różniących. Przebywanie na Toogerze ma być przyjemne i pożyteczne. Możemy korzystać z Toogera jako z narzędzia, strony domowej, agregatora RSS, forum dyskusyjnego, a przy okazji znaleźć tutaj coś dla siebie i importować to do swojej przestrzeni, tworząc swoje własne niepowtarzalne miejsce w platformie. Wszytko co stosujemy ma a celu wygenerowanie “elit” czyli specjalistów w danych tematach, miejsc gdzie wchodząc będziemy pewni, że znajdziemy coś ciekawego i przydatnego (weryfikacji służy w/w system oceniania).
Porównując Toogera do ogólnych tendencji web 2.0 gdzie priorytetem stało się dodawanie znajomych, fotek, filmów itp. tutaj jest to jedynie mały dodatek, coś z czego nie musimy korzystać. Ba ! możemy to wyłączyć w ogóle.

Czy umiejscawiacie się w obszarze agregatorów takich jak mylifebrand.com czy tabber.org, czy też treść będzie tworzona i przechowywana na waszym serwisie? (czyli: agregacja i zarządzanie informacją, czy też platforma tworzenia treści?)

Nie utożsamiamy się z żadnym serwisem, bo niczego nie kopiujemy w stu procentach. Na Toogera składają się elementy, które możemy znaleźć w różnych serwisach, ale połączone razem dają całkiem nowy produkt. To co można najbardziej przyrównać do nas to universa z Netvibes.
Serwis będzie zarówno agregował materiały z internetu jak i będzie możliwość tworzenia treści. Wszystko zależy od elementów na jakie się zdecydujemy (RSSy, podcasty, dodanie fotek, dodanie opisów, korzystanie z naszych autorskich aplikacji i aplikacji użytkowników).

Dużo piszecie o widżetach – z jakimi konkretnie będziecie startować?

Widgetami nazywamy okienka (na styl netvibes) które można dodawać do profilu. Wcześniej już z rozpędu wyjaśniłem jakie to mogą być rzeczy :)

Na jak wiele pozwalać będzie udostępniane API? czy mierzycie w to, żeby stworzyć platformę analogiczną do facebook?

Wykorzystanie API takie jak w Facebook

Jaki model biznesowy przyjmujecie?

Mamy kilka pomysłów na zarabianie na Toogerze:

  • konta premium z dodatkowymi możliwościami, dodatkami
  • specjalne profile dla firm gdzie mogą umieszczać swoje aplikacje, np sklepy internetowe. Takie aplikacje użytkownicy będą mogli importować do siebie co łączy się z dodatkowymi korzyściami dla firm.
  • reklama kontekstowa zarówno tekstowa (jako widget) i mulitmedialna (w wynikach wyszukiwania) jednak zawsze dostosowana treścią czy to do sfer zainteresowań użytkownika czy do wyników wyszukiwania. Zero reklamy inwazyjnej.

Myślimy także nad dzieleniem się zyskami z użytkownikami których przestrzenie będą najcześciej odwiedzane (zyski z reklam kontekstowych na ich profilach)

Jak wygląda finansowanie projektu? Macie inwestora czy składacie całość “po godzinach”?

W tej chwili składamy wszystko sami, można powiedzieć hobbystycznie.

Na jakim etapie jesteście w tej chwili i jakie etapy zamykacie w najbliższym czasie? Kiedy można spodziewać się private alpha, beta?

Testów można spodziewać się późną jesienią lub zimą choć wybrane osoby dostaną możliwość testowania poszczególnych elementów wcześniej. Trudno określić etap na jakim jesteśmy bo to zależy z której strony patrzeć ;) dlatego wstrzymam się z odpowiedzią.
Zapraszam też na Grupę Web 2.0 na GoldenLine.

Podsumowanie.
Cała wizja projektu wygląda bardzo obiecująco – sam chętnie zamieniłbym tryb tylko do odczytu w Netvibes na r/w w Tooger; pozostaje jednak pytanie czy netvibes, może “przeskoczyć” tooger – ma przecież całą infrastrukturę agregacji treści już gotową. Pewnie o tym dowiemy się już wkrótce – z niecierpliwością czekam na alfa i beta testy. Powodzenia!

Więcej o zespole i projekcie – na blogu deweloperskim.

Projekty Fundacji Wikimedia

Kolejny artykuł przybliżający Wikipedię, po rysie historycznym jej powstania, opisie procesu tworzenia społeczności w projektach otwartej treści i problemów jakie powstają, przedstawia jakie pod-projekty powstały w ramach Fundacji Wikimedia.

Autor: Agnieszka Kwiecień – Sekretarz Stowarzyszenia Wikimedia Polska.

Popularność idei współtworzenia otwartej encyklopedii powoduje powstawanie nowych inicjatyw w zgodzie z jej duchem. Uruchamiane są projekty obejmujące kolejne kategorie treści.

Logo Wikisłownik Wikisłownik (ang. Wiktionary) to internetowy, wielojęzyczny słownik. Pierwszą angielską wersję językową uruchomiono 12 grudnia 2002 roku. Polska wersja powstała 29 marca 2004 r. Wikisłownik ma za zadanie wyjaśniać znaczenia słów, ich związków frazeologicznych, skrótów, wyjaśniać etymologię wyrazów, przedstawiać ich synonimy i tłumaczenia na inne języki. Wikisłownik jest także słownikiem multimedialnym – hasła są często ilustrowane grafikami, a do niektórych dodawane są nagrania wymowy. Projekt rozwija się dobrze, przekroczył już 75 tys. haseł. Wiele wpisów w wersji początkowej dodawanych jest automatycznie (boty), z czego wynika specyficzny dla projektu skokowy wzrost. Pojawiają się ciekawe inicjatywy, jak np. opracowanie słownika języka jidysz.

Logo Wikicytaty Wikicytaty, czyli kolekcja cytatów to Wikiquote w wydaniu polskim. Znajdziemy tam maksymy pisarzy, ludzi nauki, sztuki – również nam współczesnych, oraz cytaty z konkretnych książek, opowiadań, oraz filmów. Wikicytaty powstały 17 lipca 2004 roku i do tej pory napisano pawie 5,5 tysiąca artykułów. Cytaty są w miarę możliwości ilustrowane i linkowane do Wikipedii, tak więc czytając w Wikipedii np. biografię Terrego Pratchetta można przejść do kolekcji cytatów z jego prozy zamieszczonej w Wikicytatach i na odwrót – jeśli czytelnikowi spodoba się cytat, może przejść do artykułu w Wikipedii opisującego jego autora.

Logo Wikibooks Wikibooks to z kolei biblioteka wolnych podręczników. Projekt ruszył 24 stycznia 2004 roku i posiada prawie 2,5 tysiąca tzw. modułów. Moduły to porcje tekstu odpowiadające najczęściej rozdziałom w książce. Treści można czytać on-line, część podręczników przygotowana jest do druku jak i pobrania w formacie PDF. Jest to jedna z najtrudniejszych form tworzenia treści, gdyż wymaga szerokiej znajomości tematu i przemyślenia całości zagadnienia. Można już zapoznać się z zasadami gry w szachy, poznać tajemnice protokołu IRC czy nauczyć podstaw języka japońskiego.

Logo Wikibooks Wikiźródła (ang. Wikisources) są repozytorium materiałów źródłowych na wolnych licencjach, tworzą wolną, darmową bibliotekę. Polska wersja językowa powstała 24 sierpnia 2005 roku. Można w niej znaleźć m.in. niektóre szkolne lektury, dokumenty historyczne, tablice matematyczne czy kody źródłowe programów na wolnych licencjach. Zasoby projektu to obecnie prawie 8,5 tysiąca tekstów.

Logo Wikibooks Wikimedia Commons to projekt, który pełni rolę repozytorium wolnych mediów, w tym zdjęć, ilustracji i plików multimedialnych, dla wszystkich projektów Fundacji Wikimedia. Projekt uruchomiono 7 września 2004 roku i funkcjonuje kilka wersji językowych, w tym polska. Dzięki temu zalogowany użytkownik może ustawić w preferencjach język polski jako domyślny. Projekt rozwija się bardzo dynamicznie, repozytorium zawiera już prawie 2 miliony multimediów na wolnych licencjach, w tym wiele zasługujących na wyróżnienie.

Logo Wikibooks Wikinews to odpowiedź na potrzebę realizowania idei dziennikarstwa obywatelskiego.
Wikinews miał początkowo duże trudności, bowiem artykuły prasowe pisze się w inny sposób i w innym trybie niż hasła do encyklopedii. Hasło encyklopedyczne nie wymaga pisania pod presją czasu, podczas gdy opis bieżących wydarzeń trzeba opublikować zanim wydarzenia stracą na aktualności.

Dwa projekty również warte wspomnienia to Wikispecies i Wikiversity (pol. Wikiwersytet). Wikispecies jest projektem łączącym biologów i entuzjastów biologii, którzy tworzą wspólnie wolny, otwarty katalog gatunków. Zawiera dane o klasyfikacji roślin, zwierząt, grzybów, bakterii i innych organizmów żywych. Uruchomiony w sierpniu 2004 roku posiada już ponad 110 tys. artykułów. Wikiwersytet to najmłodszy projekt Fundacji Wikimedia, będący na razie w fazie beta. W zamyśle ma stanowić wspólnotę tworzącą i korzystającą z wolnych materiałów do nauki i ćwiczeń. Powstają w ramach tego projektu kursy dla każdej grupy wiekowej, opierają się przy tym na podręcznikach z Wikibooks, czy materiałach multimedialnych z Wikimedia Commons. Nie ma jeszcze polskiej wersji językowej tego projektu, ale można zobaczyć jak do tego zagadnienia podchodzą uczestnicy innych wersji. Z obserwacji tych projektów wynika, że chętnych do nauki jest sporo, ale na razie brakuje wystarczającej liczby przygotowujących i prowadzących kursy.

Jako podsumowanie polecam wykres przedstawiający rozwój najważniejszych projektów Fundacji Wikimedia.

PodKopcem.pl – serwis społeczności Torunia

PodKopcem.pl - logoToruński serwis podkopcem.pl (geneza nazwy serwisu, nazwa jednak kojarzy mi się z Krakowem) ma za cel stać się centralnym miejscem wymiany informacji o tym co się dzieje w mieście. Uruchomienie serwisu na systemie pmWiki powoduje, że każdy może szybko i łatwo dodać własne informacje. Poniżej na moje pytania odpowiadają Rafał Zieliński i Maciej Czubak – twórcy serwisu:

Skąd pomysł na tego typu serwis?

Może trochę zaskoczę, ale nie z chęci stworzenia jakiegoś marketingowego cuda i zbicia na tym majątku. Po pierwsze czysta chęć stworzenia czegoś pozytywnego. Po drugie; ideologicznie wywodzi Sie to z robionego przez nas (i kilka innych osób) Święta Muzyki w Toruniu (nota bene, strona imprezy również na platformie wiki). Czyli, formuła imprezy: otwarta, nie-wartosciująca, tworząca pewną społeczność no i związana z kulturą-rozrywką (muzyka). A przede wszystkim inicjatywa oddolna; tak jak s. muzyki było oddolnym hasłem wyjścia w miasto; tak podkopcem.pl jest oddolną (tworzona przez zwykłych ludzi dla zwykłych ludzi) inicjatywą. Po trzecie; bogate życie kulturalne i rozrywkowe miasta, (co widać po ilości imprez tydzień w tydzień), w którym autorzy strony uczestniczą (a nie tylko opisują). W końcu: chęć stworzenia platformy, na której każdy mógłby poinformować o wydarzeniu w mieście (dojście do mediów tradycyjnych jest często utrudnione). Z drugiej strony, aby każdy mógł znaleźć w jednym miejscu odpowiedz na pytanie: “Jak mogę dziś spędzić czas w Toruniu?”. Czyli sport, kultura, rozrywka i inne..

Wiele elementów mocno przypomina mi wrocek.pl – czy wzorowaliście się na wrocku? (wrocek był pierwszym z serii tego typu serwisów w Polsce)

Pomysł urodził Sie w głowie Rafała dość dawno temu i nie wiem czy był inspirowany konkretnym projektem. Prace ruszyly na wiosnę tego roku i przed startem oglądaliśmy wiele stron tego typu (krajowe: Wrocek, zicherka, pora; jak i zagraniczne z racji mieszkania kiedyś w rożnych miejscach: GetHiroshima, TillLate itp..), próbując skonfrontować nasze oczekiwania (engine wiki) z istniejącymi projektami, zdecydowaliśmy sie na taka formę. Idąc za trendami w tej dziedzinie (wikipedia itp..) doszliśmy do wniosku, że strona powinna być maksymalnie czytelna (białe tło; czarna czcionka). Stąd przypomina to może Wrocek. Realizujemy jednak swoje pomysły, a inspiracje zawsze pozostają (jak w muzyce, literaturze czy sztuce).

Czego mi brakuje to “mieszkańców” – Wrocek np. udostępnia też konta użytkowników (plus funkcje typu moje konto, moje zdjęcia, moje miejsca) – myślę, że to duży brak przy serwisie dotyczącym miasta – czy macie to w planie czy też będziecie się koncentrować tylko na wydarzeniach?

Możemy zdradzić że jest to w planie. Wyszliśmy od innej strony: od treści. Z racji tego że mamy już pewnie po kilka profili na różnych ‘stronach społecznościowych’ czuliśmy że ludzie zaczynają mieć tego zwyczajnie przesyt. Nie chcieliśmy więc startować jako kolejna strona gdzie ‘możesz mieć swój profil i poznawać przyjaciół’, bo to się wg nas po prostu przejadło. Sam nie zaglądam do mojego profilu na grono od kilku tygodni. Z drugiej strony chcieliśmy uniknąć tworzenia kolejnego pustego szkieletu, bez treści. Postawiliśmy na wydarzenia, bo to jest esencja i magnes dla użytkowników (wydarzenia odbywają się codziennie, wiec ludzie wchodzą codziennie lub przynajmniej raz na tydzień, żeby zobaczyć, co dzieje się dziś/w tym tygodniu). Nasze pierwsze kroki nie były, zatem skierowane do ludzi-spolecznosci, ale do osób animujących życie w mieście, celem przekonania jak najszerszego grona do dodawania treści (konkretnie: wydarzeń). Dzięki temu, kiedy ruszymy z akcją promocji serwisu do ‘ludzi-spolecznosci’ (wkrótce) to w serwisie będzie aktualizowana juz treść i będzie, do czego wracać, czym żyć, co komentować itd.. dopiero po jakimś czasie wprowadzimy właściwy moduł ‘spolecznosciowy’. Chcemy jednak żeby był on wyrazem potrzeby wyrażonej przez samych użytkowników a nienarzucony, (choć, już dziś jednak można się logować i osoba dodająca treść jest wyświetlana). Zatem plany są, ale nie wszystko naraz.

Czy macie jakieś pomysły na biznes, czy też to raczej projekt hobbystyczny?

Dziś jest to projekt hobbystyczny. Obydwaj pracujemy. Jesteśmy raczej zwolennikami otwartego społeczeństwa (coś a la open source w oprogramowaniu), aniżeli komercjalizacji. Myślimy jednak nad przyszłym modelem biznesowym, współpracą z miejscami, w których odbywa się życie kulturalno-rozrywkowe oraz z osobami animującymi życie w mieście.

Jakie plany na przyszłość?

Jeden plan juz zdradziliśmy, moduł spolecznosciowy. Chcemy, aby serwis stal się platformą wymiany informacji o życiu w Toruniu, czyli aby gromadził wszelkie informacje o wydarzeniach w mieście. Na przyszłość zaplanowane mamy już kolejne moduły wzbogacające serwis m.in. moduł multimedialny, wzbogacający serwis o zdjęcia, filmy, dźwięki. Planujemy również pójść w rozwiązania mobilne. Szczegóły na razie nie zdradzamy, bo są to rozwiązania, których nie widzieliśmy jeszcze w żądnym polskim serwisie tego typu.

Podsumowanie

Inicjatywy tego typu wydają się popularne – zaczęło się od wrocek.pl (Wrocław), teraz mamy już czewka.pl (Częstochowa, tutaj chyba trochę naciągam – nie można tego serwisu określić jako user generated content), londek.pl (Londyn), polibuda.info (Warszawa), zicherka.pl (Aglomeracja Śląska) i wreszcie podkopcem.pl (Toruń). Po przejęciu przez Agorę serwisu Wrocek.pl wydawało się prawdopodobne, że Agora wykorzystując moduły Wrocek.pl po prostu uruchomi tego typu regionale serwisy – co dobrze uzupełniałoby serwisy regionalne funkcjonujące już w ramach gazeta.pl (np. serwis lokalny Wrocławia). Jak dotychczas taki krok nie został wykonany, choć nie jest jeszcze za późno. Agora mając treść i mechanizm Wrocek.pl mogłaby bardzo szybko zająć miejsce na lokalnych rynkach. Innym scenariuszem jest uruchomienie ogólnopolskiego serwisu pozwalającego uruchamiać tego typu serwisy społeczności lokalnej (ale nie mam tu na myśli dziennikarstwa obywatelskiego, ale budowanie bazy wiedzy o mieście). Czy tego typu portale mają rację bytu? Czy w niedalekiej przyszłości każde miasto będzie miało swój serwis społecznościowy?

Wikipedia – przykłady problemów w projektach otwartej treści i jak sobie z nimi radzić

Autor: Agnieszka Kwiecień – Sekretarz Stowarzyszenia Wikimedia Polska.

Po artykule o społeczności polskiej Wikipedii przyszła pora na przedstawienie jakie problemy mogą pojawić się przy pracy w projektach otwartej treści. Problemy Wikipedii to szereg zagadnień związanych z tworzącymi jej społeczność osobowościami jak również specyficzną dla projektu otwartością. Najważniejsze z nich to: pomyłki początkujących, wandalizm, mistyfikacje (ang. hoaxes), naruszenia neutralności, naruszenia praw autorskich, wiki-spamming i reklamy, wątpliwa encyklopedyczność niektórych treści, wykorzystywanie do przeprowadzenia phishingu, konflikty wewnątrz społeczności, trudności w utrzymaniu ekspertów, charakter work-in-progress. Różna jest szkodliwość tych zjawisk dla Wikipedii i dla jej czytelników. Wikipedia, aby być istotnym źródłem wiedzy musi budzić u czytelników zaufanie większe niż dowolny portal czy serwis w sieci. Budowanie wizerunku i zaufania to proces trudny i czasochłonny, podczas gdy utracić go można bardzo szybko. Dlatego wszystkie z wyżej wymienionych działań są szkodliwe, chociaż mają różną siłę oddziaływania.

Wandalizm
Autor: Che, oryginalny plik, licencja: CC-BY-SA

Wandalizm jest najczęściej spotykanym w projekcie działaniem niepożądanym. Polega na świadomym działaniu, dokonywanym w złej wierze i mającym na celu obniżenie jakości Wikipedii (wulgaryzmy, treści obraźliwe lub niezwiązane z tematem artykułu). Przykładem prostego wandalizmu jest usunięcie całej treści artykułu czy dodanie losowego ciągu znaków. Jeszcze pod koniec 2006 roku był to istotny problem, gdyż taki wandalizm musiał zauważyć inny uczestnik projektu i ręcznie odtworzyć poprzednią wersję artykułu. W związku z nasilaniem się tego typu wandalizmów napisany został skrypt o nazwie BugBot, który automatycznie cofa takie zmiany, dodatkowo oznaczając artykuł specjalnym szablonem (przykład). Następnie uczestnicy projektu mogą sprawdzić listę artykułów oznaczonych tym szablonem i zweryfikować poprawność działania bota. Podobnie dzieje się w przypadku utworzenia zbyt krótkiego artykułu, o treści nie przekraczającej 35 znaków. Od początku 2006 roku działa specjalistyczny skrypt – AutoBot, który oznacza takie artykuły szablonem sugerującym administratorom ich skasowanie. Jednak nie pozostawia się wszystkiego w rękach automatycznych skryptów, które tak naprawdę mogą wykryć i oznaczyć tylko najprostsze przypadki. Użytkownicy mają zestaw narzędzi i procedur opracowanych do wykrywania wandalizmów: śledzenie ostatnich zmian i obserwowanych przez siebie artykułów na specjalnych stronach serwisu, sprawdzanie wkładu niezalogowanych lub niepewnych użytkowników, edukacja początkujących wandali i zestaw szablonów {{test}} z ostrzegawczymi komunikatami. Ponadto, w przypadkach poważniejszych stosuje się blokady adresów IP i kont, z których dokonywany jest wandalizm. Uniemożliwia się w ten sposób edycję artykułów osobom wchodzącym na Wikipedię z konkretnego adresu IP (lub zakresu adresów).

Blokowanie użytkownika - widok administratora
Blokowanie użytkownika – widok administratora

Zabezpieczać przed edycją można również konkretne artykuły. Praktykuje się to w przypadku tzw. „haseł wrażliwych”, szczególnie narażonych na ataki. Następuje stopniowanie zabezpieczeń i uprawnień, aby łatwiej i precyzyjniej eliminować szkodliwe działania i chronić zawartość serwisu.

Zabezpieczanie strony przed edycją - widok administratora
Zabezpieczanie strony przed edycją – widok administratora

Kolejnym istotnym problemem są mistyfikacje. Zdarza się ich o wiele mniej niż wandalizmów, jednak mają znacznie silniejszy wpływ na czytelnika i skutkują obniżeniem poziomu zaufania do całego projektu. Najgłośniejszą medialnie mistyfikacją było zamieszczenie w polskiej Wikipedii artykułu o Henryku Batucie – jak się po jakimś czasie okazało, postaci zmyślonej przez autorów. Publikacje prasowe, które ukazały się po ujawnieniu tej mistyfikacji były nieprzychylne Wikipedii i podważały wiarygodność całości zawartej w niej wiedzy. Mimo oczywistego złego wpływu jaki miała na wizerunek projektu tego rodzaju sława, przyczyniła się ona równocześnie do zwrócenia uwagi szerszych kręgów społecznych na tę inicjatywę. W obecnym modelu działania nie możemy jednoznacznie stwierdzić, że projekt jest i będzie wolny od mistyfikacji, ale podejmowane są konkretne kroki, które mają nas ustrzec przed fałszowaniem informacji. Przede wszystkim egzekwowany jest wymóg podawania wiarygodnych źródeł, artykuły lub ich fragmenty o wątpliwej treści nie uzupełnione o takie źródła, mogą zostać usunięte. Ponadto przypadek Henryka Batuty zwrócił uwagę uczestników na tak ważną cechę informacji jak jej weryfikowalność.

Jednym z problematycznych zagadnień jest zachowanie neutralności przez autorów artykułów. Często autorami haseł z danej dziedziny są pasjonaci, którzy w naturalny sposób piszą o obiekcie swojej pasji w superlatywach, lub wręcz przeciwnie. Z obserwacji wynika, że nie ma przy tym znaczenia czy zajmują się tą tematyką zawodowo czy hobbistycznie. Najczęściej problem ten dotyczy artykułów biograficznych ludzi współczesnych (np. polityków, aktorów, piłkarzy) lub wydarzeń historycznych przedstawianych z jednego punktu widzenia. Najbardziej oczywiste przypadki forsowania własnego punktu widzenia można rozpoznać po używaniu zwrotów wartościujących np.: „niestety”, „na szczęście”, „najistotniejszy”. Po serii sporów dotyczących artykułów historycznych społeczność spisała zalecenia o niestosowaniu zwrotów wartościujących, co kształtuje jednoznaczną sytuację i pozwala je usuwać bez wdawania się w dyskusje. W przypadkach wydarzeń czy osób kontrowersyjnych wymagana jest prezentacja argumentów różnych stron bez ich wartościowania, a przy tym powoływanie się na uznane autorytety w danej dziedzinie. Szczególną opieką objęte są artykuły biograficzne osób żyjących, gdyż wpisy takie mogą mieć istotny wpływ na życie opisywanych ludzi i ich rodzin. Dla celów roboczych tworzone są automatyczne listy artykułów zawierających niepożądane zwroty. Problem jest o tyle trudny, że wydaje się iż nie sposób uniknąć zwrotów wartościujących w przypadku np. opisu dzieł sztuki czy literatury.

Społeczność Wikipedii cechująca się mozaiką charakterów, wieku i zawodów, popada w różnorakie wewnętrzne konflikty. Najczęściej spory dotyczą kilku użytkowników, bezpośrednio zainteresowanych tematem, jednak zdarza się, że w spór wciągana jest niemal cała społeczność. Dyskusje i spory mogą być stymulujące, jednak przedłużający się konflikt i brak porozumienia prowadzi do zjawisk negatywnych. Przede wszystkim społeczność odciągana jest od konstruktywnej pracy w projekcie na rzecz czytania długich dyskusji, wywodów, udziału w kolejnej sądzie, czy głosowaniu na ten sam temat. Ponadto niepożądaną konsekwencją przedłużającego się konfliktu jest odejście z projektu części jego wartościowych uczestników. Przykładem tego zjawiska jest konflikt, który rozgorzał w wyniku używania przez jednego z uczestników nieortograficznych i niezrozumiałych opisów zmian, dokonywanych w artykułach. Opis zmian wprowadzany jest w specjalne pole formularza i ma w skrócie przedstawić co zostało w artykule zmienione. Opis ten wyświetla się na szeregu stron specjalnych: ostatnich zmianach, liście obserwowanych, historii artykułu. Dlatego ważne jest, aby był krótki i precyzyjny, łatwy w odbiorze. Na początku podjęto próby porozumienia na stronach dyskusji użytkowników skonfliktowanych, następnie prowadzono dyskusje na kanale IRC, liście dyskusyjnej, odbywały się próby mediacji, wreszcie zgłoszona została prośba o komentarz społeczności (RFC) w tej sprawie. Społeczność uległa podziałowi, w miarę trwania dyskusji próbowano dokonać podsumowania, jednak spór trwał nadal. W kolejnym kroku spisane zostały i uznane zalecenia dotyczące zawartości opisów zmian. Po pewnym czasie za ich nieprzestrzeganie nałożono czasową blokadę na konto użytkownika, uniemożliwiającą mu edytowanie treści. Ostatecznie doprowadziło to do odejścia tej osoby z projektu. Niektórzy użytkownicy solidaryzując się z prawem każdego uczestnika projektu do dowolnego opisu zmian założyli strony protestacyjne. Podobne sprawy pojawiały się jeszcze kilkakrotnie, jednak wtedy istniał już regulamin regulujący tę kwestię, zaakceptowany przez społeczność, co stworzyło odmienną sytuację dla sporu niż poprzednio. W wyniku tego konfliktu rozszerzono także funkcjonalność oprogramowania – dodając pasek z typowymi opisami zmian, tuż pod polem formularza, aby ułatwić wprowadzanie zrozumiałych i jednoznacznych opisów.

Zagadnień związanych z codzienną pracą nad encyklopedią jaką jest Wikipedia jest jeszcze wiele. Z całości wyłania się jednak obraz społeczności dosyć zróżnicowanej, zarówno światopoglądowo, jak i charakterologicznie. Można się zastanawiać, co trzyma ich razem i sprawia, że podejmują ten wysiłek i wnoszą swój wkład w rozwój projektu? Motywacje bywają różne. Niektórzy mają poczucie misji i odczuwają radość z uczestniczenia w tworzeniu czegoś wielkiego, inni wskazują na możliwość dzielenia się posiadaną wiedzą oraz możliwość zdobywania i dalszego poszerzania własnej wiedzy. Część użytkowników, słusznie czy nie, traktuje swoje uczestnictwo jako nobilitujące społecznie. Wikipedia daje także możliwość odgrywania pewnych ról: „policjantów”, „organizatorów”, „sprzątaczy” i innych. Pozwala zatem budować swój wizerunek i rolę zależnie od potrzeb wewnętrznych. Wreszcie, powoduje zacieranie różnic społecznych. Współpracują ze sobą ludzie odlegli wiekowo o jedno, dwa pokolenia, pochodzący z odległych geograficznie miejsc Polski i świata, z dużych miast i małych miejscowości, pasjonaci i profesjonaliści.

« Older Entries

Newer Entries »