Archive for co-creation

Miomi – czy historia może być “user generated”?

Miomi Zainspirowany wpisem Marcina Wilkowskiego przyjrzałem się serwisowi Miomi. Marcin pisze:

Miomi – User Generated History ma być serwisem społecznościowym, w którym użytkownicy kolektywnie tworzyć będą pewną ogólną wersję historii, składającą się z dodawanych przez nich do wspólnego zasobu danych. W ten sposób każdy element ich indywidualnych historii stanie się częścią dostępnej dla wszystkich wizji przeszłości. Udostępniane przez użytkowników dane mogą być zupełnie nieistotne z punktu widzenia ogólnej historii (np. wspomnienie pierwszej randki, fotografie rodzinne) albo wnosić do niego ważny wkład (np. spisane relacje dziadka, biorącego udział w II wojnie światowej).

Moim zdaniem Historii (przez duże HA) nie tworzą zwykli ludzie, ale raczej coś co zdefiniowałbym jako “odbiór społeczny” tj. tzw. statystyka decyduje czy coś miało historycznie znaczenie czy też nie. Co z tego, że mam wypadek samochodowy i jest to dla mnie zdarzenie przyćmiewające nawet wybory, gdy tzw. statystyka twierdzi, że to nie ma znaczenia historycznego, a wybory owszem. O wypadku napiszę na Blipie, o wyborach – w Wikipedii lub Wiadomości24.

Mam zatem takie wątpliwości:

  • czy Miomi ma być po prostu serwisem dziennikarstwa obywatelskiego, gdzie użytkownicy gromadzą materiały istotne z punktu tzw. statystyki? Ewentualnie jeśli nie dziennikarstwo obywatelskie to Encyklopedia
  • czy też ma to być serwis gdzie każdy dodaje swoje wpisy tworząc tzw. historyczny długi ogon nie mający nic wspólnego z rzeczoną Historią (statystycznie istotną)

Wydaje mi się, że nie da się tego połączyć w jednym serwisie – bowiem zarówno jakość jak i wymagania co do wpisów tych typów są diametralnie różne.

Na razie widać, że serwis jest dopracowany i ma ciekawy interfejs (prawie jak Evernote), a co z tego wyrośnie – nie wiadomo. Niestety jak przy każdym “niekonkretnym” serwisie jest niebezpieczeństwo, że zostanie (statystycznie) niezrozumiany przekaz autorów serwisu i ludzie pójdą raczej popisać lub poblipać – tam przynajmniej będą wiedzieć w jakim celu to robią.

Bardzo niepokojący jest poniższy fragment wpisu Marcina:

Startup Miomi.com to projekt autorstwa Thomasa Whitfielda (biochemika z Oxfordu) i Toniego Karlheinza (specjalisty od komputerów). Wygrali oni na początku tego roku konkurs na biznesplan, organizowany przez Uniwersytet w Oxfordzie. Kilka źródeł (tu czy tu) informuje o tym, że budżet tego projektu wyniósł 100 milionów dolarów. Serwis zarabiać ma przede wszystkim na reklamach.

Ten fragment mówi bowiem, że rzucając hasłami typu “User Generated History” można omamić inwestorów, bo raczej taka wycena nie wygląda na racjonalną.

Czy zatem Miomi ma jakieś sensowne zastosowanie?

Arkana Wikipedii – podsumowanie

Szóste urodziny polskiej Wikipedii - tort We wrześniu wikipedyści w całej Polsce świętowali 6. urodziny polskiej Wikipedii. Ta rocznica była też dla mnie pretekstem do przybliżenia tego największego projektu otwartej treści. Poniżej jako podsumowanie – zebrane wszystkie artykuły z serii “arkana Wikipedii”. Autorem artykułów jest Agnieszka Kwiecień:

A na deser, już na stronie Wikipedii – 10 rzeczy których nie wiedziałeś o Wikipedii.

Dokąd zmierza Wikipedia?

Ostatni artykuł z serii “Arkana Wikipedii”, porusza temat planów dotyczących rozwoju tego projektu oraz projektów powiązanych.

Autor: Agnieszka Kwiecień – Sekretarz Stowarzyszenia Wikimedia Polska.

Kilka największych wersji językowych Wikipedii osiągnęło już takie rozmiary, że społeczności je tworzące zaczynają zwracać większą uwagę na poprawę jakości artykułów niż tworzenie nowych. Wydaje się, że to dosyć naturalny trend, szczególnie, że podstawowe pojęcia i te najbardziej popularne gałęzie wiedzy są już w miarę dobrze opisane. Coraz trudniej znaleźć zagadnienia nowe, a jeśli już, to ich przedstawienie wymaga najczęściej specjalistycznej, często niszowej wiedzy. Wzrost liczby uczestników niweluje to zjawisko na tyle, że wykresy nadal wskazują tendencję wzrostową liczby nowych artykułów. Jeśli spojrzeć na procentowy udział nowych artykułów w całkowitej ich liczbie, to widać, że np. angielska Wikipedia jest już projektem dojrzałym, w którym podwojenie liczby artykułów wymaga coraz dłuższego czasu. Podobny wykres dla polskiej Wikipedii (poniżej) pokazuje, że ten trend również jej dotyczy, chociaż ilość artykułów jest w niej kilkakrotnie mniejsza.

Procentowy wzrost liczby artykułów na miesiąc (pl.wiki)

Można zauważyć tu analogię do statystyk zaproponowanych przez Bradleya Horowitza w odniesieniu do społeczności projektów UGC, gdzie uznaje się, że na 100% użytkowników korzystających z treści ok. 10% aktywnie uczestniczy w ich rozwijaniu, a tylko ok. 1% inicjuje nowe treści. Bradley zaznacza także, że nie jest celowe usilne angażowanie odbiorców treści do jej uzupełniania czy tworzenia, bo naturalny proces stawania się autorem jest swego rodzaju filtrem, pozwalającym oddzielić „szum od czystego sygnału”.

Podobne zagadnienia były tematem spotkania wikipedystów GDJ (Gdzie jesteśmy? Dokąd zdążamy? Jak?) w Częstochowie 22-23 września 2007. Powstało kilka ciekawych raportów i już dostępne są częściowe wnioski z dyskusji. Poruszone tematy opisane są na stronie spotkania, przytoczę tutaj tylko kilka najważniejszych wniosków z raportów:

  • społeczność polskiej Wikipedii jest znacznie mniejsza niż innych projektów o zbliżonej liczbie artykułów,
  • pozyskanie nowych uczestników pozwoli zaangażować większe siły w poprawę jakości i rozwijanie istniejących haseł, z których część to zalążki, przy czym
  • zalążek w polskiej Wikipedii najczęściej odpowiada rozmiarem hasłom w innych encyklopediach,
  • porównanie polskiej Wikipedii z angielską wypada na korzyść tej drugiej pod względem uźródłowienia, zilustrowania i zakresu tematycznego, ale polska jest bardziej neutralna,
  • potrzebne jest klarowne przedstawienie sposobów wykorzystania treści Wikipedii.

W relacjach z dyskusji przewijają się często dwa kluczowe elementy – pozyskanie nowych, wartościowych uczestników i poprawa jakości. Część podjętych kroków ma poprawić komunikację czytelników z redaktorami Wikipedii, zwiększyć przejrzystość treści i usprawnić współpracę wewnątrz społeczności. Ciekawe mogą być wyniki planowanych badań kanałów komunikacyjnych używanych przez społeczność podczas pracy nad treścią – może pozwolą zidentyfikować potencjalne problemy i zapoczątkują dalsze zmiany.

Pisząc o zmianach w projektach Wikimedia, nie sposób nie wspomnieć o głośnych ostatnio planach wprowadzenia weryfikacji najnowszych wersji artykułów przez grupę zaufanych użytkowników. Inicjatywa jest omawiana już kilka miesięcy, zaimplementowano potrzebne rozszerzenia oprogramowania MediaWiki, które po wstępnych testach ma być wdrożone na niemieckojęzycznej Wikipedii. Zapowiedzi wskazują także na wprowadzenie tego rozwiązania w angielskim projekcie. Polska Wikipedia na razie czeka na rezultaty niemieckiego wdrożenia i wynikające z niego wnioski.

Jakość treści została uznana za jeden z kluczowych aspektów, na który kładzie nacisk Fundacja. Jako uzupełnienie stron o jakości na Meta-Wiki uruchomiony został projekt Quality i założona lista dyskusyjna wikiquality-l, gdzie dyskutuje się i omawia inicjatywy mające zwiększyć jakość i zaufanie do Wikipedii i innych projektów. Tam można poczytać o wspomnianym wcześniej rozszerzeniu do weryfikacji wersji jak i innych proponowanych rozszerzeniach. Ciekawy pomysł to kolorowanie treści zgodnie z wyznaczonym dla jej fragmentów stopniem zaufania, jakim można je obdarzyć. Na stronie projektu wyjaśnione są zasady kolorowania, można też zobaczyć przykłady działania tego rozszerzenia: np. pokolorowane hasło chromosom.

Proces poprawy jakości jest dla projektów bardzo ważny. Jednak, jak możemy przeczytać na stronie projektu Quality:

That does not mean that we want to abandon the fundamental principles of mass collaboration: low barriers to entry and flat, meritocratic hierarchies.
But when you look at a Wikipedia article, we want to tell you exactly what it is you are seeing.

Odsyłam również do ciekawego raportu NewScientist na ten temat.

Podsumowując: Fundacja Wikimedia bynajmniej nie poprzestała na stworzeniu samej Wikipedii, ani nawet na wspomnianych w poprzedniej części projektach – cały czas trwają prace nad tym jak proces tworzenia otwartych treści usprawnić i polepszyć jego jakość.

Demokracja w stylu wiki

Autor: Agnieszka Kwiecień

Świat obiegła informacja, że 25 września obywatelom Nowej Zelandii udostępniono wiki, w której mogą komentować i proponować zmiany w ustawie o funkcjonowaniu tamtejszej Policji (wiadomość policji NZ, komentarze: VaGla, IDG, DI).
Dosyć szybko, bo po kilku dniach, wiki została zamknięta. Jak czytamy na stronie tytułowej komentarze i propozycje zostały poddane analizie i uwzględnione w przedstawionym dzisiaj projekcie finalnym.
Do ustawy można jeszcze zgłaszać uwagi, ale już tylko mailowo. Ciekawe, na ile to zamknięcie wynika z harmonogramu, a na ile z gwałtownego zainteresowania tematem także międzynarodowej społeczności. Jak widać z wcześniejszych konsultacji, z reguły przyjęty był miesięczny czas ich trwania. Chociaż inicjatorzy pomysłu piszą na stronie głównej, że dziękują za cenne uwagi, to intryguje mnie jak de facto oceniają jakość wkładu społeczności i cały eksperyment.

Jak przypomina Piotr Waglowski w Polsce podobne inicjatywy też miały miejsce. W 2005 roku założono wiki (MediaWiki) pod adresem http://radapodatkowa.org.pl (strona już niedostępna), gdzie 13 izb gospodarczych i innych organizacji pracowało nad nowelizacją ustawy o VAT. Na początku 2006 roku z inicjatywy Ministerstwa Finansów uruchomiono wiki do publicznej debaty nad uproszczeniem systemu podatkowego naszego państwa. Strona wystawiona niegdyś pod adresem http://podatki.gov.pl/wiki/ jest obecnie niedostępna. W archive.org można znaleźć część zawartości, jeśli ktoś chce poczytać propozycje i komentarze (najpóźniejsze wersje są z maja 2006). Pojawiały się np. takie propozycje: “Proponuję prosty podatek liniowy bez żadnych ulg, liczony od sumy przychodów wszystkich członków rodziny, dzielony przez liczbę członków. Taki system nie byłby demotywujący do posiadania dzieci.” czy też: “Wnioskuję, aby lekarz i lekarz dentysta, realizując obowiązek doskonalenia zawodowego, miał prawo do zmniejszenia podstawy opodatkowania o koszty wydatków poniesionych na doskonalenie zawodowe.” Można spojrzeć na zarchiwizowane drzewo kategorii tego projektu – wygląda imponująco. Znowu – intrygujące, na ile inicjatorzy uznali ten projekt za przydatny?

Są także inicjatywy nieinstytucjonalne, przy czym można mieć wątpliwości czy jako takie mają szansę powodzenia.

Przykład nowozelandzki pokazuje, że jest duże zainteresowanie i potrzeba wypowiadania się w kwestiach prawa przez obywateli. Internet ułatwia taką aktywność. Rośnie także wśród internautów świadomość technologii wiki i możliwości jakie ona daje. Dobrze poprowadzony projekt np. konsultacji społecznych czy współtworzenia regulacji na poziomie lokalnym, mógłby dać interesujące rezultaty.

Platforma społeczna Tooger

Tooger - logo Tooger będzie platformą sieciową udostępniającą narzędzia służące do przedstawienia swojej osoby, swoich zainteresowań, publikowania, poznawania innych użytkowników i interakcji z nimi. Brzmi jak kolejna sieć społeczna – ale jak to mówią sami twórcy serwisudiabeł tkwi w szczegółach” – na szczegółowe pytania dotyczące Tooger odpowiedział Leszek Glasner – pomysłodawca projektu.

Skąd nazwa (czy to od together? a może użyliście jakiegoś generatora nazw web 2.0? :)))

Nazwa właśnie od “together”, generator nie miał nic tu do roboty ;)

Projekt nastawiony na Polskę czy na świat?

Projekt nastawiony głównie na Europę dlatego nazwa międzynarodowa, choć z początku jedynie Polska.

Zdaje sobie sprawę, że wasz projekt wydaje się dużo bardziej skomplikowany niż PokazSie – czy możecie ocenić jak bardzo się różnicie?

Różnica między Toogerem, a PokazSie.net jest kolosalna. Podstawy być może są podobne bo i tu i tu bazą są zainteresowania (Kluby dyskusyjne – Grupy) choć Tooger dodaje do tego całą otoczkę funkcjonalności. Ta różnica widoczna jest już w samym profilu:

  • zakładki ‘profilowe’ z PokazSie są standardowe dla wszystkich, są jedynie wizytówką, którą w Toogerze można sprowadzić do kilku widgetów.
  • same widgety to RSSy, podcasty, aplikacje pisane przez nas jak i przez użytkowników (otwarte API) które można wpisać w różne sfery zainteresowań. W ten sposób użytkownik ma możliwość poskładania własnoręcznie swojej przestrzeni (profilu) zgodnie ze swoimi zainteresowaniami czy celami – brak tutaj standaryzacji i ogólności – wszystko “do wyboru, do koloru”.
  • w PokazSie to użytkownik określa do jakich grup chce należeć, w Toogerze odwracamy tę kwestię i to społeczność ocenia przydatność danej przestrzeni do sfer zainteresowań. Wygląda to tak, że jeśli aktywnie uczestniczymy w dyskusjach w klubach dyskusyjnych, posiadamy ciekawe RSSy w danym temacie, aplikacje itp. jest szansa że zostaniemy wysoko ocenieni w konkretnej sferze, a innym (poprzez wyszukiwanie najlepszych przestrzeni) pozwoli to na dotarcie do nas i skorzystanie z naszych materiałów.

Jaki w tym cel ?
Nie chcemy tworzyć kolejnego zlepku nijakich profili, niczym się praktycznie nie różniących. Przebywanie na Toogerze ma być przyjemne i pożyteczne. Możemy korzystać z Toogera jako z narzędzia, strony domowej, agregatora RSS, forum dyskusyjnego, a przy okazji znaleźć tutaj coś dla siebie i importować to do swojej przestrzeni, tworząc swoje własne niepowtarzalne miejsce w platformie. Wszytko co stosujemy ma a celu wygenerowanie “elit” czyli specjalistów w danych tematach, miejsc gdzie wchodząc będziemy pewni, że znajdziemy coś ciekawego i przydatnego (weryfikacji służy w/w system oceniania).
Porównując Toogera do ogólnych tendencji web 2.0 gdzie priorytetem stało się dodawanie znajomych, fotek, filmów itp. tutaj jest to jedynie mały dodatek, coś z czego nie musimy korzystać. Ba ! możemy to wyłączyć w ogóle.

Czy umiejscawiacie się w obszarze agregatorów takich jak mylifebrand.com czy tabber.org, czy też treść będzie tworzona i przechowywana na waszym serwisie? (czyli: agregacja i zarządzanie informacją, czy też platforma tworzenia treści?)

Nie utożsamiamy się z żadnym serwisem, bo niczego nie kopiujemy w stu procentach. Na Toogera składają się elementy, które możemy znaleźć w różnych serwisach, ale połączone razem dają całkiem nowy produkt. To co można najbardziej przyrównać do nas to universa z Netvibes.
Serwis będzie zarówno agregował materiały z internetu jak i będzie możliwość tworzenia treści. Wszystko zależy od elementów na jakie się zdecydujemy (RSSy, podcasty, dodanie fotek, dodanie opisów, korzystanie z naszych autorskich aplikacji i aplikacji użytkowników).

Dużo piszecie o widżetach – z jakimi konkretnie będziecie startować?

Widgetami nazywamy okienka (na styl netvibes) które można dodawać do profilu. Wcześniej już z rozpędu wyjaśniłem jakie to mogą być rzeczy :)

Na jak wiele pozwalać będzie udostępniane API? czy mierzycie w to, żeby stworzyć platformę analogiczną do facebook?

Wykorzystanie API takie jak w Facebook

Jaki model biznesowy przyjmujecie?

Mamy kilka pomysłów na zarabianie na Toogerze:

  • konta premium z dodatkowymi możliwościami, dodatkami
  • specjalne profile dla firm gdzie mogą umieszczać swoje aplikacje, np sklepy internetowe. Takie aplikacje użytkownicy będą mogli importować do siebie co łączy się z dodatkowymi korzyściami dla firm.
  • reklama kontekstowa zarówno tekstowa (jako widget) i mulitmedialna (w wynikach wyszukiwania) jednak zawsze dostosowana treścią czy to do sfer zainteresowań użytkownika czy do wyników wyszukiwania. Zero reklamy inwazyjnej.

Myślimy także nad dzieleniem się zyskami z użytkownikami których przestrzenie będą najcześciej odwiedzane (zyski z reklam kontekstowych na ich profilach)

Jak wygląda finansowanie projektu? Macie inwestora czy składacie całość “po godzinach”?

W tej chwili składamy wszystko sami, można powiedzieć hobbystycznie.

Na jakim etapie jesteście w tej chwili i jakie etapy zamykacie w najbliższym czasie? Kiedy można spodziewać się private alpha, beta?

Testów można spodziewać się późną jesienią lub zimą choć wybrane osoby dostaną możliwość testowania poszczególnych elementów wcześniej. Trudno określić etap na jakim jesteśmy bo to zależy z której strony patrzeć ;) dlatego wstrzymam się z odpowiedzią.
Zapraszam też na Grupę Web 2.0 na GoldenLine.

Podsumowanie.
Cała wizja projektu wygląda bardzo obiecująco – sam chętnie zamieniłbym tryb tylko do odczytu w Netvibes na r/w w Tooger; pozostaje jednak pytanie czy netvibes, może “przeskoczyć” tooger – ma przecież całą infrastrukturę agregacji treści już gotową. Pewnie o tym dowiemy się już wkrótce – z niecierpliwością czekam na alfa i beta testy. Powodzenia!

Więcej o zespole i projekcie – na blogu deweloperskim.

Projekty Fundacji Wikimedia

Kolejny artykuł przybliżający Wikipedię, po rysie historycznym jej powstania, opisie procesu tworzenia społeczności w projektach otwartej treści i problemów jakie powstają, przedstawia jakie pod-projekty powstały w ramach Fundacji Wikimedia.

Autor: Agnieszka Kwiecień – Sekretarz Stowarzyszenia Wikimedia Polska.

Popularność idei współtworzenia otwartej encyklopedii powoduje powstawanie nowych inicjatyw w zgodzie z jej duchem. Uruchamiane są projekty obejmujące kolejne kategorie treści.

Logo Wikisłownik Wikisłownik (ang. Wiktionary) to internetowy, wielojęzyczny słownik. Pierwszą angielską wersję językową uruchomiono 12 grudnia 2002 roku. Polska wersja powstała 29 marca 2004 r. Wikisłownik ma za zadanie wyjaśniać znaczenia słów, ich związków frazeologicznych, skrótów, wyjaśniać etymologię wyrazów, przedstawiać ich synonimy i tłumaczenia na inne języki. Wikisłownik jest także słownikiem multimedialnym – hasła są często ilustrowane grafikami, a do niektórych dodawane są nagrania wymowy. Projekt rozwija się dobrze, przekroczył już 75 tys. haseł. Wiele wpisów w wersji początkowej dodawanych jest automatycznie (boty), z czego wynika specyficzny dla projektu skokowy wzrost. Pojawiają się ciekawe inicjatywy, jak np. opracowanie słownika języka jidysz.

Logo Wikicytaty Wikicytaty, czyli kolekcja cytatów to Wikiquote w wydaniu polskim. Znajdziemy tam maksymy pisarzy, ludzi nauki, sztuki – również nam współczesnych, oraz cytaty z konkretnych książek, opowiadań, oraz filmów. Wikicytaty powstały 17 lipca 2004 roku i do tej pory napisano pawie 5,5 tysiąca artykułów. Cytaty są w miarę możliwości ilustrowane i linkowane do Wikipedii, tak więc czytając w Wikipedii np. biografię Terrego Pratchetta można przejść do kolekcji cytatów z jego prozy zamieszczonej w Wikicytatach i na odwrót – jeśli czytelnikowi spodoba się cytat, może przejść do artykułu w Wikipedii opisującego jego autora.

Logo Wikibooks Wikibooks to z kolei biblioteka wolnych podręczników. Projekt ruszył 24 stycznia 2004 roku i posiada prawie 2,5 tysiąca tzw. modułów. Moduły to porcje tekstu odpowiadające najczęściej rozdziałom w książce. Treści można czytać on-line, część podręczników przygotowana jest do druku jak i pobrania w formacie PDF. Jest to jedna z najtrudniejszych form tworzenia treści, gdyż wymaga szerokiej znajomości tematu i przemyślenia całości zagadnienia. Można już zapoznać się z zasadami gry w szachy, poznać tajemnice protokołu IRC czy nauczyć podstaw języka japońskiego.

Logo Wikibooks Wikiźródła (ang. Wikisources) są repozytorium materiałów źródłowych na wolnych licencjach, tworzą wolną, darmową bibliotekę. Polska wersja językowa powstała 24 sierpnia 2005 roku. Można w niej znaleźć m.in. niektóre szkolne lektury, dokumenty historyczne, tablice matematyczne czy kody źródłowe programów na wolnych licencjach. Zasoby projektu to obecnie prawie 8,5 tysiąca tekstów.

Logo Wikibooks Wikimedia Commons to projekt, który pełni rolę repozytorium wolnych mediów, w tym zdjęć, ilustracji i plików multimedialnych, dla wszystkich projektów Fundacji Wikimedia. Projekt uruchomiono 7 września 2004 roku i funkcjonuje kilka wersji językowych, w tym polska. Dzięki temu zalogowany użytkownik może ustawić w preferencjach język polski jako domyślny. Projekt rozwija się bardzo dynamicznie, repozytorium zawiera już prawie 2 miliony multimediów na wolnych licencjach, w tym wiele zasługujących na wyróżnienie.

Logo Wikibooks Wikinews to odpowiedź na potrzebę realizowania idei dziennikarstwa obywatelskiego.
Wikinews miał początkowo duże trudności, bowiem artykuły prasowe pisze się w inny sposób i w innym trybie niż hasła do encyklopedii. Hasło encyklopedyczne nie wymaga pisania pod presją czasu, podczas gdy opis bieżących wydarzeń trzeba opublikować zanim wydarzenia stracą na aktualności.

Dwa projekty również warte wspomnienia to Wikispecies i Wikiversity (pol. Wikiwersytet). Wikispecies jest projektem łączącym biologów i entuzjastów biologii, którzy tworzą wspólnie wolny, otwarty katalog gatunków. Zawiera dane o klasyfikacji roślin, zwierząt, grzybów, bakterii i innych organizmów żywych. Uruchomiony w sierpniu 2004 roku posiada już ponad 110 tys. artykułów. Wikiwersytet to najmłodszy projekt Fundacji Wikimedia, będący na razie w fazie beta. W zamyśle ma stanowić wspólnotę tworzącą i korzystającą z wolnych materiałów do nauki i ćwiczeń. Powstają w ramach tego projektu kursy dla każdej grupy wiekowej, opierają się przy tym na podręcznikach z Wikibooks, czy materiałach multimedialnych z Wikimedia Commons. Nie ma jeszcze polskiej wersji językowej tego projektu, ale można zobaczyć jak do tego zagadnienia podchodzą uczestnicy innych wersji. Z obserwacji tych projektów wynika, że chętnych do nauki jest sporo, ale na razie brakuje wystarczającej liczby przygotowujących i prowadzących kursy.

Jako podsumowanie polecam wykres przedstawiający rozwój najważniejszych projektów Fundacji Wikimedia.

PodKopcem.pl – serwis społeczności Torunia

PodKopcem.pl - logoToruński serwis podkopcem.pl (geneza nazwy serwisu, nazwa jednak kojarzy mi się z Krakowem) ma za cel stać się centralnym miejscem wymiany informacji o tym co się dzieje w mieście. Uruchomienie serwisu na systemie pmWiki powoduje, że każdy może szybko i łatwo dodać własne informacje. Poniżej na moje pytania odpowiadają Rafał Zieliński i Maciej Czubak – twórcy serwisu:

Skąd pomysł na tego typu serwis?

Może trochę zaskoczę, ale nie z chęci stworzenia jakiegoś marketingowego cuda i zbicia na tym majątku. Po pierwsze czysta chęć stworzenia czegoś pozytywnego. Po drugie; ideologicznie wywodzi Sie to z robionego przez nas (i kilka innych osób) Święta Muzyki w Toruniu (nota bene, strona imprezy również na platformie wiki). Czyli, formuła imprezy: otwarta, nie-wartosciująca, tworząca pewną społeczność no i związana z kulturą-rozrywką (muzyka). A przede wszystkim inicjatywa oddolna; tak jak s. muzyki było oddolnym hasłem wyjścia w miasto; tak podkopcem.pl jest oddolną (tworzona przez zwykłych ludzi dla zwykłych ludzi) inicjatywą. Po trzecie; bogate życie kulturalne i rozrywkowe miasta, (co widać po ilości imprez tydzień w tydzień), w którym autorzy strony uczestniczą (a nie tylko opisują). W końcu: chęć stworzenia platformy, na której każdy mógłby poinformować o wydarzeniu w mieście (dojście do mediów tradycyjnych jest często utrudnione). Z drugiej strony, aby każdy mógł znaleźć w jednym miejscu odpowiedz na pytanie: “Jak mogę dziś spędzić czas w Toruniu?”. Czyli sport, kultura, rozrywka i inne..

Wiele elementów mocno przypomina mi wrocek.pl – czy wzorowaliście się na wrocku? (wrocek był pierwszym z serii tego typu serwisów w Polsce)

Pomysł urodził Sie w głowie Rafała dość dawno temu i nie wiem czy był inspirowany konkretnym projektem. Prace ruszyly na wiosnę tego roku i przed startem oglądaliśmy wiele stron tego typu (krajowe: Wrocek, zicherka, pora; jak i zagraniczne z racji mieszkania kiedyś w rożnych miejscach: GetHiroshima, TillLate itp..), próbując skonfrontować nasze oczekiwania (engine wiki) z istniejącymi projektami, zdecydowaliśmy sie na taka formę. Idąc za trendami w tej dziedzinie (wikipedia itp..) doszliśmy do wniosku, że strona powinna być maksymalnie czytelna (białe tło; czarna czcionka). Stąd przypomina to może Wrocek. Realizujemy jednak swoje pomysły, a inspiracje zawsze pozostają (jak w muzyce, literaturze czy sztuce).

Czego mi brakuje to “mieszkańców” – Wrocek np. udostępnia też konta użytkowników (plus funkcje typu moje konto, moje zdjęcia, moje miejsca) – myślę, że to duży brak przy serwisie dotyczącym miasta – czy macie to w planie czy też będziecie się koncentrować tylko na wydarzeniach?

Możemy zdradzić że jest to w planie. Wyszliśmy od innej strony: od treści. Z racji tego że mamy już pewnie po kilka profili na różnych ‘stronach społecznościowych’ czuliśmy że ludzie zaczynają mieć tego zwyczajnie przesyt. Nie chcieliśmy więc startować jako kolejna strona gdzie ‘możesz mieć swój profil i poznawać przyjaciół’, bo to się wg nas po prostu przejadło. Sam nie zaglądam do mojego profilu na grono od kilku tygodni. Z drugiej strony chcieliśmy uniknąć tworzenia kolejnego pustego szkieletu, bez treści. Postawiliśmy na wydarzenia, bo to jest esencja i magnes dla użytkowników (wydarzenia odbywają się codziennie, wiec ludzie wchodzą codziennie lub przynajmniej raz na tydzień, żeby zobaczyć, co dzieje się dziś/w tym tygodniu). Nasze pierwsze kroki nie były, zatem skierowane do ludzi-spolecznosci, ale do osób animujących życie w mieście, celem przekonania jak najszerszego grona do dodawania treści (konkretnie: wydarzeń). Dzięki temu, kiedy ruszymy z akcją promocji serwisu do ‘ludzi-spolecznosci’ (wkrótce) to w serwisie będzie aktualizowana juz treść i będzie, do czego wracać, czym żyć, co komentować itd.. dopiero po jakimś czasie wprowadzimy właściwy moduł ‘spolecznosciowy’. Chcemy jednak żeby był on wyrazem potrzeby wyrażonej przez samych użytkowników a nienarzucony, (choć, już dziś jednak można się logować i osoba dodająca treść jest wyświetlana). Zatem plany są, ale nie wszystko naraz.

Czy macie jakieś pomysły na biznes, czy też to raczej projekt hobbystyczny?

Dziś jest to projekt hobbystyczny. Obydwaj pracujemy. Jesteśmy raczej zwolennikami otwartego społeczeństwa (coś a la open source w oprogramowaniu), aniżeli komercjalizacji. Myślimy jednak nad przyszłym modelem biznesowym, współpracą z miejscami, w których odbywa się życie kulturalno-rozrywkowe oraz z osobami animującymi życie w mieście.

Jakie plany na przyszłość?

Jeden plan juz zdradziliśmy, moduł spolecznosciowy. Chcemy, aby serwis stal się platformą wymiany informacji o życiu w Toruniu, czyli aby gromadził wszelkie informacje o wydarzeniach w mieście. Na przyszłość zaplanowane mamy już kolejne moduły wzbogacające serwis m.in. moduł multimedialny, wzbogacający serwis o zdjęcia, filmy, dźwięki. Planujemy również pójść w rozwiązania mobilne. Szczegóły na razie nie zdradzamy, bo są to rozwiązania, których nie widzieliśmy jeszcze w żądnym polskim serwisie tego typu.

Podsumowanie

Inicjatywy tego typu wydają się popularne – zaczęło się od wrocek.pl (Wrocław), teraz mamy już czewka.pl (Częstochowa, tutaj chyba trochę naciągam – nie można tego serwisu określić jako user generated content), londek.pl (Londyn), polibuda.info (Warszawa), zicherka.pl (Aglomeracja Śląska) i wreszcie podkopcem.pl (Toruń). Po przejęciu przez Agorę serwisu Wrocek.pl wydawało się prawdopodobne, że Agora wykorzystując moduły Wrocek.pl po prostu uruchomi tego typu regionale serwisy – co dobrze uzupełniałoby serwisy regionalne funkcjonujące już w ramach gazeta.pl (np. serwis lokalny Wrocławia). Jak dotychczas taki krok nie został wykonany, choć nie jest jeszcze za późno. Agora mając treść i mechanizm Wrocek.pl mogłaby bardzo szybko zająć miejsce na lokalnych rynkach. Innym scenariuszem jest uruchomienie ogólnopolskiego serwisu pozwalającego uruchamiać tego typu serwisy społeczności lokalnej (ale nie mam tu na myśli dziennikarstwa obywatelskiego, ale budowanie bazy wiedzy o mieście). Czy tego typu portale mają rację bytu? Czy w niedalekiej przyszłości każde miasto będzie miało swój serwis społecznościowy?

Wikipedia – przykłady problemów w projektach otwartej treści i jak sobie z nimi radzić

Autor: Agnieszka Kwiecień – Sekretarz Stowarzyszenia Wikimedia Polska.

Po artykule o społeczności polskiej Wikipedii przyszła pora na przedstawienie jakie problemy mogą pojawić się przy pracy w projektach otwartej treści. Problemy Wikipedii to szereg zagadnień związanych z tworzącymi jej społeczność osobowościami jak również specyficzną dla projektu otwartością. Najważniejsze z nich to: pomyłki początkujących, wandalizm, mistyfikacje (ang. hoaxes), naruszenia neutralności, naruszenia praw autorskich, wiki-spamming i reklamy, wątpliwa encyklopedyczność niektórych treści, wykorzystywanie do przeprowadzenia phishingu, konflikty wewnątrz społeczności, trudności w utrzymaniu ekspertów, charakter work-in-progress. Różna jest szkodliwość tych zjawisk dla Wikipedii i dla jej czytelników. Wikipedia, aby być istotnym źródłem wiedzy musi budzić u czytelników zaufanie większe niż dowolny portal czy serwis w sieci. Budowanie wizerunku i zaufania to proces trudny i czasochłonny, podczas gdy utracić go można bardzo szybko. Dlatego wszystkie z wyżej wymienionych działań są szkodliwe, chociaż mają różną siłę oddziaływania.

Wandalizm
Autor: Che, oryginalny plik, licencja: CC-BY-SA

Wandalizm jest najczęściej spotykanym w projekcie działaniem niepożądanym. Polega na świadomym działaniu, dokonywanym w złej wierze i mającym na celu obniżenie jakości Wikipedii (wulgaryzmy, treści obraźliwe lub niezwiązane z tematem artykułu). Przykładem prostego wandalizmu jest usunięcie całej treści artykułu czy dodanie losowego ciągu znaków. Jeszcze pod koniec 2006 roku był to istotny problem, gdyż taki wandalizm musiał zauważyć inny uczestnik projektu i ręcznie odtworzyć poprzednią wersję artykułu. W związku z nasilaniem się tego typu wandalizmów napisany został skrypt o nazwie BugBot, który automatycznie cofa takie zmiany, dodatkowo oznaczając artykuł specjalnym szablonem (przykład). Następnie uczestnicy projektu mogą sprawdzić listę artykułów oznaczonych tym szablonem i zweryfikować poprawność działania bota. Podobnie dzieje się w przypadku utworzenia zbyt krótkiego artykułu, o treści nie przekraczającej 35 znaków. Od początku 2006 roku działa specjalistyczny skrypt – AutoBot, który oznacza takie artykuły szablonem sugerującym administratorom ich skasowanie. Jednak nie pozostawia się wszystkiego w rękach automatycznych skryptów, które tak naprawdę mogą wykryć i oznaczyć tylko najprostsze przypadki. Użytkownicy mają zestaw narzędzi i procedur opracowanych do wykrywania wandalizmów: śledzenie ostatnich zmian i obserwowanych przez siebie artykułów na specjalnych stronach serwisu, sprawdzanie wkładu niezalogowanych lub niepewnych użytkowników, edukacja początkujących wandali i zestaw szablonów {{test}} z ostrzegawczymi komunikatami. Ponadto, w przypadkach poważniejszych stosuje się blokady adresów IP i kont, z których dokonywany jest wandalizm. Uniemożliwia się w ten sposób edycję artykułów osobom wchodzącym na Wikipedię z konkretnego adresu IP (lub zakresu adresów).

Blokowanie użytkownika - widok administratora
Blokowanie użytkownika – widok administratora

Zabezpieczać przed edycją można również konkretne artykuły. Praktykuje się to w przypadku tzw. „haseł wrażliwych”, szczególnie narażonych na ataki. Następuje stopniowanie zabezpieczeń i uprawnień, aby łatwiej i precyzyjniej eliminować szkodliwe działania i chronić zawartość serwisu.

Zabezpieczanie strony przed edycją - widok administratora
Zabezpieczanie strony przed edycją – widok administratora

Kolejnym istotnym problemem są mistyfikacje. Zdarza się ich o wiele mniej niż wandalizmów, jednak mają znacznie silniejszy wpływ na czytelnika i skutkują obniżeniem poziomu zaufania do całego projektu. Najgłośniejszą medialnie mistyfikacją było zamieszczenie w polskiej Wikipedii artykułu o Henryku Batucie – jak się po jakimś czasie okazało, postaci zmyślonej przez autorów. Publikacje prasowe, które ukazały się po ujawnieniu tej mistyfikacji były nieprzychylne Wikipedii i podważały wiarygodność całości zawartej w niej wiedzy. Mimo oczywistego złego wpływu jaki miała na wizerunek projektu tego rodzaju sława, przyczyniła się ona równocześnie do zwrócenia uwagi szerszych kręgów społecznych na tę inicjatywę. W obecnym modelu działania nie możemy jednoznacznie stwierdzić, że projekt jest i będzie wolny od mistyfikacji, ale podejmowane są konkretne kroki, które mają nas ustrzec przed fałszowaniem informacji. Przede wszystkim egzekwowany jest wymóg podawania wiarygodnych źródeł, artykuły lub ich fragmenty o wątpliwej treści nie uzupełnione o takie źródła, mogą zostać usunięte. Ponadto przypadek Henryka Batuty zwrócił uwagę uczestników na tak ważną cechę informacji jak jej weryfikowalność.

Jednym z problematycznych zagadnień jest zachowanie neutralności przez autorów artykułów. Często autorami haseł z danej dziedziny są pasjonaci, którzy w naturalny sposób piszą o obiekcie swojej pasji w superlatywach, lub wręcz przeciwnie. Z obserwacji wynika, że nie ma przy tym znaczenia czy zajmują się tą tematyką zawodowo czy hobbistycznie. Najczęściej problem ten dotyczy artykułów biograficznych ludzi współczesnych (np. polityków, aktorów, piłkarzy) lub wydarzeń historycznych przedstawianych z jednego punktu widzenia. Najbardziej oczywiste przypadki forsowania własnego punktu widzenia można rozpoznać po używaniu zwrotów wartościujących np.: „niestety”, „na szczęście”, „najistotniejszy”. Po serii sporów dotyczących artykułów historycznych społeczność spisała zalecenia o niestosowaniu zwrotów wartościujących, co kształtuje jednoznaczną sytuację i pozwala je usuwać bez wdawania się w dyskusje. W przypadkach wydarzeń czy osób kontrowersyjnych wymagana jest prezentacja argumentów różnych stron bez ich wartościowania, a przy tym powoływanie się na uznane autorytety w danej dziedzinie. Szczególną opieką objęte są artykuły biograficzne osób żyjących, gdyż wpisy takie mogą mieć istotny wpływ na życie opisywanych ludzi i ich rodzin. Dla celów roboczych tworzone są automatyczne listy artykułów zawierających niepożądane zwroty. Problem jest o tyle trudny, że wydaje się iż nie sposób uniknąć zwrotów wartościujących w przypadku np. opisu dzieł sztuki czy literatury.

Społeczność Wikipedii cechująca się mozaiką charakterów, wieku i zawodów, popada w różnorakie wewnętrzne konflikty. Najczęściej spory dotyczą kilku użytkowników, bezpośrednio zainteresowanych tematem, jednak zdarza się, że w spór wciągana jest niemal cała społeczność. Dyskusje i spory mogą być stymulujące, jednak przedłużający się konflikt i brak porozumienia prowadzi do zjawisk negatywnych. Przede wszystkim społeczność odciągana jest od konstruktywnej pracy w projekcie na rzecz czytania długich dyskusji, wywodów, udziału w kolejnej sądzie, czy głosowaniu na ten sam temat. Ponadto niepożądaną konsekwencją przedłużającego się konfliktu jest odejście z projektu części jego wartościowych uczestników. Przykładem tego zjawiska jest konflikt, który rozgorzał w wyniku używania przez jednego z uczestników nieortograficznych i niezrozumiałych opisów zmian, dokonywanych w artykułach. Opis zmian wprowadzany jest w specjalne pole formularza i ma w skrócie przedstawić co zostało w artykule zmienione. Opis ten wyświetla się na szeregu stron specjalnych: ostatnich zmianach, liście obserwowanych, historii artykułu. Dlatego ważne jest, aby był krótki i precyzyjny, łatwy w odbiorze. Na początku podjęto próby porozumienia na stronach dyskusji użytkowników skonfliktowanych, następnie prowadzono dyskusje na kanale IRC, liście dyskusyjnej, odbywały się próby mediacji, wreszcie zgłoszona została prośba o komentarz społeczności (RFC) w tej sprawie. Społeczność uległa podziałowi, w miarę trwania dyskusji próbowano dokonać podsumowania, jednak spór trwał nadal. W kolejnym kroku spisane zostały i uznane zalecenia dotyczące zawartości opisów zmian. Po pewnym czasie za ich nieprzestrzeganie nałożono czasową blokadę na konto użytkownika, uniemożliwiającą mu edytowanie treści. Ostatecznie doprowadziło to do odejścia tej osoby z projektu. Niektórzy użytkownicy solidaryzując się z prawem każdego uczestnika projektu do dowolnego opisu zmian założyli strony protestacyjne. Podobne sprawy pojawiały się jeszcze kilkakrotnie, jednak wtedy istniał już regulamin regulujący tę kwestię, zaakceptowany przez społeczność, co stworzyło odmienną sytuację dla sporu niż poprzednio. W wyniku tego konfliktu rozszerzono także funkcjonalność oprogramowania – dodając pasek z typowymi opisami zmian, tuż pod polem formularza, aby ułatwić wprowadzanie zrozumiałych i jednoznacznych opisów.

Zagadnień związanych z codzienną pracą nad encyklopedią jaką jest Wikipedia jest jeszcze wiele. Z całości wyłania się jednak obraz społeczności dosyć zróżnicowanej, zarówno światopoglądowo, jak i charakterologicznie. Można się zastanawiać, co trzyma ich razem i sprawia, że podejmują ten wysiłek i wnoszą swój wkład w rozwój projektu? Motywacje bywają różne. Niektórzy mają poczucie misji i odczuwają radość z uczestniczenia w tworzeniu czegoś wielkiego, inni wskazują na możliwość dzielenia się posiadaną wiedzą oraz możliwość zdobywania i dalszego poszerzania własnej wiedzy. Część użytkowników, słusznie czy nie, traktuje swoje uczestnictwo jako nobilitujące społecznie. Wikipedia daje także możliwość odgrywania pewnych ról: „policjantów”, „organizatorów”, „sprzątaczy” i innych. Pozwala zatem budować swój wizerunek i rolę zależnie od potrzeb wewnętrznych. Wreszcie, powoduje zacieranie różnic społecznych. Współpracują ze sobą ludzie odlegli wiekowo o jedno, dwa pokolenia, pochodzący z odległych geograficznie miejsc Polski i świata, z dużych miast i małych miejscowości, pasjonaci i profesjonaliści.

Społeczność polskiej Wikipedii

Autor: Agnieszka Kwiecień – Sekretarz Stowarzyszenia Wikimedia Polska.

W drugim artykule z cyklu Polska Wikipedia Agnieszka przedstawi społeczność wikipedystów, statystyki dotyczące ich aktywności oraz typy charakterologiczne krystalizujące się w ramach prac nad encyklopedią.

Wikimedia Community Logo Społeczność powstająca wokół internetowych projektów otwartej treści funkcjonuje przeważnie w oparciu o stosunki nieformalne. W miarę przybywania członków społeczności, pojawiają się nowe metody współpracy, ale także kolejne regulaminy, zestawy zasad i zaleceń. Można w tym procesie przemian dostrzec podobieństwo do społeczności organizujących się i działających w rzeczywistym świecie. Społeczność internetową odróżnia jednak kilka aspektów, które wynikają z jej specyficznej, wirtualnej natury. Rozwój i dojrzewanie społeczności następuje w połączeniu ze zmianami technologii i rozwiązań programowych. Adaptowane techniki programowe mogą powstawać niezależnie lub w odpowiedzi na potrzeby tej społeczności. Duży wpływ na kierunek zmian mają także negatywne zjawiska zachodzące w otwartych projektach. Mogą one doprowadzić do „śmierci” projektu albo przyczynić się do jego ewolucyjnej zmiany.

Z ustawicznym powiększaniem liczby artykułów Wikipedii i tworzącej je społeczności wiążą się określone zjawiska i problemy. Działania społeczności projektów będących w fazie uruchamiania i początkowego funkcjonowania opierają się głównie o nieformalne kontakty, krótkie dyskusje oraz decyzje podejmowane na zasadzie konsensusu przez niewielkie grono najbardziej zaangażowanych uczestników. Jedną z najczęściej stosowanych reguł jest reguła zdrowego rozsądku. Do komunikacji wystarczają istniejące w serwisie strony dyskusji i lista dyskusyjna. Większość ustaleń podejmuje się na liście lub dedykowanym, otwartym kanale IRC (np. kanał polskiej Wikipedii: #wikipedia-pl znajdujący się w sieci freenode). Nowym uczestnikom łatwiej odnaleźć się w niewielkiej społeczności, gdzie panują stosunki koleżeńskie, jest niewiele reguł, które trzeba na wstępie przyswoić. Jednak mała społeczność to także mało rąk do pracy, co jest istotnym ograniczeniem w obliczu ogromu wiedzy do opisania.

W miarę wzrostu liczby uczestników społeczność projektu stopniowo buduje bardziej formalne mechanizmy współpracy, czego przejawem są spisane regulaminy, zasady i zalecenia. Dużej liczbie uczestników trudniej osiągnąć konsensus, pojawia się wiele punktów widzenia na tę samą sprawę, więc potrzebne są określone zasady podejmowania decyzji. Częściej także dochodzi do sporów, a społeczność oczekuje jasnych reguł ich rozstrzygania. Nadal stosuje się regułę zdrowego rozsądku, jednak częściej sięga do spisanych zaleceń, gdyż daje to większą pewność, że określone działania zostaną przez społeczność zaakceptowane. Jeżeli w kwestii spornej nie udaje się osiągnąć porozumienia przeprowadzane jest głosowanie, czasem poprzedzone sondażem. Chociaż w rozstrzyganiu sporów pomagają inni uczestnicy projektu, to część konfliktów prowadzi do długich dyskusji. Komitet Arbitrażowy Ostatnio powołany został Komitet Arbitrażowy do rozstrzygania sporów, których nie udało się rozstrzygnąć innymi metodami, przy czym decyzje komitetu mają być ostateczne i wiążące dla wszystkich stron konfliktu. W takich warunkach podnosi się próg wejścia do projektu, gdyż już na wstępie trzeba zapoznać się z tym co wolno, czego nie wolno, jakie są konsekwencje nieprzestrzegania szeregu reguł. Pod koniec 2006 roku dostrzeżono, że w polskiej Wikipedii funkcjonuje już wiele tego typu regulaminów i podjęty został wysiłek ich zebrania, usystematyzowania i ujednolicenia. W efekcie nowi użytkownicy otrzymali poradnik, który pomaga im przejść przez ten pierwszy etap zaznajamiania się z regułami działania w projekcie. Po prawie rocznym funkcjonowaniu na niedawnym spotkaniu wikipedystów w Częstochowie GDJ, postulowano, że system ten jest jeszcze niedoskonały i wymaga dalszych ulepszeń. W efekcie prowadzonych tam dyskusji można się spodziewać kolejnych inicjatyw w zakresie doskonalenia systemu pomocy. Rodzi to jednak pytania, np. jak dużo czasu trzeba poświęcać na działania około projektowe, niezwiązane bezpośrednio z dodawaniem treści encyklopedycznych i czy dalszy wzrost społeczności nie doprowadzi do jej podziałów.

Rosnąca popularność Wikipedii, w tym także wersji polskojęzycznej, przyciąga nowych uczestników. Na polskiej Wikipedii rejestruje się ok. 300-400 nowych uczestników na miesiąc (liczone są tu konta, z których wykonano min. 10 edycji). Niektórzy pozostają tylko przez chwilę, inni angażują się aktywnie w rozwój encyklopedii pisząc i uzupełniając hasła. Aktywną grupę stanowi ok. 2 tys. uczestników, którzy edytują hasła przynajmniej 5 razy w miesiącu. Najbardziej aktywnych jest ok. 370 uczestników, edytujących hasła przynajmniej 100 razy w miesiącu.

Struktura wiekowa społeczności jest trudna do ustalenia, ze względu na wirtualny charakter uczestnictwa. Można posłużyć się tylko deklarowanym wiekiem podawanym przez część społeczności. Zgodnie ze stanem z kwietnia 2007 wiek wikipedystów rozciąga się od 10 do 71 lat, w tym najliczniejszą, bo liczącą aż 50% grupę stanowią uczestnicy w wieku 18-27 lat, kolejne grupy 28-37 lat i 14-17 lat liczą po 20%. Pozostałe 10% to uczestnicy poniżej 14 i powyżej 37 roku życia. Trzeba przy tym pamiętać, że przedstawiona struktura wiekowa będzie się z czasem zmieniać. Przy założeniu, że obecni uczestnicy pozostaną w projekcie, a najwięcej z nich jest teraz wieku odpowiadającym okresowi studiów, prawdopodobnie grupa powyżej 27 lat stanie się liczniejsza.

Z deklarowanego przez uczestników wykształcenia wynika, że zakres obejmuje całe spektrum: począwszy od szkoły podstawowej a skończywszy na profesorze belwederskim. Najliczniejszą grupę, co wynika pośrednio ze struktury wiekowej, stanowią absolwenci studiów magisterskich i studenci, następnie uczniowie liceów, gimnazjów i doktorzy.

W społeczności funkcjonują różne typy osobowości, wnoszące pozytywny lub negatywny wkład w projekt. Uczestnicy budują swój wizerunek i zdobywają zaufanie innych poprzez wkład jaki wnoszą w rozwój projektu. Ważny jest przy tym zakres posiadanej wiedzy oraz sposób działania i umiejętność współtworzenia treści w zespole. Uczestnicy projektu opisują czasem swój „gatunek”, w żartobliwy sposób nazywając się ”Homo vicipaedicus”.
Można wyróżnić kilka najczęściej obserwowanych typów osobowości wikipedystów:

  • Mrówki – cierpliwie, krok po kroku rozbudowują istniejące i piszą nowe hasła, skupieni na podstawowym zadaniu projektu, jakim jest tworzenie encyklopedii.
  • Kultywatorzy społeczności – dbają o dobre relacje między uczestnikami, pracują nad zapewnieniem warunków sprzyjających współpracy i wzajemnej pomocy.
  • Policjanci, tropiciele wandalizmu – nastawieni na dbanie o jakość treści i egzekwujący przestrzeganie reguł.
  • Organizatorzy – potrafią zorganizować grupę uczestników w celu zrealizowania konkretnego zadania.
  • Sprzątacze – dbają o porządek w artykułach, ujednolicają formatowanie, gdy trzeba usuwają niepożądane treści.
  • Szukający konfliktu – najczęściej w poczuciu misji lub obronie idei za wszelką cenę próbują dowieść swoich racji, prędzej czy później popadają w konflikty i odchodzą z projektu.
  • Wandale – nastawieni na usuwanie lub fałszowanie treści.
  • Trolle – celowo wywołujący długie, bezsensowne spory w społeczności, nie potrafiący zaprzestać dyskusji.

Najbardziej pożądani są oczywiście uczestnicy wnoszący pozytywny wkład. Jednak na negatywnych przypadkach wiele można się nauczyć.
Ważną rolę w zacieśnianiu więzów w społeczności odgrywają spotkania w „realu”. Już od kilku lat odbywają się dwa cykliczne spotkania w roku, jedno w maju drugie w grudniu. Poza tym odbywają się także spotkania lokalne, np. wikipedystów z Poznania, czy Wrocławia. Okazuje się, że taki kontakt oko w oko łagodzi obyczaje i pozwala wirtualnym znajomościom nabrać bardziej „ludzkiego” charakteru. Wynikają z tych spotkań np. wspólne inicjatywy czy wycieczki w celu pozyskania materiałów do kolejnych artykułów.

Spotkanie w grudniu 2006
Spotkanie wikipedystów w grudniu 2006. Autor: Przykuta, oryginalne zdjęcie, Licencja CC-BY-SA

Uczestnicy swoją pozytywną działalnością zyskują sobie zaufanie innych członków społeczności i tym samym w pełniejszy sposób mogą brać udział w jej życiu. Na przykład w głosowaniach mogą najczęściej brać udział tylko zalogowani użytkownicy, którzy wykonali minimum 100 edycji. Czasem dodaje się także warunki czasowe, czyli np. minimum jeden miesiąc od założenia konta. Po dłuższym udziale w projekcie (przynajmniej 3 miesiące) i osiągnięciu 1000 edycji można starać się o nadanie statusu administratora, co daje możliwość np. usuwania stron i blokowania innych użytkowników. Jak można przeczytać w artykule dotyczącym przyznawania uprawnień

Status administratora przyznawany jest znanym i cenionym członkom społeczności, zaznajomionym ze sposobem działania Wikipedii i zasadami na niej obowiązującymi oraz cieszącym się zaufaniem wikipedystów.

Wszystkie edycje wikipedysty są dostępne na stronie pokazującej jego wkład, natomiast statystyki edycji (o ile dany użytkownik wyraził na to wcześniej zgodę) można zobaczyć także w postaci wykresów. Statystyki to jednak nie wszystko, dlatego warto zaznaczyć, że ponieważ edycja edycji nierówna, więc oceniając wkład danego użytkownika trzeba przyjrzeć się także jaki jest charakter tych prac. Potrzebni są zarówno uczestnicy piszący duże fragmenty tekstu, jak i poprawiający literówki czy interpunkcję.

Zobacz też: Pierwsza część serii artykułów o Wikipedii.

Mobizody od Flime.pl

Flime.pl - logo Dostałem od firmy Akson-net informację o starcie bloga developerskiego nowego projektu – Flime.pl. Flime ma być społecznością osób tworzących amatorskie wideo. Na moje pytania dotyczące serwisu odpowiada Michał Mizera, prowadzący projekt.

Na początek może kilka zdań o zespole – czy jest to niezależny projekt rozwijany w ramach firmy Akson-net?

Flime jest projektem realizowanym w ramach spółki Akson Net. Jest to projekt niezależny od wypożyczalni internetowej Netino. Widzimy jednak na tym etapie sporo płaszczyzn, na których pomysły te mogłyby się stykać, np. najlepsze video prezentowane na Flime pojawiają się płatnie w wypożyczalni Netino, lub w Netino ma miejsce premiera mobizodu przygotowanego przez Akson Net, a na Flime pojawia się on z opóźnieniem.

Czy jest to pomysł lokalny i nastawiony na Polskę czy globalny? Jak zamierzacie rosnąć?

Aktualnie Flime jest pomysłem nastawionym na Polskę, zależy nam przede wszystkim na uruchamianiu wyobraźni i wrażliwości, na tym, aby każdy mógł znaleźć we Flime swoją formę ekspresji. Jeżeli pomysł okaże się strzałem w dziesiątkę, z chęcią umożliwimy to samo internautom spoza Polski. Ideałem byłoby stworzenie platformy, na której ścierać mogłyby się różne kultury, narody, poglądy i we wspólnej dyskusji tworzyć nowoczesne formy.

Czy koncepcja pisania scenariuszy nie jest zbyt skomplikowana? Aktualnie twórczość popularna tworzona jest często ad-hoc, niejako przy okazji – czy taki sposób pracy nad mobizodami nie będzie barierą? (tj. zanim zrobisz “fajny” filmik – pracujesz nad scenariuszem)

Przede wszystkim zależy nam na aktywizacji społeczności zainteresowanej tworzeniem ciekawych treści, w tym również video. Drugi wymiar to legalność treści, które będziemy prezentowali, tutaj kłania się szeroka akcja edukacyjna co jest, a co nie jest, w myśl polskich przepisów pogwałceniem prawa autorskiego. Trzeci wymiar to różnorodność – Flime nie będzie skupiał się tylko na video, zależy nam na dyskusjach, grupach i mikro-społecznościach, stąd też między innymi pomysł na scenariusze.

Czy skupiać się będziecie jedynie nad pracą nad scenariuszem czy również nad edycją wideo?

Odnośnie scenariuszy, to jest zaledwie jedna z funkcjonalności Flime, obok video, blogów, wizytówek, grup… Będą one ze sobą sprzężone, ale naturalnie każdy użytkownik wybierze sobie swój zestaw funkcjonalności z których będzie korzystał – jedna osoba będzie zainteresowana pisaniem scenariuszy i ich produkcją, inna będzie po prostu kręciła video, jeszcze inna będzie komentowała i wspierała pracę dwóch pozostałych. Chcemy stworzyć platformę, na której każdy znajdzie coś dla siebie.

Użytkownicy będą w serwisie umieszczać swoje video, komentować je, wymieniać się opiniami. W tym sensie bliżej nam do youtube niż do szorty.pl, gdzie video wymagają akceptacji moderatorów przed zamieszczeniem. My nie zamierzamy filtrować filmów pod względem jakości, gdyż tą czynność w bardzo prosty i znacznie bardziej miarodajny sposób zrobi za nas społeczność. Jedyna interwencja ze strony moderatorów związana będzie z legalnością treści i przestrzeganiem praw autorskich.

Jaki macie model biznesowy? Czy macie jakieś realizacje swoje do pokazania?

Odnośnie modelu przychodowego, opierać się on będzie na reklamach, zamierzamy go również urozmaicić o konkursy – realizację najpopularniejszych scenariuszy i video w formie profesjonalnych produkcji, lub sprzedaż treści, po podpisaniu umowy z twórcą, poprzez Netino itp.

Jakie plany na przyszłość? Pewnie macie ustalony jakiś grafik oddawania poszczególnych etapów projektu?

Flime zgodnie z harmonogramem ma wystartować w listopadzie tego roku. Mam nadzieję, że do tego czasu uda nam się razem z internautami wypracować ciekawe pomysły i rozwiązania, które będziemy w stanie wdrożyć. Projekt ruszył grubo ponad dwa miesiące temu. Nie korzystamy z gotowych engine’ów – napisaliśmy własny framework od zera. W tej chwili kończymy makietę statyczną i równocześnie kodowany jest model

Blog developerski Flime powstał właśnie po to, abyśmy my mogli dzielić się z internautami, przyszłymi “flimowiczami”, naszymi pomysłami na funkcjonalności, a oni mogliby nam dawać rady, wskazówki, być może nawet rozwiązania.

Komentarz Adama Warzyszyńskiego współtwórcy serwisu szorty.pl, prezesa Fundacji Rozwoju Sztuki Filmowej:
Adam Warzyszyński Flime tak jak i winda z netino to cenna inicjatywa, żeby zrobić coś naszego polskiego. Obawiam sie jednak, ze przyszłość tego typu filmików to będzie jednak zagraniczna masówka. Moim zdaniem, żeby osiągnąć efekt biznesowy w tej dziedzinie trzeba już działać i myśleć międzynarodowo gdyż produkcja na nasze własne potrzeby będzie po prostu za droga i nieuzasadniona.

Podsumowanie: Pomysł ciekawy, choć na pierwszy rzut oka wydaje się skomplikowany – trudno mi uwierzyć, że uda się zaprząc do pracy nad scenariuszem rzesze osób, które spontanicznie będą łączyć się w grupy i tworzyć dobrej jakości wideo. Choć z drugiej strony moje dzieci już zaczynają się bawić kamerą – może coś w tym jest?

Poniżej trailer mobizodu “winda”

« Older Entries