Archive for konferencje i spotkania

TechCrunch50 – Sesja 2: New frontiers

W sesji New Frontiers (nadal nie wiem jak to przetłumaczyć…) konferencji TechCrunch50 zobaczyć można było następujące projekty:

iTwin
iMo
FluidHTML
Toybots Woozees
Spawn Labs
Clicker
  • iTwin – urządzenie USB składające się z rozpinanych dwóch części; po ich podpięciu przez gniazda USB do dwóch komputerów możemy udostępniać między nimi pliki, tak jakby były połączone przez “bezprzewodowy kabel”; połączenie działa po sieci internet. Sytem działa niesamowicie prosto, nic nie trzeba instalować ani ustawiać, ale pomimo tego nie wierzę żeby udało mu się przeskoczyć ziliony darmowych systemów udostępniania plików w internecie; wydaje się że “fizyczność” tego urządzenia jest dużą przeszkodą – często gdy chcemy udostępnić pewne pliki podsyłamy znajomym po prostu linka do zasobów online, a w wypadku iTwin – będziemy musieli się fizycznie spotkać.
  • iMo – aplikacja pozwalająca zamienić iphone w joystick – zainstalowana na pececie aplikacja odbiera sygnały z iphone i steruje grą; pomimo że przydatność tego rozwiązania może być wątpliwa (jeśli jestem w domu to przecież mam pod ręką pad – który sprawdzi się dużo lepiej) to prezentacja była przeprowadzona rewelacyjnie
  • FluidHTML – język znacznikowy, powodujący, że strony flashowe mają właściwości typowe dla stron html’owych – głębokie linki, możliwość przeszukiwania stron flashowych, zapisywanie zdarzeń w historii przeglądarki – to powoduje że strona flashowa jest dużo lepiej widoczna dla przeglądarek; dobry projekt do przejęcia przez Adobe
  • Toybots Woozees –  zabawka naszpikowana technologiami takimi jak 3G, WiFi, GPS posiadająca też akcelerometr, dodatkowo skojarzona z systemem online, pozwalającym na “przenikanie” się interakcji z fizyczną zabawką (posiadającą odpowiednie czujniki itp) oraz systemem online. Całość robi duże wrażenie i daje ciekawe możliwości.
  • Spawn Labs – technologia umożliwiająca granie na swojej konsoli zdalnie przez sieć używając peceta/laptopa; podpinamy odpowiedni sprzęt do konsoli i potem możemy zalogować się do niej i grać – sami lub zapraszając znajomych (moga oni przyłączyć się do gry ze swojego laptopa od siebie z domu). Ciekawa technologia, natomiast ponieważ nie jestem zapalonym graczem konsolowym – trudno mi ocenić jaką ma to wartość, prezentujący byli głęboko przekonani że jest to marzenie większości graczy
  • Clicker – system porządkujący informację o dostępnych w internecie materiałach wideo – pozwalający przeszukać zasoby wideo, segregujący je według kategorii i sezonów, pozwalający komentować i opisywać materiały wideo, dodawać je do swojej biblioteczki online; prowadzący powoływali się na statystyki mówiące o tym że 35% Amerykanów ogląda telewizję online, taki system na pewno pozwala w efektywny sposób “konsumować” media. Budowa systemu i jego integracja z zewnętrznymi dostawcami robi duże wrażenie.

W tej sesji największe wrażenie zrobił na mnie Clicker – jestem przekonany o tym że taki system spełnia istniejącą na rynku potrzebę wielu ludzi – potrzebę uporządkowanego wyszukiwania materiałów wideo udostępnianych obecnie przez każdego wydawcę “u siebie”. Poniżej prezentacja.

Na pewno należy też zwrócić uwagę na prezentację iMo – pomimo, że nie jestem przekonany do samego produktu to sposób prezentowania przykuwa uwagę. Wielki show!

TechCrunch50 – Sesja 1: Młodzież i gry

Penn & Teller
Story Something
Clasemovil
ToonsTunes.com
Sealtale

Back to blog, kontynuuję przegląd TechCrunch50… Tym razem kategoria projektów nakierowanych na młodszą publikę. Zaskoczyło mnie trochę to, że na TC50 pojawiły się też startupy dla dzieci:

  • Story Something – spersonalizowane historyjki dla dzieci, taki webowy find-and-replace na przygotowanych tekstach, pozwalający stworzyć historyjkę dla swojego dziecka, z tymże dzieckiem w roli głównej; jak na startup i jak na TC50 –  bardzo ograniczony pomysł – bardzo zdziwiło mnie podejście “loży VC” gdzie praktycznie każdy powiedział że zainwestowałby w taki startup
  • Clasemovil – learning community for kids; niesamowicie dopracowany graficznie produkt; projekt z misją, ale innowacji tutaj nie ma – dobrze wykonany multimedialny zestaw kursów dla dzieci; na uwagę zasługuje zestaw raportów, które pokazują szczegółowo wyniki grupy oraz poszczególnych uczniów
  • ToonsTunes – ciekawa aplikacja pozwalająca dziecku bawić się w twórcę muzyki – grupa docelowa “below guitar hero”; podobał mi się pomysł umożliwienia dzieciom dzielenia się stworzonym “dziełem” przez wiele standardowych kanałów (facebook, twitter itp) – duży potencjał wiralny
  • Sealtale – System umożliwia tworzenie swoich własnych “znaczków”, swego rodzaju “pieczątek” które przedstawiają brandy z którymi w jakiś sposób się identyfikujemy; dodatkowo poza tworzeniem swoich własnych znaczków, system umożliwia publikowanie ich np na blogu lub w profilu facebooka lub myspace poprzez specjalny widget. Pomimo że twórcy mają dosyć dobrze określony sposób zarabiania tutaj na reklamach – mam wrażenie że to tylko teoria, raczej nie zadziała to na większą skalę (przykład: jeśli mamy mało użytkowników iphone to apple nie zapłaci za stworzenie seala, jeśli będzie ich dużo – już nie będzie musiało, bo przecież sealtale nie usunie tego seala powiedzmy milionowi uzytokwników tylko dlatego że apple nie zapłaciło…, natomiast z drugiej strony apple dostanie możliwość dotarcia bezpośrednio do uzytkowników którzy identyfikują się z brandem iphone – to na pewno jest cenne). Zaciekawiło mnie, że ten widget ma wbudowany system komunikacyjny, który potencjalnie pozwala komunikować się użytkownikom w różnych sieciach społecznościowych (np facebook i myspace) – warto ten kierunek zbadać.

Startupy w ramach tej sesji były dosyć słabe – żaden nie przedstawiał jakiejś nowej innowacyjnej myśli czy podejścia. Na uwagę zasługuje ToonsTunes – raczej na poziomie koncepcji że warto eksplorować grupę “below guitar hero” niż już samego produktu.

StartupSchool 09 – relacja z relacji

W międzyczasie oglądania kolejnych sesji TechCrunch50 zdarzyła się prezentacja finałowa startupów powstających w ramach StartupSchool. Miałem okazję przyjrzeć się prezentacjom na Ustream, poniżej moje przemyślenia na temat poszczególnych projektów:

  • Animili – duże wrażenie na mnie robi fakt, że nad produktem pracowała osoba, która ma dopiero 16 lat, sam pomysł trudny – mam wrażenie, że nie jest przemyślane to co dzieci będą miały z interakcji z produktem, myślę, że autorzy powinni lepiej przyjrzeć się oryginalnemu tamagotchi, a konkretnie temu jak dzieci z nich korzystały – bynajmniej nie chodzi o nauczanie odpowiedzialności; natomiast umożliwienie rodzicom sprawdzenia przy pomocy tego serwisu, czy dziecko podoła wysiłkowi opiekowania się nad zwierzęciem zanim zdecydujemy się na zakup rzeczywistego – jest dobrym pomysłem, rynek bardzo mały
  • Comeo.pl – system wspierający komunikację w ramach wspólnoty mieszkaniowej (komunikacja mieszkańców z zarządcą) – ciekawy i przydatny pomysł, obawiam się, że może natrafić na opór samych zarządców, niemniej jeśli rzeczywiście integruje się z oprogramowaniem dla zarządców nieruchomości – może to bardzo ułatwić start
  • Kucharka.Asia – interaktywna książka z przepisami, podpowiadająca nam na różne sposoby co możemy wyczarować z produktów, które mamy w lodówce, spięta z zamawianiem produktów online – wydaje mi się, że taki “system ekspertowy” jest z definicji zbyt skomplikowany i przez to nie zadziała
  • DobreKorepetycje.pl – korepetycje online; nie wiem na jakiej platformie powstawał ten serwis, ale nie sądzę, aby przebijał funkcjonalnością i dopracowaniem Dimdim. Czego brakuje na polskim rynku, to po prostu inteligentnego wdrożenia gotowego produktu takiego jak Dimdim i nie skupiania się na pisaniu kolejnej platformy, a dobrym opakowaniu. Technikalia są już na rynku i są tanie (lub darmowe) – potrzeba tylko okrasy, czyli marketingu; rynek jest, warto o niego zawalczyć, ale nie warto tracić energii na pisanie oprogramowania.
  • Gramol.pl – jak dobrze rozumiem jest to gra na pieniądze w sieci, gra w ramach quizów itp zabaw; ważne tutaj będzie prawne zabezpieczenie serwisu, bo na pewno zaraz ktoś się przyczepi czy jest to prawnie dozwolone
  • Idziemy do kina – o Idziemy.net pisałem jeszcze w 2006 roku – to niesamowite, że projekt tak długo morfuje i jeszcze nie określił swojej tożsamości; nie wierzę w pomysł zapisywania się na wspólne wyjścia do kina z nieznajomymi – to tak nie działa w realu
  • Nightclubs.pl – pomysł na serwis randkowy, prezentacja trochę chaotyczna, z tego co zrozumiałem randka polega tutaj na czatowaniu w ramach stworzonej sieci klubów, dane profilowe dostępne są jedynie w momencie kiedy osoba korzystająca z serwisu jest zalogowana; rynek bardzo zatłoczony, trzeba wyjść z konkretną innowacją – wydaje się że ten pomysł może chwycić
  • Pytanie.pl – kolejny serwis z cyklu croudsourcingowego generowania odpowiedzi na zadane pytanie – temat wciąż odkrywany na nowo, ale potrzeba raczej innowacji takiej jak Hunch.com, a nie kolejnego Pytamy.pl, które było hitem w 2006 roku; prezentacja nie pokazała na czym jakaś innowacja tutaj miałaby polegać, poza tym, że będą tematyczne subdomeny (np. gry.pytanie.pl)
  • Robotni.pl – brawa za odwagę polegającą na tworzeniu kolejnego serwisu HR/CV w Polsce – mam wrażenie, że ten rynek jest już przesycony i od dawna nie ma żadnej innowacji, również nie widziałem jej w tym produkcie
  • Shows.pl – platforma umożliwiająca oglądanie seriali w dowolnym momencie, bez konieczności czekania na “kolejny odcinek dr House w poniedziałek” – ciekawe jak poradzi sobie z legalnością tego typu contentu, sama prezentacja sugeruje, że będzie to “zostawione użytkownikom” a serwis “nie będzie ponosił odpowiedzialności”. Mam nadzieję, że jednak nie i nas zaskoczy. Temat bardzo dobry, ale też niesamowicie trudny logistycznie.
  • Wizytownik.pl – kolejna bardzo dobra domena, ale pomysł w realiach Plaxo, Mobile.me, Google Android już dawno nieciekawy – mamy do wyboru na rynku szereg narzędzi do darmowej synchronizacji danych między poszczególnymi naszymi “książkami adresowymi” i często dodają one niesamowitą wartość dodaną (jak Plaxo) – trudno o jakąś innowację w tym obszarze (chyba że automatyczne przerzucanie wizytówek papierowych przez MMS do książki adresowej)

Podsumowanie:

  • duża siła większości tych projektów to dobre domeny, które będą wpływały na pozycję w google i same z siebie będą “darmowym marketingiem” dla projektów
  • dużo prawdy jest w podsumowaniu Rafała wygłoszonym po wszystkich prezentacjach – to co widzieliśmy to tylko 20% sukcesu – sama technologia/aplikacja, teraz trzeba włożyć dużo więcej siły w promocję i sprzedaż, za nami bowiem dopiero najprostszy etap
  • pewnie gdybym był na miejscu mógłbym porozmawiać z poszczególnymi startupami i wyjaśnić wątpliwości, które zaznaczyłem powyżej – wiadomo, że sam pomysł to tylko punkt startowy, ważny jest człowiek, który prowadzi projekt i który jest (albo nie jest) w stanie rozwinąć ten pomysł odpowiednio do reakcji rynku
  • brawa dla Rafała za organizację tego programu startupowego – ścieżka inkubacji własnych pomysłów udała się w wypadku Idealab, może więc też udać się nad Wisłą – na pewno wyniknie z tego coś dobrego

Poniżej nagranie prezentacji startupów wplecione w Aulę#38 – prezentacje rozpoczynają się od 52 minuty nagrania:

Disclaimer: poprzez powiązanie z Venture Incubator można potraktować mnie jako konkurencję StartupSchool – VI również wspiera innowacyjne projekty, w naszym wypadku jednak ma to formę inwestycji na etapie pre-seed w teamy które się do nas zgłaszają, a nie wdrażanie swoich pomysłów.

TechCrunch50: Sesja 3: Nowe platformy reklamy i monetyzacji

W kategorii nowe platformy reklamy i monetyzacji na TechCrunch50 zostały zaprezentowane następujące projekty:

5to1
DataXu
SeatGeek
HealthyWage
RackUp
Udorse
  • 5to1 – platforma pozwalająca właścicielom serwisów wybierać jakie reklamy z sieci reklamowej są publikowane w ich serwisie, dzięki temu właściciel ma pełną kontrolę nad treścią i jest w stanie dobrze dobrać to, co koresponduje z serwisem i zawartością na poszczególnych stronach; mam duże wątpliwości co do skalowalności tego rozwiązania – raczej dla małych serwisów; nuda
  • DataXu – narzędzie optymalizujące kampanie reklamowe względem różnych parametrów – np. zapuszczamy kilka kreacji bannerowych w różnych geograficznie miejscach, o różnych porach dnia, na różnych typach serwisów i sprawdzamy gdzie reklamy zbiorą najwięcej “akcji”; dodatkowo system pozwala optymalizować koszt kampanii porównując w ramach tych samych “optimów” różne sieci reklamowe i automatycznie wybierając te tańsze – typowa optymalizacja po wielu parametrach; nuda
  • SeatGeek – aplikacja do przewidywania cen biletów na różne koncerty oraz wydarzenia sportowe, kulturalne i inne wydarzenia sportowe i eventy na rynku wtórnym – o ile się orientuję w PL nie mamy takiego problemu – jedynym rynkiem wtórnym jest Allegro; zaciekawił mnie fakt, że serwis crawluje internet poszukując ofert cenowych – ciekawe na ile jest to zautomatyzowane – jak np. wygląda grupowanie po wydarzeniu itp.
  • HealthyWage – system kontroli indeksu BMI, motywujący ludzi do schudnięcia poprzez nagrody pieniężne; szkoda, że prowadzący tak mało pokazali samej aplikacji; prezentacja bardzo sztywna i sztuczna
  • RackUp – system aukcji kart podarunkowych
  • Udorse – pomysł na zarabianie w systemach społecznościowych (w prezentacji: na zdjęciach które masz na facebooku) – umożliwia komercjalizację opisów dodawanych na zdjęciach w postaci “dymków” – jeśli ktoś kliknie na link, który umieścisz na zdjęciu wskazując “te konkretne spodnie Levis”, które akurat ma na sobie twój znajomy – masz szansę zarobić za przeklik. Ciekawe czy nasza-klasa to wdroży :). Prezentacja ciekawa ze względu na sposób prowadzenia – bardzo żywiołowy.

Szczerze mówiąc ta sesja mnie trochę zmęczyła – jakoś nie pasjonują mnie systemy tego typu (zwłaszcza – optymalizacja kampanii displayowych), rozumiem że to duży biznes, ale nie ma tutaj odkrywczych pomysłów – jest głównie żmudna robota optymalizacji algorytmów. Z tej sesji poleciłbym jedynie Udorse – za styl prezentowania, co do samego systemu – mam wątpliwości czy ludzie to zaadaptują w szerszym zakresie.

TechCrunch50 – Sesja 5: Aplikacje biznesowe

Po mediach i społecznościówkach warto przyjrzeć się aplikacjom biznesowym pokazywanym podczas TC50:

  • ClientShow – produkt pozwalający na interaktywną pracę klienta i projektanta nad projektami różnego typu (wizualnymi), umożliwia zarządzanie spotkaniami z klientem, robienie raportów z tych spotkań oraz śledzenie jakie decyzje zostały podjęte; interfejs robi wrażenie, jest jednak, jak dla mnie, zbyt skomplikowany – może dlatego, że przywykłem ostatnio do narzędzi typu Basecamp, gdzie prostota jest na pierwszym planie; z perspektywy wieloletniej pracy w agencji interaktywnej doceniam przydatność takiego narzędzia, jednak jest to dosyć wąska nisza
  • Metricly – biznesowy kokpit – system pozwalający zebrać kluczowe dane dotyczące twojego biznesu z różnych źródeł w jednym miejscu w postaci prostych i czytelnych wykresów – pozwalając ci potencjalnie podejmować bardziej świadome decyzje na ich podstawie; z perspektywy inkubatora, gdzie na bieżąco śledzimy kluczowe wskaźniki dla poszczególnych naszych projektów i spółek – jestem w stanie docenić to, co umożliwia to narzędzie, bowiem dla nas taką platformą integracyjną jest niestety MS Excel
  • Affective Interfaces – system rozpoznawania emocji ludzkich na podstawie obrazu z kamery (tylko obraz twarzy) – sama prezentacja była bardzo krótka i nie pokazała wszystkich możliwości, ale zaznaczone przez prowadzącego problemy, które pozwoli rozwiązać ta technologia każą mi powiedzieć WOW! to spowoduje, że komputery zaczną jeszcze lepiej rozumieć ludzi – co rodzi niesamowite pole do innowacji; jedyne co nie podoba mi się tutaj, to, że jednym z pierwszych celów wykorzystania tej technologii jest sprawdzanie jak ludzie reagują na… reklamy, tak, aby móc je jeszcze lepiej dopracować, co ma na celu wspomaganie sprzedaży
  • CitySourced – platforma do komunikacji obywateli z władzami miasta, pozwalająca zgłaszać problemy typu graffiti, dziura w drodze czy porzucone na rogu śmieci, przy pomocy aplikacji na iphone; zgłoszenie może zostać opatrzone zdjęciem oraz automatycznie lokalizacją GPS; system robi wrażenie pod względem stosunku użyteczności do skomplikowania – jest bardzo prosty, a zarazem niesamowicie użyteczny, niestety nie do zastosowania w najbliższym czasie w naszych polskich realiach (nie chodzi mi o małą ilość iphonów, ale o skostniały system urzędniczy, gdzie często jesteśmy jedynie petentami); przy okazji warto przyjrzeć się wspomnianej w prezentacji konkurencyjnej platformie Open311.
  • Trollim – system pozwalający przeprowadzać testy typu assessment na programistach, oraz dodatkowo pozwalający im przeprowadzać między sobą rozgrywki w postaci rozwiązywania zadań programistycznych – sam pomysł bardzo innowacyjny i na pewno wprowadzający urozmaicenie do nudnych systemów rekrutacyjnych, natomiast znowu wydaje się dosyć niszowy, chyba, że weźmiemy pod uwagę otwarty system, gdzie programiści mogą grać między sobą – to mogłoby się ciekawie rozwinąć
  • CrowdFlower – pomysł analogiczny do Mechanical Turk Amazona i wykorzystujący jego infrastrukturę, eksplorujący możliwości zbudowania platformy efektywnego outsourcingu nudnych, mechanicznych prac, które muszą być wykonane w setkach i tysiącach powtórzeń na różnych danych; pomysł genialny, jak również wykonanie wydaje się ciekawsze niż w wypadku Amazon, jak z resztą wspomniał prowadzący – są raczej aplikacją na platformie Amazona niż ich konkurencją.

Z zaprezentowanych pomysłów największy współczynnik WOW! ma dla mnie pomysł na rozpoznawanie emocji ludzkich, czyli projekt Affective Interfaces – pomysł z jednej strony przerażający, a z drugiej strony jednak pocieszający – bo wkrótce maszyny będą mogły skutecznie rozpoznawać emocje ludzkie i na ich bazie skuteczniej reagować na nasze potrzeby. Poniżej wideo z prezentacji.

TechCrunch50 – Sesja 7: Platformy konsumpcji mediów

Podczas tej sesji można było poznać produkty które pozwalają lepiej, sprawniej i bardziej efektywnie poruszać się w zalewie mediów.  Przedstawione zostały projekty:

  • Thoora – próba zmierzenia się z klastrowaniem wiadomości – pomaga połączyć wiadomości w “tematy”, wzbogacając je o dodatkowe dane z blogów, twittera itp. “reakcje społecznościowe”, ponadto mierząc poziom zainteresowania mediów (i ludzi) danym tematem; jak dla mnie nie wnosi nic nowego do już funkcjonujących od lat projektów typu techmeme.com
  • Insttant – narzędzie wyciągające ciekawe statystyki z danych z twittera, dokonujące na podstawie tych danych analiz i grupowania danych, zwłaszcza zaciekawił mnie wskaźnik nastroju konsumenckiego względem danego “tematu” (np. co mówi się o Toyocie na twitterze)
  • Perpetually – spersonalizowana way back machine – pomysł archiwizowania stron jest bardzo ambitny, i trudno mi uwierzyć, że można skutecznie zarchiwizować cały tworzony dynamicznie serwis (np. czy dają sobie radę ze wstawkami flashowymi, które mogą wyświetlać dane dynamiczne?) bez jakiejkolwiek integracji z nim (tak deklarują twórcy); produkt z kategorii narzędzi dla przedsiębiorstw i organizacji  – gdzie potrzebna może być funkcja odtworzenia zawartości strony w dowolnym momencie
  • Anyclip – niesamowita technologia analizowania i indeksowania treści wideo pozwalająca wychwycić każde wypowiedziane w nagraniu słowo, wyszukanie tego słowa, oraz dodawanie pewnych metadanych do treści wideo (i późniejsze wyszukiwanie po nich); aż trudno sobie wyobrazić jakie możliwości dawałoby uruchomienie tej technologii w globalnym zakresie; dobry kandydat do wykupienia przez Google
  • Crowd Fusion – produkt technologiczny – specyficzny system zarządzania treścią do szybkiego budowania serwisów tematycznych – miks platformy blogowej, systemu CMS i wiki; bardzo wąski obszar działania
  • Hark! – plugin do przeglądarki wspomagający proces dzielenia się linkami; nie czuję takiego problemu podczas dzielenia się linkami, który zmusiłby mnie do używania tego narzędzia, poza tym moi znajomi też musieliby od razu mieć zainstalowane to narzędzie, więc bariera dojścia do jego użyteczności wydaje się dosyć duża – ciekawe jak twórcy sobie z tym poradzą

Na pewno na uwagę zasługuje to, jak wiele startupów próbuje zmierzyć się z kwestią RTS (Real Time Search) – jest to niewątpliwie wyścig po złoto tj. kto wygra zostanie kupiony przez Google :), na pewno dużo dzieje się w tym obszarze i warto go obserwować. Projektem, który zrobił na mnie największe wrażenie był Anyclip – szerokie zastosowanie tej technologii wprowadzi wiele zmian w internecie.

TechCrunch50 – Sesja 8: Aktywność w sieciach społecznych

Pierwszą sesją TechCrunch50, która przykuła moją uwagę była sesja… ostatnia, dotycząca narzędzi wspierających aktywność w sieciach społecznych. W ramach tej sesji przedstawione zostały projekty:

  • Threadsy – narzędzie agregujące wiadomości z różnych systemów komunikacji w ramach jednego interfejsu – możesz widzieć co dzieje się na twoich kontach w twitterze, facebooku, kontach emailowych itp. w jednym miejscu. Samo narzędzie jest niesamowicie dopracowane pod względem interfejsu (rok pracy) i poziomu integracji z zewnętrznymi systemami – robi wrażenie. Bardzo ciekawy jest też moduł pobierania informacji o kontaktach – taki uproszczony Szuku.pl
  • Lissn – system komunikacyjny eksplorujący temat “konwersacji” – bardzo ciekawy interfejs, ale nie przekonuje mnie do pomysłu. Podobała mi się sprawa automatycznego tłumaczenia przez Google Translate wszystkich konwersacji na język danego użytkownika, ciekawym pomysłem jest też możliwość wyszukiwania “lokalnych konwersacji” (wg lokalizacji) – ale są to raczej dodatki niż rewolucje.
  • Radiusly – system dla korporacji i marek, pozwalający zebrać w jednym miejscu informacje o pracownikach firmy, z położeniem szczególnego nacisku na ich aktywność w sieci (linki do ich kont na twitterze, szczegółowe CV, galerie itp); powiela funkcjonalności facebook/ twittera/ linkedin nie dodając niczego szczególnego; oceniam to jako “lep na korporacje” pozwalający sprzedawać “integrację aktywności społecznościowej twoich pracowników” w ładnym opakowaniu
  • Stribe – pomysł na tworzenie społeczności wokół serwisów internetowych – moim zdaniem nietrafiony (sens ma grupowanie ludzi wokół konkretnej informacji w ramach serwisu – do czego w zupełności wystarczają komentarze), również poziom prowadzenia prezentacji bardzo słaby (prowadzona przez Francuza w bardzo męczący sposób)
  • Clixtr – aplikacja/system do wymiany/grupowania zdjęć według lokalizacji – wydaje się, że system o dosyć ograniczonym zastosowaniu (albo nie jestem w grupie docelowej foto-eventowców)
  • The Whuffie Bank – próba wprowadzenia wirtualnej waluty bazującej na aktywności w systemach społecznościowych, sam pomysł ciekawy, niemniej nie widzę żeby udało się rzeczywiście choćby dotknąć problemu systemów oceniających reputację użytkownika – to bardzo skomplikowane zagadnienie; na uwagę może zasługiwać algorytm oceniający aktywność w systemach społecznościowych na którym bazuje “wycena” reputacji użytkownika

Moim faworytem w tej sesji jest Threadsy – pomimo, że sam pewnie nie używałbym tej aplikacji, to potrafię docenić wartość dodaną jaką sobą reprezentuje – wielu osobom aktywnym w serwisach społecznościowych mocno uprości to życie.

Na uwagę zasługuje również fakt, że prezentowane systemy, w wielu wypadkach interfejsem mocno zbieżne są z Google Wave – przy czym nie chodzi mi o sam wygląd interfejsu, ale też sposób interakcji z aplikacją. Mam nadzieję, że to wróży nam rzeczywiście zapowiadaną przez Google Wave rewolucję komunikacyjną – zmianę sposobu wymiany informacji w internecie z mailowej na… jakąś inną.

TechCrunch50 – jeśli demo to tylko tam

tc50logo

Pierwsze co trzeba przyznać konferencji TechCrunch50 to, że jakość oglądania tego wydarzenia live oraz nagrań z Ustream jest tak dobra, że prawie można poczuć, że jest się na miejscu w dolinie krzemowej :). Nagłośnienie bardzo dobre, nagrania pokazują nie tylko prowadzącego, ale również jego prezentację, a interfejs Ustream pozwala na bieżąco wymieniać opinie dzięki integracji z twitterem.

TechCrunch50 jak co roku pozwala zobaczyć najciekawsze wg TechCrunch startupy – mają one możliwość zaprezentowania demo swojego produktu oraz wysłuchania feedbacku od czołowych specjalistów zajmujących się internetem (blogerzy, technolodzy, przedsiębiorcy, itp). W tym roku konferencja podzielona była na 8 sesji:

Sesja 1: Młodzież i gry

Sesja 2: New Frontiers {jak to przetłumaczyć (hint)?} Przekraczanie granic

Sesja 3: Nowe platformy reklamy i monetyzacji

Sesja 4: Rynki lokalne i serwisy ogłoszeniowe

Sesja 5: Aplikacje biznesowe

Sesja 6: Rynki ecommerce i subskrypcyjne

Sesja 7: Platformy konsumpcji mediów

Sesja 8: Aktywność w sieciach społecznych

W kolejnych notkach krótko opiszę każdą z sesji oraz moje typy jeśli chodzi o ciekawe projekty.

TMT.Ventures’09 – po konferencji

5 marca miałem okazję wziąć udział w konferencji TMT.Ventures’09 – jak co roku organizowaną przez New Europe Events i MCI. Jak co roku na konferencję ściągnęły mnie przede wszystkim ciekawe nazwiska – tym razem byli to Konstantin Urban i Morten Lund, ale ogólnie warto było przyjść, posłuchać prezentacji i włączyć się do paneli dyskusyjnych. Poniżej kilka uwag o poszczególnych punktach programu:

  • załapałem się na sam koniec prezentacji Piotra Czublun z CMS Cameron McKenna, i niecierpliwie czekam aż Maciek umieści nagrania na blogu – można było posłuchać o zabezpieczeniu swoich praw podczas tworzenia systemów softwareowych (internetowych)
  • prezentacja Mortena Lund była dla mnie gwoździem programu – z resztą było widać, że Lund był traktowany jak maskotka konferencji (np. występujący w konkursie 7 minut robili sobie z nim zdjęcia) – prezentacja dobra i wciągająca, ale zawierała mało faktów – jak dla mnie mało przekonująca, jego udział w panelach dyskusyjnych też jakiś nie do końca przekonujący (bardzo ogólne uwagi) – mam wrażenie, że prelegent nie był w formie :)
  • prezentacja Konstantina Urbana z Holzbrinck Ventures była z kolei bardzo nudna – nie dowiedzieliśmy się wiele o tym “Jak generować wysokie zwroty w europejskim e-biznesie oraz Venture Capital?” (taki był tytuł prezentacji) – tylko kilka ogólników (jest potencjał, zyski są “poniżej zera”, ale będzie lepiej, my (HV) zarabiamy dużo lepiej niż średnia rynku) – typowa niestety prezentacja “sprzedażowa” prezentująca fundusz Holzbrinck – nastawiałem się na więcej wiedzy branżowej
  • prezentacja Rafała Stycznia z kolei bardzo konkretna – pokazująca z jakich funduszy unijnych i w jakich wysokościach udało się IIF pozyskać środki na finansowanie projektów. Rafał zachęcał do sięgania po pieniądze unijne bo są łatwe do zdobycia i tanie
  • prezentacje 7 minut – ciekawe, natomiast pokazywały, że są istotne braki w wiedzy polskich “startupowców” co do tego jak prezentować się przed potencjalnymi inwestorami – prawie wszystkie cierpiały na brak informacji o grupie prowadzącej projekt, o biznesie – jak zarabia pieniądze, na brak nastawienia “pod inwestora” – chodzi o przedstawienie oferty infwestycyjnej; niezmiennie dziwi mnie też fakt, że na tego typu spotkaniach (tak też było np na democampie) przedstawiający nie mogą odpowiadać na pytania jurorów – to wydaje się bardzo sztuczne (choć rozumiem, że ma być też oceniona jakość samego prezentowania).
  • panele dyskusyjne – ciekawe, mogłyby być jeszcze bardziej ciekawe gdyby dobierać do paneli bardziej urozmaicony skład – przykładowo panel w którym brałem udział (“Sprawmy aby CEE było dobrym środowiskiem dla start-upów i transakcji M&A!”) powinien moim zdaniem poza osobami z biznesu mieć też panelistów z “edukacji” i “polityki” – te trzy siły wpływają na jakość środowiska przedsiębiorczości w Polsce i gdyby były wszystkie potencjalne grupy mające wpływ na “tematykę panelu” – dyskusja mogłaby być ciekawsza – a tak była często ograniczona do stawiania jednostronnych tez.

W tym roku Michał i Ewa organizujący spotkanie dostali bardzo dobre wsparcie w osobie wytypowanego Chairmana konferencji – Sylwestra Janika, który moderował prezentacje i dbał o to aby prelegenci mówili na temat – bardzo dobre posunięcie.

Podsumowując – udane spotkanie, ciekawi ludzie, cenne kontakty, może być jeszcze lepiej :). Wybieram się na kolejną edycję.

The Crunchies wskaże drogę na skróty

The CrunchiesLubię śledzić wszystkie zachodnie konferencje/ podsumowania/ Demo/ TechCrunch50/ TechCrunch40 – wszelkie tego typu spotkania dają do myślenia pod kątem – czego jeszcze nie ma w PL, a co już zostało dostrzeżone na zachodzie – w kontekście “next big thing” oczywiście. Bo tradycyjnie (czytaj: “w branży internetowej ciągle”) jesteśmy X lat za murzynami. Taką okazją ostatnio była impreza organizowana przez TechCrunch – nominacje do The Crunchies czyli “ceremony to recognize and celebrate the most compelling startups, internet and technology innovations of the year”. Pełny artykuł z listą finalistów itp można przejrzeć na TechCrunch lub na serwisie dedykowanym The Crunchies.

Rozkład kategorii przyznawanych nagród.

Zaciekawił mnie rozkład kategorii przyznawanych nagród. Świadczy o tym, że startupów internetowych jest tak dużo i ludzi będących w “biznesie startupowym” jest tak wielu, że pojawiają się “dziwne” kategorie typu:
* najlepszy founder
* najlepszy CTO
* najlepszy “nienasz” startup – tj startup międzynarodowy – tj startup spoza USA
* startupy korporacyjne (brzmi strasznie, ale jeśli weźmiemy pod uwagę, że niektóre startupy internetowe w USA zdążyły już stać się korporacjami to ma to jakiś sens)

W PL jeśli już mamy jakiś konkurs startupów to ewentualnie pojawiają się kategorie tematyczne (BTW jeszcze się nie pojawiają – np ostatni Democamp który był pierwszym zorganizowanym konkursem startupowym jeszcze ich nie miał – nie było takiej potrzeby). Kolejny konkurs który będziemy mieli już wkrótce bo 18 marca – polski mini Seedcamp pewnie też jeszcze nie wprowadzi żadnej kategoryzacji bo nie ma sensu na tak małym rynku (tj. dużym rynku, ale w fazie embrionalnej mam nadzieję). Wniosek do jakiego tutaj zmierzam – u nas startupów jest ciągle za mało. Biznes dopiero się tworzy.

Na marginesie – kategorie jak “Best Clean Tech Startup” i “Most Likely To Make The World A Better Place” ewidentnie płyną na fali “Kryzysu” (przez wielkie “K”).

Nowe pomysły które zostały nagrodzone.

Imprezy jak The Crunchies to też okazja, żeby “popłynąć na fali” – to takie punkty generowania buzzu. Zarówno twórcy startupów jak i inwestorzy patrzą w co warto zainwestować – bo przecież już ktoś (jurorzy The Crunchies) odwalił za nas robotę dotyczącą myślenia o tym co warto zrobić. W tegorocznej edycji ciekawostki na które zwróciłem uwagę (czytaj: nie ma tego w Polsce – warto to zrobić albo w ogóle “nie czytałem feedów gdy o tym buzzowali”) to:
* Minted
* Get Satisfaction – tego akurat używamy przy swoich projektach np. Timecamp
* Socialcast
* BackType
* GitHub
* StatSheet
* wszystkie startupy mobilne (dwie osobne kategorie)

Podsumowując – jeśli ktoś na bieżąco nie śledzi newsów technologicznych – tego typu impreza pozwala na dobre podsumowanie – przemyślenie jakie są kierunki rozwoju, “czego chcą ludzie” i “czego chcą inwestorzy” (to może się rozmijać czasami). Aż dziwne, że z drugiej strony stosunkowo rzadko w polskim internecie pojawiają się recenzje i przemyślenia dotyczące takich imprez. Oczywiście lepiej być na tych imprezach niż tylko je oglądać – czego wam i sobie życzę.

« Older Entries

Newer Entries »