Wysyp blipów

Logo BLIPOd 3 czerwca w etap beta testów wszedł blip – serwis polski o funkcjonalnościach twittera. BLIP to skrót od “Bardzo Lubię Informować Przyjaciół” co bardzo zwięźle tłumaczy cel aplikacji – przekazanie informacji o aktualnym statusie użytkownika. O założeniach tego typu serwisu pisałem już przy okazji twittera. W czym blip jest/będzie lepszy?
– lokalne ceny za SMS/MMS
– lokalni użytkownicy – łatwiej znaleźć znajomych
– lepsze zrozumienie potrzeb polskich użytkowników
– i pewnie innych cech które dojrzeją podczas beta testów :)
Jak widać warto być w blipie. Czy akurat w blipie, a nie w innym analogicznym serwisie polskim (bo jest ich już kilka) – tę decyzję każdy musi podjąć indywidualnie. A wybór mamy dosyć duży:

Polskie odpowiedniki Twittera

robisz.pl
corobi.pl
thoro.pl/co.robisz
moblo.pl
blimp.pl
-… i pewnie jeszcze kilka których nie znalazłem.

Osobiście nie jestem przekonany co do tego, aby informować wszystkich i zawsze o tym co akurat robię :), ale gdy zastosujemy blipa mądrze – to co innego. Przykładem może być chociażby transmisja Olsa z konferencji TheNextWeb którą robił właśnie w blipie, czy moje blipowanie mmsowe z ostatniego grillIT – środa, czwartek – dzięki temu można być na bieżąco. Widzę przydatność takich narzędzi dla choćby blogerów – możliwe jest umieszczenie odpowiedniej kontrolki na stronie i nadawanie do swojego bloga z innego kanału (komórka – SMS, MMS). Czyżbyśmy zatem mieli do czynienia z blip-castingiem i blip-castami? Blip-castem byłaby taka transmisja przy pomocy blipa – ciąg statusów dotyczących jednego tematu. BTW – dobrze byłoby mieć możliwość w blipie w taki sposób posegregować swoje wpisy tj. np otagować je, albo zdecydować, że “teraz zaczynam blipcast”, potem blip, blip, blip, potem “kończę blipcast” – można by się do takich serii wpisów odnosić przez nazwę a nie przez datę.

PS. coś ostatnio dużo osób dołączyło mnie do swoich znajomych na blipie – tak mi przyszło do głowy a może “I” w BLIP to jednak od “inwigilować”?

GrillIT 6.6.6 – już jutro

Zapraszam na jutrzejsze wrocławskie spotkanie GrillIT – to już szósta edycja. Ze względu na datę mamy zatem 6.6.6 – szósty grill, szóstego dnia, szóstego miesiąca – zobaczymy czy uda się dotrwać do końca ;)
Do zobaczenia jutro!

Rumunia internetowa

Flaga Rumunii Przez cały zeszły tydzień gościłem u siebie w ramach wymiany Erasmus-Comenius Vlada i Liviu – dwóch uczniów z Rumunii a dokładnie z miejscowości Braila.

Ciekawe było obserwować jak używają internetu:
– komunikator (czat, voice) – yahoo messenger
– radio internetowe – wbudowane w yahoo messenger
– serwis pocztowy – yahoo
– serwis networkingowy dla nastolatków – hi5
– wyszukiwarka – yahoo i google
– serwis aukcyjny – ebay (np. niemiecki)

Jak pokazują powyższe przykłady – wykorzystują głównie nie jakieś swoje, rodzime produkty a rozwiązania “globalne” (anglojęzyczne). Sprawdziłem na statystykach alexa.com i rzeczywiście – 5 najpopularniejszych serwisów rumuńskich to:
– yahoo
– google.ro
– hi5
– google.com
– youtube

Pierwsze rumuńskie serwisy są dopiero na miejscu 7 i 8 – są to wikipedia i NeoGen.

Analogicznie serwisy polskie z pierwszej piątki to:
– google polska
– onet
– allegro
– wirtualna polska
– fotka.pl

Różnica uderzająca – pomimo, że Polska i Rumunia są niby tak blisko siebie, to jednak rozwój internetu wydaje się tam zupełnie inny. Muszę przyznać, że fakt iż nie bazują na swoich lokalnych serwisach i produktach był dla mnie lekkim szokiem – przyzwyczaiłem się do naszej polskojęzycznej internetowej codzienności.

PS. internet w Rumunii jest ponoć droższy niż w Polsce.

Jak zarobić na web 2.0

16-17 maja miała miejsce konferencja “E-commerce 2007 – Kierunek web 2.0” w Szczecinie. Pomimo, że była to konferencja w dużej mierze “przez studentów dla studentów” to trzeba przyznać, że organizatorzy bardzo się postarali – miałem okazję prowadzić prelekcję i uczestniczyć w panelu w naprawdę dobrym towarzystwie.

Konferencja e-Commerce 2007: Kierunek Web 2.0

Prelekcje których miałem okazję posłuchać:
Radosław Tadeusz Kobus – “Społeczność Goldenline”. Przedstawiciel GoldenLine powiedział jak powstaje społeczność na przykładzie GoldenLine. Podstawową tezą Kobusa było, że nie można społeczności zbudować – chodziło konkretnie o fakt zbudowania społeczności komercyjnie i za pieniądze. Ponieważ widziałem przykłady mówiące coś zupełnie innego – nie mogę zgodzić się z tą tezą. Należy pamiętać, że jeśli ktoś buduje społeczność za pieniądze – ważne, aby robił to etycznie – są przecież społeczności które w zasadzie potrzebują odkrycia, sponsoringu, miejsca spotkań.
Kobus powiedział też o przyszłości GL – aktualnie najważniejszym kierunkiem rozwoju są personalizacja i zwiększanie interakcyjności serwisu.

Michał Olszewski w prelekcji “Blogi w.pl – od pamiętników do zastosowań e-commerce’owych” przedstawił historię blogowania ze szczególnym naciskiem na blogi w Polsce. Bardzo ciekawa prezentacja przekrojowa.

Agnieszka Karpisz z WebPower w prezentacji “Po drugiej stronie monitora – Second Life” udowadniała, że w platformie Second Life jest rzeczywisty biznes. Pokazane slajdy jasno obrazowały, że od momentu pierwszej większej konferencji SL w listopadzie zeszłego roku ilość użytkowników znacząco rośnie. Aktualnie obrót w SL w ciągu jednej doby to $1,5M; SL ma 6 M użytkowników. O popularności SL w kręgach biznesowych świadczy też to, że coraz więcej firm otwiera tam swoje światy – np. ostatnio 10 maja miało miejsce uroczyste otwarcie wyspy Microsoftu. Wkrótce możecie się spodziewać kolejnych wpisów o SL tutaj.

Jarosław Jankowski z tutejszego wydziału informatyki w prelekcji “Wybrane obszary wspomagania decyzji w aplikacjach Web 2.0” przedstawił bardzo szczegółowe badania dotyczące efektywności pewnych “technik” web-dwa-zerowych np. folksonomi. Prezentacja pana Jarosława wydawała się “napakowana treścią” – krótka wymiana zdań po prelekcji potwierdziła, że slajdy pokrywają kurs semestralny :). A to wszystko w 30 minut.

Wkrótce organizatorzy opublikują materiały – całość konferencji była rejestrowana na video, będą też nagrania MP3 dla miłośników podcastingu.

Na koniec moje trzy grosze dotyczące komercjalizacji i monetyzacji web 2.0 – czyli czy da się na “tym” zarabiać: aplikacje web 2.0 to kolejny etap rozwoju internetu – nowe technologie oraz coraz lepsze zrozumienie potrzeb użytkownika w sieci powodują, że siłą rzeczy te serwisy są lepsze niż te powstające kilka lat temu. Widzę takie najważniejsze obszary monetyzacji web 2.0:

Rynek masowy i reklama
— Długi ogon – to raczej zarabianie na internecie i niszach – nie można tutaj mówić że jest to pomysł web-dwa-zerowy – w zasadzie każdy sklep internetowy ma możliwości zarabiania na niszach.
— Reklama – np. AdSense – nieinwazyjny i „fajny” – ukłon w stronę użytkowników – wiele serwisów web 2.0 wykorzystuje AdSense – taki sposób reklamy jest dużo bardziej przyjazny użytkownikowi niż top-layery.
— Product placement w serwisach społecznościowych i blogach – lepsze dotarcie do grupy docelowej – należy tutaj pamiętać o zachowaniu odpowiednich zasad etycznych – trzeba mieć wyczucie, aby tego typu akcje nie skończyły się “wpadką” – należy działać szczerze i prostolinijnie

Wykorzystanie nowych technologii
— Syndykacja/ agregacja/ udostępnianie – tworzenie lepszych jakościowo zbiorów treści – RSS daje duże możliwości udostępniania i przetwarzania treści, możliwe jest tworzenie bardzo elastycznej warstwy pośredniej pomiędzy nadawcą i odbiorcą treści – mogą powstawać aplikacje udostępniające “treści których potrzebuję w sposób jaki mi najbardziej odpowiada”
Mikroformaty – mam nadzieję, że ujednolicenie danych udostępnianych w internecie będzie coraz powszechniejsze – daje to możliwość lepszego re-użycia treści serwisów
— Video – nowy sposób na telewizję, reklamy telewizyjne w sieci – cóż, nikogo już chyba nie trzeba przekonywać o popularności wideo w sieci, jest zatem naturalne, że ta popularność jest wykorzystywana reklamowo

Nowe produkty
— Funkcje premium – kto da więcej ma więcej – to częsty model spotykany w serwisach web 2.0 – za darmo mamy podstawowe funkcje, za dopłatą dodatkowe opcje lub więcej zasobów
— Lepsze przywiązanie użytkownika do systemu na zasadzie „mam wpływ na serwis” – np. blogi czy fora dyskusyjne prowadzone przy wielu projektach web 2.0 pozwalają na wchodzenie w interakcję z użytkownikami i zbieranie feedbacku na bieżąco
— Przywiązanie poprzez warstwę społeczną – trudno wyjść z pewnych serwisów ze względu na “dorobek” który się w tym serwisie wytworzyło po prostu przebywając w nim

Konferencja Wikimedia Polska 2007

Disclosure: moja żona jest członkiem zarządu Stowarzyszenia Wikimedia Polska i aktywną wikipedystką.

Logo Konferencji WikiMedia Polska 2007 W zasadzie przyjechałem na Konferencję Wikimedia Polska 2007, jako osoba towarzysząca i nie planowałem aktywnego w niej udziału, ale po przejrzeniu listy prelekcji okazało się, że warto posłuchać co się dzieje wokół polskiej Wikipedii. No i było warto bo dzieje się dużo. W notce wstępnej o konferencji można przeczytać:

Celem konferencji było stworzenie platformy wymiany doświadczeń między uczestnikami projektów Wikimedia, innych podobnych społeczności oraz osobami z zewnątrz. Poza tym impreza ta była okazją do integracji członków społeczności projektów Wikimedia jak i ogólnie wszystkich osób związanych z projektami wolnej twórczości i oprogramowania.

Najciekawsze moim zdaniem prelekcje w telegraficznym skrócie:

Sebastian Skolik w prelekcji “Czy Wikipedia zmieni świat?” pokazał możliwe sposoby w jaki projekt może wpłynąć na społeczeństwo; szczególnie ciekawe były pewne dane historyczne i statystyczne dotyczące edycji Wikipedii oraz trafne porównanie Wikipedii do wirusa:

– treści, które nie są ograniczane restrykcyjnym prawem autorskim, łatwiej się replikują.
– najsilniej infekującymi wirusami są jednak te, które głęboko zakotwiczyły się w umysłach samych wikipedystów – najczęściej są to metamemy (memy regulujące) odnoszące się do zasad projektu.
– wikipedyści stosując różnego typu szablony powitalne i inne środki, zarażają tymi wirusami innych

Prezentacja w PDF, 1 MB.

Piotr Zieliński, Jarosław Pacek – “Projekt internetowego, społecznościowego katalogu typu subject gateway z zakresu nauki o informacji” – pokazali projekt wykorzystania systemu katalogowania Deweya do uporządkowania internetu (no… powiedzmy – uporządkowania linków do stron). Niestety prezentacja przeprowadzona była z punktu widzenia stricte bibliotecznego – tj. moim zdaniem nie uwzględniała dzisiejszej dynamiki serwisów z user generated content – zbyt wiele elementów jest odgórnie określonych (w stosunku do takiego np. del.icio.us). Projekt katalogujący linki zgodnie z systemem Deweya dostępny jest pod adresem www.kinia.czytelnia.net – oceńcie sami.

Jarosław Lipszyc – “Wolne Podręczniki – raport z rozwoju projektu” – ten projekt szczególnie przypadł mi do gustu bo poza bardzo szczytnym celem jakim jest stworzenie kompletu wolnych podręczników dotyczy też (niejako po drodze) modyfikacji jakie pomysłodawcy musieli wprowadzić do mechanizmu MediaWiki, aby praca z tym narzędziem była prostsza i odpowiadała celom jakie sobie postawili. Napiszę więcej o tym projekcie wkrótce.

Podsumowując – może to zbieg okoliczności, że 2 tyg po konferencji FreeCon jestem na kolejnej konferencji związanej z ogólnie pojętą “wolną kulturą” – ale widać, że aktywizacja wokół takich otwartych projektów jest coraz większa. Wierzę, że to dobry kierunek.

Co ogólnie myślicie o trendach open souce, creative commons etc? I pytanie zupełnie poboczne – jak się ma blogowanie do np. tworzenia na Wikipedii? Czy są jacyś aktywni wikpedyści i blogerzy w jednej osobie? Mam wrażenie, że to zupełnie inny rodzaj twórczości – tj. w Wikipedii trzeba się przyzwyczaić do tego, że pomimo zapisania pewnego artykułu (opublikowania) znajdą się osoby, które będą chciały go zmienić – tutaj zupełnie inaczej wygląda kwestia “autorstwa” treści.

Web20 EXPO – cechy konferencji w stylu 2.0

Niestety nie jestem i przynajmniej w tej edycji nie będę na konferencji web20 expo w San Fransisco, ale chciałbym podzielić się kilkoma spostrzeżeniami po przejrzeniu agendy i logistyki wokół tego gigantycznego przedsięwzięcia:

  • dobre konferencje się cenią ($1495) – z tym się trzeba pogodzić :(
  • o web2.0 można mówić przez 5 dni bez przerwy – to bardzo ważny fakt!
  • o web2.0 można mówić bardzo szeroko i głęboko tj. Web 2.0 Fundamentals, Web 2.0 Services & Platforms, Web Operations, Marketing & Community, Design & User Experience, Strategy & Business Models, Products & Services
  • twitter jako medium komunikacyjne już chyba stał się faktem (ta uwaga rozwija temat twittera) – na razie widzę tylko kilka wpisów, ale po szaleństwie SXSW można spodziewać się zablokowania (zablogowania?) serwera twitter.com
  • każda konferencja musi mieć “fajny” tag (w2e, sxsw; dla grillit byłby to “GIT” :))
  • blog konferencyjny może napędzać event odpowiednio wcześnie (pierwszy wpis na blogu – 16 marca – miesiąc przed konferencją)
  • jest też konferencyjna wiki (ale nie wiem po co, choć wiadomo że socialtext jest jednym ze sponsorów… i już wiadomo po co)
  • no i jest soc-kalendarz – to bardzo ciekawe dla większych konferencji – mechanizm działa tak: przesiewamy kalendarium przez ludzi i dostajemy “popular events”, “popular speakers”, “popular tags”. No i spadkowo każdy ma kalendarzyk. Dobry pomysł. A co do engine – “iCalico was written one afternoon during OSCON 2006 by Kellan Elliott-McCrea and Evan ‘Rabble’ Henshaw-Plath, while drinking Stumptown’s magical coffee. Because we wanted it.” – to ku inspiracji :)

…i to wszystko składa się nam we framework “conference 2.0”. No chyba, że jeszcze coś chcielibyście dodać?

BTW. zapraszam na kolejny GrillIT już w wersji 5.0 – to jeszcze chyba nie konferencja, a może już jednak konferencja? W każdym razie ma bloga :).

Kup pan sieć czyli co czeka polskie serwisy social networks dla profesjonalistów?

Z ostatniego newslettera Xing (oryginalna notka):

Firma OPEN Business Club AG (numer ISIN: DE000XNG8888) obsługująca międzynarodową platformę sieciową XING wykupiła eConozco — jedną z wiodących hiszpańskich sieci kontaktowych dla profesjonalistów. Założona w 2003 r., sieć eConozco osiągnęła niedawno ok. 150 000 członków z Hiszpanii oraz Ameryki Południowej oraz ogłosiła w ciągu ostatniego półrocza średni wzrost wielkości 11 procent. Podobnie do użytkowników serwisu XING członkowie sieci eConozco korzystają z niej głównie do celów biznesowych. Obie strony uzgodniły, że cena zakupu pozostanie poufna. Przejęcie umożliwi platformie XING szybki rozwój na rynku hiszpańskojęzycznym oraz uzyskanie dostępu do kluczowych hiszpańskich centrów ekonomicznych, takich jak Barcelona czy Madryt.

No i właśnie – widać tutaj model jaki pewnie czeka polskie serwisy social networking – przejęcie przez większego gracza. Xing jest dobrze przygotowany do takiego wchłaniania sieci lokalnych bo już od dawna ma wielojęzyczny interfejs (w przeciwieństwie do linkedin) – w tym ma już interfejs polski (tak, tak, uzupełnię swój profil w wolnej chwili…). No więc, jakie mamy polskie serwisy w kolejce do przejęcia? W mojej subiektywnej ocenie aktualnie wygląda to tak jak poniżej – w kolejności atrakcyjności do hipotetycznego przejęcia przez Xing (nie mam aktualnych danych dotyczących liczby profili w poszczególnych serwisach a to pewnie najbardziej znaczący parametr):
1. goldenline.pl – to chyba najbardziej aktywny serwis business networking w Polsce – w sam raz do przejęcia ze względu na liczbę użytkowników; użytkownicy zyskują więcej funkcji, a nic nie tracą – jak dla mnie cel numer jeden dla Xing
2. biznes.net – przy przejęciu użytkownicy “tracą” mnóstwo funkcji (biznes.net jest pod tym względem nad wyraz rozwinięty); Xing zyskuje technologię (do dalszego wykorzystania do rozwoju engine Xing); biznes.net ma jednak aktualnie za mało aktywnych członków – duży minus w oczach kupującego
koniec peletonu, dalej mamy ogon (nie mylić z długim ogonem)
3. spinacz.pl – nie wiem czy można go zaliczyć do business social networks – wydaje się bardziej towarzyski niż biznesowy (choć jest też trochę spinek profesjonalnych) – ze względu na niepełne dopasowanie targetu raczej nie nadaje się do przejęcia
4. ogniwo.net – nie używam aktywnie i nie mogę nic dobrego (i złego) powiedzieć o tym serwisie – użytkownicy po wchłonięciu do Xing zyskaliby więcej funkcji; Xing zyskałby trochę nowych użytkowników

A teraz pytanie do osób używających powyższych sieci – jak przyjęlibyście przejęcie przez takiego międzynarodowego gracza? Czego trzeba by od niego wymagać, aby takie przejście przyjąć pozytywnie?

GrillIT4 – prezentacja “Jak się odnaleźć w świecie blogów”

6 marca miałem okazję prowadzić prezentację na grillit4. Prezentacja dotyczyła znajdowania, przetwarzania i współdzielenia informacji udostępnianych na blogach.

Poniżej slajdy:

Nagranie wideo:Po prezentacji rozpoczęła się dyskusja podczas której słuchacze (m.in. Paweł Tkaczyk – jego komentarz do prezentacji na blogu) wskazali kilka rozwiązań problemów, o których opowiadałem – choćby przez wykorzystanie digg oraz “your network” w del.icio.us – dzięki temu jesteśmy w stanie wspomóc się w przetwarzaniu swoimi znajomymi i nie oddajemy “oddzielania ziarna od plew” automatom.

Chętnie usłyszę wszelkie uwagi na temat prezentacji – zarówno jej merytoryki jak i sposobu prowadzenia. Zapraszam do komentowania!

Twitter – instant status provider

Logo Twitter Zupełnie przypadkiem, odkurzając swoje konto na odeo, natrafiłem na serwis twitter. Po wejściu na stronę wejściową znalazłem krótkie teksty wysyłane przez użytkowników różnymi kanałami (web, IM, SMS) – teksty które odpowiadają zawsze na jedno tylko pytanie “What are you doing?”. Głupiutkie? A może genialne?

Jeśli w tej chwili spojrzycie na swoje okienko gadugadu lub skype będziecie wiedzieli o co mi chodzi – wiele osób w “info” wrzuca krótką notkę o tym co w danym momencie robi.

Ekran Gadu GaduEkran Skype

A co gdybyśmy mieli możliwość wrzucić taką notkę nie tylko do gadugadu? A co gdybyśmy mogli taką notkę puścić z interfejsu webowego. A co gdybyśmy mogli taką notkę wysłać esemesem? Zaraz można sobie wyobrazić ludzi którzy chętnie przeczytają naszą notkę. A co gdybyśmy mogli dostawać esemesem informacje o statusach naszych przyjaciół? Już tworzy nam się sieć osób które wymieniają się informacjami dotyczącymi po prostu statusu. To właśnie umożliwia twitter. Tylko tyle i aż tyle.

Może się to wydawać nikomu niepotrzebny dodatkowy kanał spamu. Chyba że będziemy mieli nad tym kontrolę (np. twitter umożliwia wyłączenie powiadomień esemesowych w godzinach nocnych). Aplikacja wydaje się naprawdę “głupiutka” niemniej daje coś naprawdę ważnego – umacnia więzi. To może uzależnić.

Po głębszym przekopaniu netu na temat twittera okazuje się, że jest więcej podobnych serwisów – pobieżny artykuł porównawczy możemy znaleźć na TechCrunch.

Podsumowując – te serwisy to próby zbadania pomysłu social networks w wersji mobile. To duży potencjał biorąc pod uwagę jaka jest popularność social networks w “wersji tradycyjnej” (tj. webowej :)).

Czyżby w Polsce powstawał analogiczny projekt?

Zapraszam na GrillIT#4

Zapraszam na kolejną edycję grill it – to już w przyszły wtorek 6 marca w hotelu Best Western we Wrocławiu. Część prelegencyjna odbędzie się w godzinach 1830-2230, natomiast po prelekcjach rozmowy kuluarowe. Więcej informacji na grillowym blogu.
Do zobaczenia!

« Older Entries

Newer Entries »