Archive for December, 2009

Unia inkubuje w ramach POIG 3.1 – lekarstwo na kolejki POIG 8.1?

Wszyscy ostatnio słyszeli o kolejkach związanych z wnioskami o dotacje POIG 8.1, wielu słyszało o POIG 8.2, a kto słyszał o POIG 3.1? POIG 3.1 ma za zadanie wspierać instytucje otoczenia biznesu w procesie tworzenia “programów inkubacji” – w skrócie – tego typu instytucje dostają pieniądze, które następnie przeznaczają na wytypowanie oraz zasilenie rokujących przedsięwzięć. Można by powiedzieć, że podczas gdy w POIG 8.1 przedsiębiorca sam stara się o dotację, w wypadku 3.1 taką dotację hurtowo (dla wielu projektów/przedsiębiorców) dostaje instytucja, która ma za główne zadanie wspierać przedsiębiorczość i bierze na siebie (ma na to odpowiednie budżety) podszkolenie i zweryfikowanie przedsiębiorców i ich pomysłów na biznes. Powstają zatem za pieniądze unijne inkubatory, które działają bardzo podobnie jak fundusze VC (kompetentna analiza biznesu i jego wsparcie finansowe).

trinity-adventureByłem ostatnio na spotkaniu z tego typu inkubatorem – wrocławskim Trinity AdVENTURE, znanym wcześniej (“za poprzednich właścicieli”) jako Instytut Netable (zmiana nazwy podmiotu jest w trakcie) prowadzącego projekt Incubit.pl. Rozmawiałem z Bartłomiejem Knichnickim i Marcinem Łuczynem, którzy opowiedzieli mi o poszczególnych etapach procesu inwestycyjnego i o pewnych szczegółach finansowo-organizacyjnych dotyczących całego procesu, istotnych z punktu widzenia przedsiębiorcy analizującego różne opcje finansowania swojego projektu. Podczas wsparcia inkubacyjnego można wyróżnić następujące etapy inwestycji:

  • Selekcja – na podstawie podesłanych opisów projeków zgodnie z ustalonym wzorem przeprowadzana jest selekcja pomysłów, które są w obszarze zainteresowania funduszu, wydają się wykonalne i wstępnie mają perspektywy
  • Adaptacja – podczas tej fazy następuje spotkanie z założycielami, rozmowa, przeprowadzenie wstępnych analiz rynkowych, dyskusje o monetyzacji pomysłu, weryfikacja prototypu (jeśli istnieje) przez specjalistów inkubatora; rozstanie na tym etapie przebiega bez zbędnych formalności – obie strony spędziły wspólnie trochę czasu poznając się wzajemnie oraz dyskutując o biznesie
  • Preinkubacja – celem tego etapu jest stworzenie funkcjonalnego prototypu (o ile taki jeszcze nie istnieje); tutaj są już budżety na konkretne analizy, szczegółową weryfikację biznesu, a także ewentualnie zakup niezbędnego sprzętu i oprogramowania. Nie ma tutaj jeszcze budżetu dla foundera, powstaje jednak szereg dokumentów, analiz , które potem są podstawą do decyzji o inwestycji – celem tego etapu jest udowodnienie (miarodajne), że pomysł można przekuć w biznes; jeśli po tym etapie founder z jakiegoś powodu nie zdecyduje się na współpracę będzie musiał zrefundować koszta poniesione przez inkubator; na tym etapie powstaje pełen biznesplan, jest tworzony przez inkubator przy współpracy z założycielem projektu
  • Inkubacjawłaściwa inwestycja, najczęściej transzowana z odpowiednimi kamieniami milowymi powiązanymi z rozwojem produktu; w skrócie – tutaj jest budżet na wszystko, nawet na przysłowiowy etat dla założyciela; oczywiście jest to tak ustawione, aby motywacją dla założyciela nie był tenże etat a wzrost wartości projektu – tak jak powinno być w każdym zdrowym biznesie
  • Dezinwestycjawyjście funduszu z inwestycji – udziały należące do inkubatora sprzedawane są inwestorom zewnętrznym, założycielom, lub następuje wyjście przez giełdę

Maksymalny budżet wsparcia projektu na etapie właściwej inkubacji wynosi do 200 tys EUR i jest ograniczony wysokością pomocy de minimis. Przy okazji warto wspomnieć, że jeśli ktoś otrzymał wsparcie z POIG 8.1 nadal może skorzystać z wsparcia inkubatora, ale uwzględniając to właśnie ograniczenie – czyli przykładowo dostał 200 tys EUR z 8.1 to inkubator zbudowany na środkach z POIG 3.1 nie może go wesprzeć dodatkowymi środkami, jeśli jednak dostał 100 tys EUR to inkubator może dołożyć drugie 100 tys – jest więc pole do współpracy.

Podstawowe pytanie jakie się tutaj ciśnie na usta to “ile właściwie procent w spółce ma założyciel i na jakiej podstawie?”. Jest na to ramowy scenariusz, który pozwala przedsiębiorcy wypracować podzas kolejnych etapów inkubacji do około 50% udziałów.

Z mojej perspektywy oceniam 3.1 jako korzystniejsze od 8.1 pieniądze – udajemy się do instytucji bliższej biznesowi niż PARP i dzięki temu możemy uwolnić się od użerania z urzędnikami, a ponadto dostajemy merytoryczną pomoc w trakcie realizacji projektu. Ceną za to jest niższy poziom udziałów w przedsięwzięciu – do oceny przedsiębiorcy pozostaje czy chce 8.1 wziąć “na klatę” czy też woli dostać pieniądze unijne przez instytucję pośrednią zasiloną pieniędzmi z 3.1. Pewnie oba scenariusze będą miały zażartych przeciwników i zwolenników :) moim zdaniem specyfika projektu też może mieć wpływ na wybór którejś ze ścieżek. Należy też pamiętać że przy 8.1 (teoretycznie) konieczny jest wkład własny – choć zaczynają powstawać instytucje, które wypełniają tę lukę (np Xevin Lab).

skoro rozważamy 3.1 w kontekście 8.1 warto byłoby wspomnieć o
pomocy de minimis. Czyli jeśli ktoś dostał 200 tys EUR z 8.1 to inkubator zbudowany na środkach z POIG 3.1 nie możem go wesprzeć dodatkowymi środkami. Jeśli ktoś dostał 100 tys EUR to inkubator może dołożyć drugie 100 tys – jest więc pole do współpracy.

Osoby zainteresowane tematem zachęcam do kontaktu z Trinity AdVENTURE lub bezpośrednio z Bartkiem (bartlomiej[NOSPAM]incubit.pl).

Inwestor branżowy w Dzienniku Internautów – wnioski z buyoutu

Sfinalizowaliśmy pierwszą transakcję w pełni przeprowadzoną w ramach Venture Incubator – chodziło o znalezienie inwestora branżowego dla Dziennika Internautów (di.com.pl). Po serii spotkań z potencjalnymi kandydatami postanowiliśmy współpracować z Infor Biznes – właścicielem m. in Dziennika Gazety Prawnej (ciekawy zbieg okoliczności…). Buyout był sprawny, negocjacje dosyć krótkie, choć cały proces przedłużył się, ze względu na “wystąpienie” po drodze kluczowej dla Infor transakcji (połączenie Infor Biznes i Axel Springer Polska).

Celem naszych działań inkubacyjnych w ramach DI było znalezienie partnera branżowego dla Dziennika Internautów – team który przyszedł do inkubatora był bardzo zmotywowany i kompetentny jeśli chodzi o rozwój platformy zarządzania redakcją portalu newsowego, naszym zadaniem było uzupełnienie tych kompetencji o przygotowanie biznesplanu i pozyskanie inwestora w ramach naszej sieci kontaktów biznesowych.

Nasza początkowa inwestycja w DI to 50 tys zł w gotówce (górne granice inwestycji inkubacyjnych) plus cała masa czasu i wspólnej pracy przy poszukiwaniu inwestora branżowego (bezcenne :)). Jako inkubator jesteśmy bardzo zadowoleni z poziomu zwrotu z inwestycji – jest on porównywalny do poziomu dobrych zwrotów w obszarze inwestycji VC – ogólnie mogę powiedzieć jedynie, że jest to kilkukrotny zwrot z zainwestowanej kwoty.

Sama wycena DI jako biznesu brała pod uwagę duży potencjał portalu – zwłaszcza po wejściu do kategorii “Biznes, finanse, prawo” w Megapanelu w czerwcu 2009 (wcześniej DI znajdował się w kategorii “Nowe technologie”, co z każdym miesiącem coraz bardziej odbiegało od planów rozwoju serwisu….). Wycena brała pod uwagę aktualny potencjał DI w tej kategorii (na tamten moment 320 tys RU) oraz założenia rozwoju zawarte w biznesplanie.

Kilka wniosków podsumowujących:

  • liczy się cierpliwość, cierpliwość, cierpliwość – należy pamiętać o proporcji wielkości w dealu – z naszej perspektywy czasami trudno było czekać na pewne decyzje po stronie inwestora, zapominaliśmy, że “my” to kilka osób, a po stronie inwestora w proces decyzyjny zaangażowanych jest dużo więcej szczebli kilku korporacji (Infor Biznes i Axel Springer Polska)
  • pamiętaj o priorytetach inwestora – Infor jest dla DI inwestorem branżowym, kluczowa była więc weryfikacja projektu pod kątem wspólnych celów biznesowych – okazało się że DI pasuje do Infor bardzo dobrze :)
  • zarządzaj komunikacją – kluczowa była dobra organizacja całego procesu, wydzielenie osób decyzyjnych i odpowiedzialnych za kontakt po obu stronach – dzięki temu uniknęliśmy wielokrotnego forwardowania pewnych ustaleń

Zespołowi Dziennika Internautów gratuluję determinacji w osiąganiu celu, jestem ciekaw jak ocenią ten buyout z perspektywy lat, kiedy już uda się osiągnąć odpowiednie synergie z całą Grupą Infor.