Archive for May, 2007

Rumunia internetowa

Flaga Rumunii Przez cały zeszły tydzień gościłem u siebie w ramach wymiany Erasmus-Comenius Vlada i Liviu – dwóch uczniów z Rumunii a dokładnie z miejscowości Braila.

Ciekawe było obserwować jak używają internetu:
– komunikator (czat, voice) – yahoo messenger
– radio internetowe – wbudowane w yahoo messenger
– serwis pocztowy – yahoo
– serwis networkingowy dla nastolatków – hi5
– wyszukiwarka – yahoo i google
– serwis aukcyjny – ebay (np. niemiecki)

Jak pokazują powyższe przykłady – wykorzystują głównie nie jakieś swoje, rodzime produkty a rozwiązania “globalne” (anglojęzyczne). Sprawdziłem na statystykach alexa.com i rzeczywiście – 5 najpopularniejszych serwisów rumuńskich to:
– yahoo
– google.ro
– hi5
– google.com
– youtube

Pierwsze rumuńskie serwisy są dopiero na miejscu 7 i 8 – są to wikipedia i NeoGen.

Analogicznie serwisy polskie z pierwszej piątki to:
– google polska
– onet
– allegro
– wirtualna polska
– fotka.pl

Różnica uderzająca – pomimo, że Polska i Rumunia są niby tak blisko siebie, to jednak rozwój internetu wydaje się tam zupełnie inny. Muszę przyznać, że fakt iż nie bazują na swoich lokalnych serwisach i produktach był dla mnie lekkim szokiem – przyzwyczaiłem się do naszej polskojęzycznej internetowej codzienności.

PS. internet w Rumunii jest ponoć droższy niż w Polsce.

Jak zarobić na web 2.0

16-17 maja miała miejsce konferencja “E-commerce 2007 – Kierunek web 2.0” w Szczecinie. Pomimo, że była to konferencja w dużej mierze “przez studentów dla studentów” to trzeba przyznać, że organizatorzy bardzo się postarali – miałem okazję prowadzić prelekcję i uczestniczyć w panelu w naprawdę dobrym towarzystwie.

Konferencja e-Commerce 2007: Kierunek Web 2.0

Prelekcje których miałem okazję posłuchać:
Radosław Tadeusz Kobus – “Społeczność Goldenline”. Przedstawiciel GoldenLine powiedział jak powstaje społeczność na przykładzie GoldenLine. Podstawową tezą Kobusa było, że nie można społeczności zbudować – chodziło konkretnie o fakt zbudowania społeczności komercyjnie i za pieniądze. Ponieważ widziałem przykłady mówiące coś zupełnie innego – nie mogę zgodzić się z tą tezą. Należy pamiętać, że jeśli ktoś buduje społeczność za pieniądze – ważne, aby robił to etycznie – są przecież społeczności które w zasadzie potrzebują odkrycia, sponsoringu, miejsca spotkań.
Kobus powiedział też o przyszłości GL – aktualnie najważniejszym kierunkiem rozwoju są personalizacja i zwiększanie interakcyjności serwisu.

Michał Olszewski w prelekcji “Blogi w.pl – od pamiętników do zastosowań e-commerce’owych” przedstawił historię blogowania ze szczególnym naciskiem na blogi w Polsce. Bardzo ciekawa prezentacja przekrojowa.

Agnieszka Karpisz z WebPower w prezentacji “Po drugiej stronie monitora – Second Life” udowadniała, że w platformie Second Life jest rzeczywisty biznes. Pokazane slajdy jasno obrazowały, że od momentu pierwszej większej konferencji SL w listopadzie zeszłego roku ilość użytkowników znacząco rośnie. Aktualnie obrót w SL w ciągu jednej doby to $1,5M; SL ma 6 M użytkowników. O popularności SL w kręgach biznesowych świadczy też to, że coraz więcej firm otwiera tam swoje światy – np. ostatnio 10 maja miało miejsce uroczyste otwarcie wyspy Microsoftu. Wkrótce możecie się spodziewać kolejnych wpisów o SL tutaj.

Jarosław Jankowski z tutejszego wydziału informatyki w prelekcji “Wybrane obszary wspomagania decyzji w aplikacjach Web 2.0” przedstawił bardzo szczegółowe badania dotyczące efektywności pewnych “technik” web-dwa-zerowych np. folksonomi. Prezentacja pana Jarosława wydawała się “napakowana treścią” – krótka wymiana zdań po prelekcji potwierdziła, że slajdy pokrywają kurs semestralny :). A to wszystko w 30 minut.

Wkrótce organizatorzy opublikują materiały – całość konferencji była rejestrowana na video, będą też nagrania MP3 dla miłośników podcastingu.

Na koniec moje trzy grosze dotyczące komercjalizacji i monetyzacji web 2.0 – czyli czy da się na “tym” zarabiać: aplikacje web 2.0 to kolejny etap rozwoju internetu – nowe technologie oraz coraz lepsze zrozumienie potrzeb użytkownika w sieci powodują, że siłą rzeczy te serwisy są lepsze niż te powstające kilka lat temu. Widzę takie najważniejsze obszary monetyzacji web 2.0:

Rynek masowy i reklama
— Długi ogon – to raczej zarabianie na internecie i niszach – nie można tutaj mówić że jest to pomysł web-dwa-zerowy – w zasadzie każdy sklep internetowy ma możliwości zarabiania na niszach.
— Reklama – np. AdSense – nieinwazyjny i „fajny” – ukłon w stronę użytkowników – wiele serwisów web 2.0 wykorzystuje AdSense – taki sposób reklamy jest dużo bardziej przyjazny użytkownikowi niż top-layery.
— Product placement w serwisach społecznościowych i blogach – lepsze dotarcie do grupy docelowej – należy tutaj pamiętać o zachowaniu odpowiednich zasad etycznych – trzeba mieć wyczucie, aby tego typu akcje nie skończyły się “wpadką” – należy działać szczerze i prostolinijnie

Wykorzystanie nowych technologii
— Syndykacja/ agregacja/ udostępnianie – tworzenie lepszych jakościowo zbiorów treści – RSS daje duże możliwości udostępniania i przetwarzania treści, możliwe jest tworzenie bardzo elastycznej warstwy pośredniej pomiędzy nadawcą i odbiorcą treści – mogą powstawać aplikacje udostępniające “treści których potrzebuję w sposób jaki mi najbardziej odpowiada”
Mikroformaty – mam nadzieję, że ujednolicenie danych udostępnianych w internecie będzie coraz powszechniejsze – daje to możliwość lepszego re-użycia treści serwisów
— Video – nowy sposób na telewizję, reklamy telewizyjne w sieci – cóż, nikogo już chyba nie trzeba przekonywać o popularności wideo w sieci, jest zatem naturalne, że ta popularność jest wykorzystywana reklamowo

Nowe produkty
— Funkcje premium – kto da więcej ma więcej – to częsty model spotykany w serwisach web 2.0 – za darmo mamy podstawowe funkcje, za dopłatą dodatkowe opcje lub więcej zasobów
— Lepsze przywiązanie użytkownika do systemu na zasadzie „mam wpływ na serwis” – np. blogi czy fora dyskusyjne prowadzone przy wielu projektach web 2.0 pozwalają na wchodzenie w interakcję z użytkownikami i zbieranie feedbacku na bieżąco
— Przywiązanie poprzez warstwę społeczną – trudno wyjść z pewnych serwisów ze względu na “dorobek” który się w tym serwisie wytworzyło po prostu przebywając w nim

Konferencja Wikimedia Polska 2007

Disclosure: moja żona jest członkiem zarządu Stowarzyszenia Wikimedia Polska i aktywną wikipedystką.

Logo Konferencji WikiMedia Polska 2007 W zasadzie przyjechałem na Konferencję Wikimedia Polska 2007, jako osoba towarzysząca i nie planowałem aktywnego w niej udziału, ale po przejrzeniu listy prelekcji okazało się, że warto posłuchać co się dzieje wokół polskiej Wikipedii. No i było warto bo dzieje się dużo. W notce wstępnej o konferencji można przeczytać:

Celem konferencji było stworzenie platformy wymiany doświadczeń między uczestnikami projektów Wikimedia, innych podobnych społeczności oraz osobami z zewnątrz. Poza tym impreza ta była okazją do integracji członków społeczności projektów Wikimedia jak i ogólnie wszystkich osób związanych z projektami wolnej twórczości i oprogramowania.

Najciekawsze moim zdaniem prelekcje w telegraficznym skrócie:

Sebastian Skolik w prelekcji “Czy Wikipedia zmieni świat?” pokazał możliwe sposoby w jaki projekt może wpłynąć na społeczeństwo; szczególnie ciekawe były pewne dane historyczne i statystyczne dotyczące edycji Wikipedii oraz trafne porównanie Wikipedii do wirusa:

– treści, które nie są ograniczane restrykcyjnym prawem autorskim, łatwiej się replikują.
– najsilniej infekującymi wirusami są jednak te, które głęboko zakotwiczyły się w umysłach samych wikipedystów – najczęściej są to metamemy (memy regulujące) odnoszące się do zasad projektu.
– wikipedyści stosując różnego typu szablony powitalne i inne środki, zarażają tymi wirusami innych

Prezentacja w PDF, 1 MB.

Piotr Zieliński, Jarosław Pacek – “Projekt internetowego, społecznościowego katalogu typu subject gateway z zakresu nauki o informacji” – pokazali projekt wykorzystania systemu katalogowania Deweya do uporządkowania internetu (no… powiedzmy – uporządkowania linków do stron). Niestety prezentacja przeprowadzona była z punktu widzenia stricte bibliotecznego – tj. moim zdaniem nie uwzględniała dzisiejszej dynamiki serwisów z user generated content – zbyt wiele elementów jest odgórnie określonych (w stosunku do takiego np. del.icio.us). Projekt katalogujący linki zgodnie z systemem Deweya dostępny jest pod adresem www.kinia.czytelnia.net – oceńcie sami.

Jarosław Lipszyc – “Wolne Podręczniki – raport z rozwoju projektu” – ten projekt szczególnie przypadł mi do gustu bo poza bardzo szczytnym celem jakim jest stworzenie kompletu wolnych podręczników dotyczy też (niejako po drodze) modyfikacji jakie pomysłodawcy musieli wprowadzić do mechanizmu MediaWiki, aby praca z tym narzędziem była prostsza i odpowiadała celom jakie sobie postawili. Napiszę więcej o tym projekcie wkrótce.

Podsumowując – może to zbieg okoliczności, że 2 tyg po konferencji FreeCon jestem na kolejnej konferencji związanej z ogólnie pojętą “wolną kulturą” – ale widać, że aktywizacja wokół takich otwartych projektów jest coraz większa. Wierzę, że to dobry kierunek.

Co ogólnie myślicie o trendach open souce, creative commons etc? I pytanie zupełnie poboczne – jak się ma blogowanie do np. tworzenia na Wikipedii? Czy są jacyś aktywni wikpedyści i blogerzy w jednej osobie? Mam wrażenie, że to zupełnie inny rodzaj twórczości – tj. w Wikipedii trzeba się przyzwyczaić do tego, że pomimo zapisania pewnego artykułu (opublikowania) znajdą się osoby, które będą chciały go zmienić – tutaj zupełnie inaczej wygląda kwestia “autorstwa” treści.