Inwestor branżowy w Dzienniku Internautów – wnioski z buyoutu
December 2nd, 2009
finansowanie
5 Comments
Sfinalizowaliśmy pierwszą transakcję w pełni przeprowadzoną w ramach Venture Incubator – chodziło o znalezienie inwestora branżowego dla Dziennika Internautów (di.com.pl). Po serii spotkań z potencjalnymi kandydatami postanowiliśmy współpracować z Infor Biznes – właścicielem m. in Dziennika Gazety Prawnej (ciekawy zbieg okoliczności…). Buyout był sprawny, negocjacje dosyć krótkie, choć cały proces przedłużył się, ze względu na “wystąpienie” po drodze kluczowej dla Infor transakcji (połączenie Infor Biznes i Axel Springer Polska).
Celem naszych działań inkubacyjnych w ramach DI było znalezienie partnera branżowego dla Dziennika Internautów – team który przyszedł do inkubatora był bardzo zmotywowany i kompetentny jeśli chodzi o rozwój platformy zarządzania redakcją portalu newsowego, naszym zadaniem było uzupełnienie tych kompetencji o przygotowanie biznesplanu i pozyskanie inwestora w ramach naszej sieci kontaktów biznesowych.
Nasza początkowa inwestycja w DI to 50 tys zł w gotówce (górne granice inwestycji inkubacyjnych) plus cała masa czasu i wspólnej pracy przy poszukiwaniu inwestora branżowego (bezcenne :)). Jako inkubator jesteśmy bardzo zadowoleni z poziomu zwrotu z inwestycji – jest on porównywalny do poziomu dobrych zwrotów w obszarze inwestycji VC – ogólnie mogę powiedzieć jedynie, że jest to kilkukrotny zwrot z zainwestowanej kwoty.
Sama wycena DI jako biznesu brała pod uwagę duży potencjał portalu – zwłaszcza po wejściu do kategorii “Biznes, finanse, prawo” w Megapanelu w czerwcu 2009 (wcześniej DI znajdował się w kategorii “Nowe technologie”, co z każdym miesiącem coraz bardziej odbiegało od planów rozwoju serwisu….). Wycena brała pod uwagę aktualny potencjał DI w tej kategorii (na tamten moment 320 tys RU) oraz założenia rozwoju zawarte w biznesplanie.
Kilka wniosków podsumowujących:
- liczy się cierpliwość, cierpliwość, cierpliwość – należy pamiętać o proporcji wielkości w dealu – z naszej perspektywy czasami trudno było czekać na pewne decyzje po stronie inwestora, zapominaliśmy, że “my” to kilka osób, a po stronie inwestora w proces decyzyjny zaangażowanych jest dużo więcej szczebli kilku korporacji (Infor Biznes i Axel Springer Polska)
- pamiętaj o priorytetach inwestora – Infor jest dla DI inwestorem branżowym, kluczowa była więc weryfikacja projektu pod kątem wspólnych celów biznesowych – okazało się że DI pasuje do Infor bardzo dobrze :)
- zarządzaj komunikacją – kluczowa była dobra organizacja całego procesu, wydzielenie osób decyzyjnych i odpowiedzialnych za kontakt po obu stronach – dzięki temu uniknęliśmy wielokrotnego forwardowania pewnych ustaleń
Zespołowi Dziennika Internautów gratuluję determinacji w osiąganiu celu, jestem ciekaw jak ocenią ten buyout z perspektywy lat, kiedy już uda się osiągnąć odpowiednie synergie z całą Grupą Infor.
TMT.Buyouts’09 – jak sprzedawać i kupować spółki
November 30th, 2009
konferencje i spotkania
3 Comments
W ostatnią środę miałem okazję uczestniczyć w konferencji TMT.Buyouts’09 – w skrócie konferencje z cyklu TMT.(cośtam) są coraz ciekawsze – interesujący goście zagraniczni, rzeczywista wiedza (nie mylić z “papką wizerunkową”) oraz możliwość nawiązania ciekawych kontaktów to podstawowe elementy, które możemy wynieść z takiej konferencji.
Na wstępie warto zdefiniować co rozumiemy przez buyout – czyli wykup. Chodzi o transakcję, w której zmienia się układ sił właścicielskich w spółce i jeden z udziałowców kupuje od pozostałych pakiet kontrolny spółki (ma ostatecznie >50% udziałów/akcji). W konsekwencji zmienia się układ sił decyzyjnych, a dotychczasowi właściciele przestają mieć bezpośredni wpływ na dalsze losy rozwijanego przez siebie biznesu. Konferencja miała za zadanie prześwietlić ten proces z różnych punktów widzenia – zarówno sprzedających, jak i kupujących.
Ale po kolei:
- konferencję rozpoczęła Anna Hejka, powtarzając kilkakrotnie o istotnej roli sprawozdawczości zarządczej w cyklu życia spółki, do sprawozdawczości wracaliśmy podczas tej konferencji jeszcze kilkakrotnie – jeśli miałbym zatem powiedzieć jaka jest jedna najistotniejsza sprawa, którą zapamiętałem z TMT.Buyouts to wymieniłbym właśnie sprawozdawczość zarządczą :). Pani Anna przybliżyła wiele statystyk dotyczących rynku fuzji i przejęć, oraz podsumowała serią dobrych rad dla spółek
- następnie o wykupach z perspektywy kancelarii prawnej opowiedział przedstawiciel CMS Cameron McKenna. Prezentacja zapowiadała się ciekawie, ale z mojej perspektywy przenoszenie relacji inwestor-przedsiębiorca na relacje męsko-damskie było w tej prezentacji zbyt daleko posunięte – pomysł dobry, ale ilość nawiązań do niego była przytłaczająca i nie pozwoliła skupić się na meritum.
- po prezentacji rozpoczął się panel dyskusyjny “Specyfika polskiego i wschodnio-europejskiego rynku buy-outów” – z perspektywy inwestorów przejmujących spółki. Ciekawe tezy padły pod koniec panelu kiedy próbowano zdefiniować “co wpływa na wycenę spółki” (z perspektywy inwestora); najczęściej powtarzane tutaj tezy to “synergia z inwestorem”, “jakość zarządzania i teamu”, “wielkość rynku i miejsce spółki na nim”
- kolejną ciekawą dyskusją panelową była “Jak dobrze sprzedawać” – z perspektywy przedsiębiorców. W pewnym sensie tezy inwestorów zostały tutaj powtórzone (nic konkretnego nie utkwiło mi w pamięci), natomiast najmądrzejszą tezą jaką usłyszałem było “ważne jest czy przychodzimy do inwestora na kolanach czy nie” – należy pozyskiwać pieniądze wtedy kiedy faktycznie ich nie potrzebujemy i jesteśmy silni, co więcej – warto prowadzić proces sprzedaży z kilkoma inwestorami równocześnie – to spowoduje, że cały proces sprzedaży jest wyważony i bezpieczny dla przedsiębiorcy
- następny panel zgromadził największych internetowych inwestorów branżowych (Onet, Agora, O2, CR Media, Intel Capital, Vivex) i oscylował wokół ich założeń dotyczących wykupu, strategii, zainteresowań tych podmiotów; trochę mało konkretów tutaj padło – może poza tezą “poznaj swojego inwestora” – jeśli chcemy sprzedać biznes inwestorowi branżowemu musimy szczegółowo przeanalizować jego priorytety – bo liczy się jak nasz biznes będzie pasował do jego – im lepiej, tym większą wycenę uzyskamy.
- ostatnim panelem był panel dotyczący POIG – czyli dofinansowaniu startupów z pieniędzy Unii Europejskiej. Tutaj w panelu wzięli udział praktycy – osoby które pozyskały pieniądze z Unii, oraz dziennikarze. Padło dużo ciekawych kwestii i tez obalających pewne mity krążące wokół tematu – zwłaszcza prowadzący panel Artur wydawał się bardzo sceptycznie nastawiony do tematu, jednak większość jego tez była obalana (moim zdaniem) przez praktyków którzy rozwinęli projekt za pieniądze unijne. Prawda jest taka, że pieniądze unijne są aktualnie w czasach dekoniunktury, jedynymi pieniędzmi na rynku, które są do wydania na tak ryzykowny rynek jak rynek internetowy – dlatego bezwzględnie warto o nie walczyć.
Jak widać TMT* tym razem położyło nacisk na panele dyskusyjne – ogólnie to dobrze – z mojej perspektywy często brakowało tutaj konkretów – prowadzący powinien “wyciskać” z panelistów odpowiedzi na konkretne pytania tak, aby mogli oni przekazać w pełni swoją wiedzę. W wielu miejscach tego brakowało, a dyskusja panelowa schodziła trochę na manowce (np. najmniej chyba dowiedzieliśmy się o wykupie Naszej Klasy… w zasadzie nic poza faktami, które są znane z prasy). Podobało mi się natomiast jak chairperson konferencji Anna Hejka podsumowywała poszczególne etapy – powstawały mini-prezentacje zbierające ciekawe tezy z paneli dyskusyjnych – prawdziwa piguła wiedzy.
Podsumowując – to ważne, że mieliśmy konferencję na której przedstawiono proces budowania biznesu “do sprzedaży” – czas już obalić mity, że “firma która jest na sprzedaż” to taka z którą coś jest nie tak… to cenna wiedza “kapitalistyczna” z którą musimy się jeszcze oswoić, a taka jaskółka jaką była konferencja TMT.Buyouts’09 pokazuje, że rynek finansowania wokół tego typu transakcji już istnieje i aktualnie tworzy pierwsze standardy. Teraz – przedsiębiorcy do dzieła :).
TechCrunch50 – podsumowanie i dobre rady
October 20th, 2009
konferencje i spotkania
2 Comments
Kilka finalnych przemyśleń po obejrzeniu wszystkich (uffff) sesji TechCrunch50:
- zapomnij o kodzie – warto podpatrywać w jaki sposób twórcy prezentują produkty na tego typu konferencjach – prezentacja nie skupia się na aspektach technicznych, a na samym produkcie (możliwościach dostępnych użytkownikowi), na bieżąco pokazywana jest interakcja z produktem i typowe jego zastosowanie – live demo jest więcej warte niż 1000 slajdów
- wypróbuj na prowadzącym – founderzy często próbują wpłynąć na zainteresowanie sędziów lub prowadzących przeprowadzając demo “na nich” (np. wyszukując coś na temat Arringtona lub Calacanisa) – to powoduje, że dany produkt lepiej zapada w pamięć poprzez powiązanie z tą osobą
- ucz się od mądrzejszych – często ciekawsze niż same prezentacje, były późniejsze komentarze panelistów, którzy potrafili podważyć nawet bardzo dopracowane produkty, pokazując, że nie tylko jakość wykonania jest ważna ale również (a nawet na pierwszym planie) pomysł na biznes i zaistnienie wśród użytkowników
- finiszuj w 6 minut – 6 minut w zupełności wystarcza na prezentację produktu – nie zauważyłem zadyszki u żadnego startupu – wręcz przeciwnie – wydawało się, że czasu jest aż zanadto; to kłóci się z moimi doświadczeniami ze spotkań grillit/startupshow, gdzie niekiedy 30 minut to było za mało aby pokazać startup :)
- pokaż sukcesy – przyprowadź ze sobą klientów – przypieczętują wiarygodność twoich wypowiedzi dotyczących użyteczności twojego produktu; jeśli masz podpisane jakieś kontrakty – pochwal się nimi – np. skanując i umieszczając w prezentacji
- nie zanudzaj – opowiadaj z pasją, nie zanudzaj, musisz pokazać, że wierzysz w to, że twój startup jest szczególny
Pozostaje życzyć naszym startupom powodzenia w “wychodzeniu na swoje” – mając do dyspozycji tyle materiałów jest z czego czerpać dobre wzorce.
Podsumowując samą konferencję – miałem wrażenie, że TC trochę na siłę zrobił z tego konferencję dwudniową – niektóre z projektów nie powinny przejść sita wstępnej selekcji. Natomiast perełki, które pojawiły się podczas prezentacji, znakomici weterani internetu w panelu – to było … bezcenne.
TechCrunch50 – Sesja 6: Rynki ecommerce i subskrypcyjne
October 20th, 2009
konferencje i spotkania
Comments Off on TechCrunch50 – Sesja 6: Rynki ecommerce i subskrypcyjne
Ostatnią przeglądaną przeze mnie sesją TC50 była “Sesja6: Rynki ecommerce i subskrypcyjne”. Przedstawione zostały następujące startupy:
- cocodot – system tworzenia kartek elektronicznych, odróżniający się od tak uznanych serwisów jak Evite dopracowanym designem oraz wejściem w offline przez możliwość drukowania zaproszeń; wygląd bardzo zachęcający, ale jako startup – nudny
- LearnVest – learn earn invest, platforma dla kobiet do nauki o finansach poprzez przygotowanie instrukcji krok-po-kroku na różne problematyczne sytuacje – pomysł bardzo ciekawy, natomiast trochę brakuje tutaj dynamiki – wydaje się, że w momencie kiedy już rozwiążemy dany “problem finansowy” (np. wydobycie się z długu) – nie będziemy często wracać do tego serwisu; jeden z niewielu serwisów z kobietą-CEO
- BreakThrough – platforma telepsychiatrii, system jak każdy inny system grupujący/katalogujący specjalistów i pozwalający na korzystanie z ich usług; co zwróciło moją uwagę to sposób bootstrapowania projektu – sfinansowany w całości z karty kredytowej :) – strategia godna polecenia
- Glide Health – platforma integracji różnych systemów przechowujących w Stanach informacje zdrowotne, pozwalająca na pobieranie danych z różnych systemów; w PL wygląda to na totalne science-fiction
- Sprowtt – system umożliwiający inwestowanie małych sum w startupy internetowe; realizacja koncepcji croudfundingu; uproszczenie i automatyzacja procesu upublicznienia przedsiębiorstw; jeśli ta platforma rzeczywiście będzie umożliwiała to wszystko, szykuje się niezła rewolucja, która może zmienić układ sił w obszarze inwestowania w przedsiębiorstwa
Z przedstawionych startupów na pewno na uwagę zasługuje ostatnia prezentacja czyli Sprowtt – jestem sceptyczny co do tego czy rzeczywiście będzie to działać i czy udało się rozwiązać wszystkie problemy prawne – jak obserwowałem w przypadku systemów social lending – zaczynały one działać na rynku, do momentu kiedy prawnikom (pewnie bankowym) udawało się je skutecznie zamykać lub utrudniać im życie – warto śledzić jak ta rozgrywka będzie się rozwijać.
TechCrunch50 – Sesja 4: Rynki lokalne i serwisy ogłoszeniowe
October 19th, 2009
konferencje i spotkania
Comments Off on TechCrunch50 – Sesja 4: Rynki lokalne i serwisy ogłoszeniowe
Kolejną sesją TechCrunch50, którą przejrzałem była sesja dotycząca rynków lokalnych i serwisów ogłoszeniowych, przedstawiono następujące projekty:
- Redbeacon – platforma pozwalająca zlecać usługi – kojarząca usługodawców i usługobiorców; co podoba mi się w tym startupie, to fakt, że jest on zbudowana wokół usługobiorców, a nie usługodawców, jak większość tego typu systemów; bardzo podobał mi się pomysł w jaki sposób wystartować (bo przecież na starcie system jest pusty, a my nie wiemy o jakich usług ludzie będą potrzebować) – pomysł zatrudnienia dodatkowych osób, które na starcie będą krokiem pośrednim między zlecającym i zleceniobiorcą i wynajdą kilka biznesów ze zleconej tematyki oraz zachęcą ich do założenia konta; co mnie niepokoi to, że rynek o który walczy ten startup jest już niesamowicie zatłoczony – trudno powiedzieć czy uda im się przebić
- Yext – założeniem tego startupa w przeciwieństwie do poprzedniego jest że lokalne biznesy potrzebują raczej kontaktu telefonicznego niż klikania – to prawda zwłaszcza u nas PL gdzie większość małych biznesów lokalnych jest zupełnie poza internetem; yext umożliwia darmowe umieszczanie reklam na swoim serwisie oraz w serwisach partnerów (takich dużych jak choćby yellowpages.com), natomiast ciekawe jest to, że osoba reklamująca płaci jedynie wtedy, gdy ktoś skorzysta z ogłoszenia (często jest to ogłoszenie “papierowe”) i zadzwoni w sprawie biznesu – jest to więc telefoniczny odpowiednik “pay per action” – brzmi niewiarygodnie, ale działa!
- localbacon – ciekawa innowacja w obszarze serwisów rekrutacyjnych, polegająca na tym, że osoba która chce aplikować na dane stanowisko musi zapłacić za udział w rekrutacji, ten pomysł pozwoli odsiać desperatów którzy “z taśmy” wysyłają swoje CV w odpowiedzi na jakiekolwiek pojawiające się ogłoszenia skazując osobę rekrutującą na swego rodzaju spam, którego odsianie zajmuje kilka minut per email; aplikant musi tutaj wykazać że naprawdę chce aplikować na dane stanowisko; twórcy systemu robili badania dotyczące tego jaki powinien być poziom ceny dla aplikanta i ostatecznie ustalili go na poziomie $0,99; ciekaw jestem czy to zadziała; poza tą innowacją system jest też bardzo dopracowany pod względem interfejsu
- RefMob – refer-a-friend – czyli zarabiaj na spamowaniu swoich znajomych – produkt umożliwiający wciąganie znajomych do programów partnerskich (banku, kablówki, itp) – dzięki udziałowi w takim programie wszystkie biorące udział w transakcji strony coś zyskują (referujący, referowany, właściciel programu partnerskiego, oraz pewnie sama platforma); wydaje mi się że w PL nie mamy aż tylu płatnych programów partnerskich – bonusy są najczęściej rzeczowe (z tych kiepskich rzeczowych…)
- TheSwop.com – system wymiany barterowej nastawiony na startupy – gdy otwierasz firmę najczęściej nie masz wystarczających zasobów finansowych, chętnie jednak pewnie znajdziesz czas, aby zrobić coś na czym się znasz w zamian za coś czego potrzebujesz – ten startup umożliwia taką własnie wymianę przy pomocy systemu punktów; na pierwszy rzut oka pomysł wydał mi się ciekawy, został jednak bezlitośnie rozjechany przez sędziów (w skrócie “barter przestał działać 3000 lat temu”).
- MOTA Motors – system ułatwiający kupującym i sprzedającym przeprowadzenie transakcji dotyczących używanych samochodów – dopracowanie aplikacji oraz podpięcie jej do różnych systemów zewnętrznych robi duże wrażenie
Z prezentowanych projektów największe wrażenie zrobił na mnie Yext – nadal nie wiem jak działa technologia dotycząca tego biznesu, ale wierzę w założenia na których się opiera oraz jestem pod wrażeniem samej technologii. Poniżej prezentacja:
Na uwagę zasługuje też prezentacja zwycięzcy konferencji TechCrunch50 w 2009 roku – RedBeacon:
TechCrunch50 – Sesja 2: New frontiers
October 17th, 2009
konferencje i spotkania
Comments Off on TechCrunch50 – Sesja 2: New frontiers
W sesji New Frontiers (nadal nie wiem jak to przetłumaczyć…) konferencji TechCrunch50 zobaczyć można było następujące projekty:
- iTwin – urządzenie USB składające się z rozpinanych dwóch części; po ich podpięciu przez gniazda USB do dwóch komputerów możemy udostępniać między nimi pliki, tak jakby były połączone przez “bezprzewodowy kabel”; połączenie działa po sieci internet. Sytem działa niesamowicie prosto, nic nie trzeba instalować ani ustawiać, ale pomimo tego nie wierzę żeby udało mu się przeskoczyć ziliony darmowych systemów udostępniania plików w internecie; wydaje się że “fizyczność” tego urządzenia jest dużą przeszkodą – często gdy chcemy udostępnić pewne pliki podsyłamy znajomym po prostu linka do zasobów online, a w wypadku iTwin – będziemy musieli się fizycznie spotkać.
- iMo – aplikacja pozwalająca zamienić iphone w joystick – zainstalowana na pececie aplikacja odbiera sygnały z iphone i steruje grą; pomimo że przydatność tego rozwiązania może być wątpliwa (jeśli jestem w domu to przecież mam pod ręką pad – który sprawdzi się dużo lepiej) to prezentacja była przeprowadzona rewelacyjnie
- FluidHTML – język znacznikowy, powodujący, że strony flashowe mają właściwości typowe dla stron html’owych – głębokie linki, możliwość przeszukiwania stron flashowych, zapisywanie zdarzeń w historii przeglądarki – to powoduje że strona flashowa jest dużo lepiej widoczna dla przeglądarek; dobry projekt do przejęcia przez Adobe
- Toybots Woozees – zabawka naszpikowana technologiami takimi jak 3G, WiFi, GPS posiadająca też akcelerometr, dodatkowo skojarzona z systemem online, pozwalającym na “przenikanie” się interakcji z fizyczną zabawką (posiadającą odpowiednie czujniki itp) oraz systemem online. Całość robi duże wrażenie i daje ciekawe możliwości.
- Spawn Labs – technologia umożliwiająca granie na swojej konsoli zdalnie przez sieć używając peceta/laptopa; podpinamy odpowiedni sprzęt do konsoli i potem możemy zalogować się do niej i grać – sami lub zapraszając znajomych (moga oni przyłączyć się do gry ze swojego laptopa od siebie z domu). Ciekawa technologia, natomiast ponieważ nie jestem zapalonym graczem konsolowym – trudno mi ocenić jaką ma to wartość, prezentujący byli głęboko przekonani że jest to marzenie większości graczy
- Clicker – system porządkujący informację o dostępnych w internecie materiałach wideo – pozwalający przeszukać zasoby wideo, segregujący je według kategorii i sezonów, pozwalający komentować i opisywać materiały wideo, dodawać je do swojej biblioteczki online; prowadzący powoływali się na statystyki mówiące o tym że 35% Amerykanów ogląda telewizję online, taki system na pewno pozwala w efektywny sposób “konsumować” media. Budowa systemu i jego integracja z zewnętrznymi dostawcami robi duże wrażenie.
W tej sesji największe wrażenie zrobił na mnie Clicker – jestem przekonany o tym że taki system spełnia istniejącą na rynku potrzebę wielu ludzi – potrzebę uporządkowanego wyszukiwania materiałów wideo udostępnianych obecnie przez każdego wydawcę “u siebie”. Poniżej prezentacja.
Na pewno należy też zwrócić uwagę na prezentację iMo – pomimo, że nie jestem przekonany do samego produktu to sposób prezentowania przykuwa uwagę. Wielki show!
TechCrunch50 – Sesja 1: Młodzież i gry
October 16th, 2009
konferencje i spotkania
Comments Off on TechCrunch50 – Sesja 1: Młodzież i gry
Back to blog, kontynuuję przegląd TechCrunch50… Tym razem kategoria projektów nakierowanych na młodszą publikę. Zaskoczyło mnie trochę to, że na TC50 pojawiły się też startupy dla dzieci:
- Story Something – spersonalizowane historyjki dla dzieci, taki webowy find-and-replace na przygotowanych tekstach, pozwalający stworzyć historyjkę dla swojego dziecka, z tymże dzieckiem w roli głównej; jak na startup i jak na TC50 – bardzo ograniczony pomysł – bardzo zdziwiło mnie podejście “loży VC” gdzie praktycznie każdy powiedział że zainwestowałby w taki startup
- Clasemovil – learning community for kids; niesamowicie dopracowany graficznie produkt; projekt z misją, ale innowacji tutaj nie ma – dobrze wykonany multimedialny zestaw kursów dla dzieci; na uwagę zasługuje zestaw raportów, które pokazują szczegółowo wyniki grupy oraz poszczególnych uczniów
- ToonsTunes – ciekawa aplikacja pozwalająca dziecku bawić się w twórcę muzyki – grupa docelowa “below guitar hero”; podobał mi się pomysł umożliwienia dzieciom dzielenia się stworzonym “dziełem” przez wiele standardowych kanałów (facebook, twitter itp) – duży potencjał wiralny
- Sealtale – System umożliwia tworzenie swoich własnych “znaczków”, swego rodzaju “pieczątek” które przedstawiają brandy z którymi w jakiś sposób się identyfikujemy; dodatkowo poza tworzeniem swoich własnych znaczków, system umożliwia publikowanie ich np na blogu lub w profilu facebooka lub myspace poprzez specjalny widget. Pomimo że twórcy mają dosyć dobrze określony sposób zarabiania tutaj na reklamach – mam wrażenie że to tylko teoria, raczej nie zadziała to na większą skalę (przykład: jeśli mamy mało użytkowników iphone to apple nie zapłaci za stworzenie seala, jeśli będzie ich dużo – już nie będzie musiało, bo przecież sealtale nie usunie tego seala powiedzmy milionowi uzytokwników tylko dlatego że apple nie zapłaciło…, natomiast z drugiej strony apple dostanie możliwość dotarcia bezpośrednio do uzytkowników którzy identyfikują się z brandem iphone – to na pewno jest cenne). Zaciekawiło mnie, że ten widget ma wbudowany system komunikacyjny, który potencjalnie pozwala komunikować się użytkownikom w różnych sieciach społecznościowych (np facebook i myspace) – warto ten kierunek zbadać.
Startupy w ramach tej sesji były dosyć słabe – żaden nie przedstawiał jakiejś nowej innowacyjnej myśli czy podejścia. Na uwagę zasługuje ToonsTunes – raczej na poziomie koncepcji że warto eksplorować grupę “below guitar hero” niż już samego produktu.
StartupSchool 09 – relacja z relacji
September 25th, 2009
konferencje i spotkania, polskie web 2.0
5 Comments
W międzyczasie oglądania kolejnych sesji TechCrunch50 zdarzyła się prezentacja finałowa startupów powstających w ramach StartupSchool. Miałem okazję przyjrzeć się prezentacjom na Ustream, poniżej moje przemyślenia na temat poszczególnych projektów:
- Animili – duże wrażenie na mnie robi fakt, że nad produktem pracowała osoba, która ma dopiero 16 lat, sam pomysł trudny – mam wrażenie, że nie jest przemyślane to co dzieci będą miały z interakcji z produktem, myślę, że autorzy powinni lepiej przyjrzeć się oryginalnemu tamagotchi, a konkretnie temu jak dzieci z nich korzystały – bynajmniej nie chodzi o nauczanie odpowiedzialności; natomiast umożliwienie rodzicom sprawdzenia przy pomocy tego serwisu, czy dziecko podoła wysiłkowi opiekowania się nad zwierzęciem zanim zdecydujemy się na zakup rzeczywistego – jest dobrym pomysłem, rynek bardzo mały
- Comeo.pl – system wspierający komunikację w ramach wspólnoty mieszkaniowej (komunikacja mieszkańców z zarządcą) – ciekawy i przydatny pomysł, obawiam się, że może natrafić na opór samych zarządców, niemniej jeśli rzeczywiście integruje się z oprogramowaniem dla zarządców nieruchomości – może to bardzo ułatwić start
- Kucharka.Asia – interaktywna książka z przepisami, podpowiadająca nam na różne sposoby co możemy wyczarować z produktów, które mamy w lodówce, spięta z zamawianiem produktów online – wydaje mi się, że taki “system ekspertowy” jest z definicji zbyt skomplikowany i przez to nie zadziała
- DobreKorepetycje.pl – korepetycje online; nie wiem na jakiej platformie powstawał ten serwis, ale nie sądzę, aby przebijał funkcjonalnością i dopracowaniem Dimdim. Czego brakuje na polskim rynku, to po prostu inteligentnego wdrożenia gotowego produktu takiego jak Dimdim i nie skupiania się na pisaniu kolejnej platformy, a dobrym opakowaniu. Technikalia są już na rynku i są tanie (lub darmowe) – potrzeba tylko okrasy, czyli marketingu; rynek jest, warto o niego zawalczyć, ale nie warto tracić energii na pisanie oprogramowania.
- Gramol.pl – jak dobrze rozumiem jest to gra na pieniądze w sieci, gra w ramach quizów itp zabaw; ważne tutaj będzie prawne zabezpieczenie serwisu, bo na pewno zaraz ktoś się przyczepi czy jest to prawnie dozwolone
- Idziemy do kina – o Idziemy.net pisałem jeszcze w 2006 roku – to niesamowite, że projekt tak długo morfuje i jeszcze nie określił swojej tożsamości; nie wierzę w pomysł zapisywania się na wspólne wyjścia do kina z nieznajomymi – to tak nie działa w realu
- Nightclubs.pl – pomysł na serwis randkowy, prezentacja trochę chaotyczna, z tego co zrozumiałem randka polega tutaj na czatowaniu w ramach stworzonej sieci klubów, dane profilowe dostępne są jedynie w momencie kiedy osoba korzystająca z serwisu jest zalogowana; rynek bardzo zatłoczony, trzeba wyjść z konkretną innowacją – wydaje się że ten pomysł może chwycić
- Pytanie.pl – kolejny serwis z cyklu croudsourcingowego generowania odpowiedzi na zadane pytanie – temat wciąż odkrywany na nowo, ale potrzeba raczej innowacji takiej jak Hunch.com, a nie kolejnego Pytamy.pl, które było hitem w 2006 roku; prezentacja nie pokazała na czym jakaś innowacja tutaj miałaby polegać, poza tym, że będą tematyczne subdomeny (np. gry.pytanie.pl)
- Robotni.pl – brawa za odwagę polegającą na tworzeniu kolejnego serwisu HR/CV w Polsce – mam wrażenie, że ten rynek jest już przesycony i od dawna nie ma żadnej innowacji, również nie widziałem jej w tym produkcie
- Shows.pl – platforma umożliwiająca oglądanie seriali w dowolnym momencie, bez konieczności czekania na “kolejny odcinek dr House w poniedziałek” – ciekawe jak poradzi sobie z legalnością tego typu contentu, sama prezentacja sugeruje, że będzie to “zostawione użytkownikom” a serwis “nie będzie ponosił odpowiedzialności”. Mam nadzieję, że jednak nie i nas zaskoczy. Temat bardzo dobry, ale też niesamowicie trudny logistycznie.
- Wizytownik.pl – kolejna bardzo dobra domena, ale pomysł w realiach Plaxo, Mobile.me, Google Android już dawno nieciekawy – mamy do wyboru na rynku szereg narzędzi do darmowej synchronizacji danych między poszczególnymi naszymi “książkami adresowymi” i często dodają one niesamowitą wartość dodaną (jak Plaxo) – trudno o jakąś innowację w tym obszarze (chyba że automatyczne przerzucanie wizytówek papierowych przez MMS do książki adresowej)
Podsumowanie:
- duża siła większości tych projektów to dobre domeny, które będą wpływały na pozycję w google i same z siebie będą “darmowym marketingiem” dla projektów
- dużo prawdy jest w podsumowaniu Rafała wygłoszonym po wszystkich prezentacjach – to co widzieliśmy to tylko 20% sukcesu – sama technologia/aplikacja, teraz trzeba włożyć dużo więcej siły w promocję i sprzedaż, za nami bowiem dopiero najprostszy etap
- pewnie gdybym był na miejscu mógłbym porozmawiać z poszczególnymi startupami i wyjaśnić wątpliwości, które zaznaczyłem powyżej – wiadomo, że sam pomysł to tylko punkt startowy, ważny jest człowiek, który prowadzi projekt i który jest (albo nie jest) w stanie rozwinąć ten pomysł odpowiednio do reakcji rynku
- brawa dla Rafała za organizację tego programu startupowego – ścieżka inkubacji własnych pomysłów udała się w wypadku Idealab, może więc też udać się nad Wisłą – na pewno wyniknie z tego coś dobrego
Poniżej nagranie prezentacji startupów wplecione w Aulę#38 – prezentacje rozpoczynają się od 52 minuty nagrania:
Disclaimer: poprzez powiązanie z Venture Incubator można potraktować mnie jako konkurencję StartupSchool – VI również wspiera innowacyjne projekty, w naszym wypadku jednak ma to formę inwestycji na etapie pre-seed w teamy które się do nas zgłaszają, a nie wdrażanie swoich pomysłów.
TechCrunch50: Sesja 3: Nowe platformy reklamy i monetyzacji
September 23rd, 2009
konferencje i spotkania
Comments Off on TechCrunch50: Sesja 3: Nowe platformy reklamy i monetyzacji
W kategorii nowe platformy reklamy i monetyzacji na TechCrunch50 zostały zaprezentowane następujące projekty:
- 5to1 – platforma pozwalająca właścicielom serwisów wybierać jakie reklamy z sieci reklamowej są publikowane w ich serwisie, dzięki temu właściciel ma pełną kontrolę nad treścią i jest w stanie dobrze dobrać to, co koresponduje z serwisem i zawartością na poszczególnych stronach; mam duże wątpliwości co do skalowalności tego rozwiązania – raczej dla małych serwisów; nuda
- DataXu – narzędzie optymalizujące kampanie reklamowe względem różnych parametrów – np. zapuszczamy kilka kreacji bannerowych w różnych geograficznie miejscach, o różnych porach dnia, na różnych typach serwisów i sprawdzamy gdzie reklamy zbiorą najwięcej “akcji”; dodatkowo system pozwala optymalizować koszt kampanii porównując w ramach tych samych “optimów” różne sieci reklamowe i automatycznie wybierając te tańsze – typowa optymalizacja po wielu parametrach; nuda
- SeatGeek – aplikacja do przewidywania cen biletów na różne koncerty oraz wydarzenia sportowe, kulturalne i inne wydarzenia sportowe i eventy na rynku wtórnym – o ile się orientuję w PL nie mamy takiego problemu – jedynym rynkiem wtórnym jest Allegro; zaciekawił mnie fakt, że serwis crawluje internet poszukując ofert cenowych – ciekawe na ile jest to zautomatyzowane – jak np. wygląda grupowanie po wydarzeniu itp.
- HealthyWage – system kontroli indeksu BMI, motywujący ludzi do schudnięcia poprzez nagrody pieniężne; szkoda, że prowadzący tak mało pokazali samej aplikacji; prezentacja bardzo sztywna i sztuczna
- RackUp – system aukcji kart podarunkowych
- Udorse – pomysł na zarabianie w systemach społecznościowych (w prezentacji: na zdjęciach które masz na facebooku) – umożliwia komercjalizację opisów dodawanych na zdjęciach w postaci “dymków” – jeśli ktoś kliknie na link, który umieścisz na zdjęciu wskazując “te konkretne spodnie Levis”, które akurat ma na sobie twój znajomy – masz szansę zarobić za przeklik. Ciekawe czy nasza-klasa to wdroży :). Prezentacja ciekawa ze względu na sposób prowadzenia – bardzo żywiołowy.
Szczerze mówiąc ta sesja mnie trochę zmęczyła – jakoś nie pasjonują mnie systemy tego typu (zwłaszcza – optymalizacja kampanii displayowych), rozumiem że to duży biznes, ale nie ma tutaj odkrywczych pomysłów – jest głównie żmudna robota optymalizacji algorytmów. Z tej sesji poleciłbym jedynie Udorse – za styl prezentowania, co do samego systemu – mam wątpliwości czy ludzie to zaadaptują w szerszym zakresie.
TechCrunch50 – Sesja 5: Aplikacje biznesowe
September 21st, 2009
konferencje i spotkania
1 Comment
Po mediach i społecznościówkach warto przyjrzeć się aplikacjom biznesowym pokazywanym podczas TC50:
- ClientShow – produkt pozwalający na interaktywną pracę klienta i projektanta nad projektami różnego typu (wizualnymi), umożliwia zarządzanie spotkaniami z klientem, robienie raportów z tych spotkań oraz śledzenie jakie decyzje zostały podjęte; interfejs robi wrażenie, jest jednak, jak dla mnie, zbyt skomplikowany – może dlatego, że przywykłem ostatnio do narzędzi typu Basecamp, gdzie prostota jest na pierwszym planie; z perspektywy wieloletniej pracy w agencji interaktywnej doceniam przydatność takiego narzędzia, jednak jest to dosyć wąska nisza
- Metricly – biznesowy kokpit – system pozwalający zebrać kluczowe dane dotyczące twojego biznesu z różnych źródeł w jednym miejscu w postaci prostych i czytelnych wykresów – pozwalając ci potencjalnie podejmować bardziej świadome decyzje na ich podstawie; z perspektywy inkubatora, gdzie na bieżąco śledzimy kluczowe wskaźniki dla poszczególnych naszych projektów i spółek – jestem w stanie docenić to, co umożliwia to narzędzie, bowiem dla nas taką platformą integracyjną jest niestety MS Excel
- Affective Interfaces – system rozpoznawania emocji ludzkich na podstawie obrazu z kamery (tylko obraz twarzy) – sama prezentacja była bardzo krótka i nie pokazała wszystkich możliwości, ale zaznaczone przez prowadzącego problemy, które pozwoli rozwiązać ta technologia każą mi powiedzieć WOW! to spowoduje, że komputery zaczną jeszcze lepiej rozumieć ludzi – co rodzi niesamowite pole do innowacji; jedyne co nie podoba mi się tutaj, to, że jednym z pierwszych celów wykorzystania tej technologii jest sprawdzanie jak ludzie reagują na… reklamy, tak, aby móc je jeszcze lepiej dopracować, co ma na celu wspomaganie sprzedaży
- CitySourced – platforma do komunikacji obywateli z władzami miasta, pozwalająca zgłaszać problemy typu graffiti, dziura w drodze czy porzucone na rogu śmieci, przy pomocy aplikacji na iphone; zgłoszenie może zostać opatrzone zdjęciem oraz automatycznie lokalizacją GPS; system robi wrażenie pod względem stosunku użyteczności do skomplikowania – jest bardzo prosty, a zarazem niesamowicie użyteczny, niestety nie do zastosowania w najbliższym czasie w naszych polskich realiach (nie chodzi mi o małą ilość iphonów, ale o skostniały system urzędniczy, gdzie często jesteśmy jedynie petentami); przy okazji warto przyjrzeć się wspomnianej w prezentacji konkurencyjnej platformie Open311.
- Trollim – system pozwalający przeprowadzać testy typu assessment na programistach, oraz dodatkowo pozwalający im przeprowadzać między sobą rozgrywki w postaci rozwiązywania zadań programistycznych – sam pomysł bardzo innowacyjny i na pewno wprowadzający urozmaicenie do nudnych systemów rekrutacyjnych, natomiast znowu wydaje się dosyć niszowy, chyba, że weźmiemy pod uwagę otwarty system, gdzie programiści mogą grać między sobą – to mogłoby się ciekawie rozwinąć
- CrowdFlower – pomysł analogiczny do Mechanical Turk Amazona i wykorzystujący jego infrastrukturę, eksplorujący możliwości zbudowania platformy efektywnego outsourcingu nudnych, mechanicznych prac, które muszą być wykonane w setkach i tysiącach powtórzeń na różnych danych; pomysł genialny, jak również wykonanie wydaje się ciekawsze niż w wypadku Amazon, jak z resztą wspomniał prowadzący – są raczej aplikacją na platformie Amazona niż ich konkurencją.
Z zaprezentowanych pomysłów największy współczynnik WOW! ma dla mnie pomysł na rozpoznawanie emocji ludzkich, czyli projekt Affective Interfaces – pomysł z jednej strony przerażający, a z drugiej strony jednak pocieszający – bo wkrótce maszyny będą mogły skutecznie rozpoznawać emocje ludzkie i na ich bazie skuteczniej reagować na nasze potrzeby. Poniżej wideo z prezentacji.