Archive for informacyjne

GrillIT4 – prezentacja “Jak się odnaleźć w świecie blogów”

6 marca miałem okazję prowadzić prezentację na grillit4. Prezentacja dotyczyła znajdowania, przetwarzania i współdzielenia informacji udostępnianych na blogach.

Poniżej slajdy:

Nagranie wideo:Po prezentacji rozpoczęła się dyskusja podczas której słuchacze (m.in. Paweł Tkaczyk – jego komentarz do prezentacji na blogu) wskazali kilka rozwiązań problemów, o których opowiadałem – choćby przez wykorzystanie digg oraz “your network” w del.icio.us – dzięki temu jesteśmy w stanie wspomóc się w przetwarzaniu swoimi znajomymi i nie oddajemy “oddzielania ziarna od plew” automatom.

Chętnie usłyszę wszelkie uwagi na temat prezentacji – zarówno jej merytoryki jak i sposobu prowadzenia. Zapraszam do komentowania!

Zapraszam na GrillIT#4

Zapraszam na kolejną edycję grill it – to już w przyszły wtorek 6 marca w hotelu Best Western we Wrocławiu. Część prelegencyjna odbędzie się w godzinach 1830-2230, natomiast po prelekcjach rozmowy kuluarowe. Więcej informacji na grillowym blogu.
Do zobaczenia!

Po konferencji LBA “Od web 2.0 do zysków”

Spotkanie poszło mi w pięty. Na szczęście trzeba to rozumieć dosłownie – duża liczba zainteresowanych spowodowała, że osoby, które przyszły na spotkanie zmuszone były na stojąco słuchać prelegentów. Warto było.

Można było posłuchać co do powiedzenia w sprawie web 2.0 i zysków mają:
(kolejność trochę inna niż podczas prezentacji)
1. Michał Olszewski (LBA) powiedział krótko o kojarzeniu biznesów i sposobie działania business angels
2. Krzysztof Kowalczyk (Ubik Consulting) przestrzegał o możliwości powtórzenia się bańki internetowej; ogólne wnioski poparte indeksami giełdowymi wskazują, że jesteśmy jeszcze daleko od bańki (choć pewne symptomy są podobne)
3. Zbigniew Braniecki (Flock) przedstawił dobre wprowadzenie do web 2.0
4. Adam Warzyszyński i Artur Kurasiński (Tiver) omówili video-longtail (na przykładzie projektów Szorty.pl i Tiver.pl)

Jak dotychczas powtórka z rozrywki? Dla mnie jako prelegenta w Wiśle, gdzie powyższe prezentacje już były przedstawiane, była to w dużej mierze powtórka. Na tamtej konferencji prelekcje nie były nagrywane, więc okazja, aby przedstawić je jeszcze raz została dobrze wykorzystana (BTW – sam na grillit2 przedstawiłem skrót Wisły).

W dalszej części wystąpili też:
5. Tomasz Grzybowski i Marta Godlewska ([yoof:]) – przedstawili pomysły agencji marketingowej na współpracę z młodzieżą – daje to możliwości kreowania trendów, które mają dużą szansę trafić do młodego odbiorcy i “jarać” go. Agencja yoof współpracuje z młodymi użytkownikami sieci przy kreowaniu pomysłów internetowych; prezentujący przybliżyli kilka wniosków wynikających z badania jakie przeprowadzili z Gemiusem.
6. Michał Brański (O2) – mówił o tym jakie są mocne i słabe strony pomysłów web 2.0 i jak wygląda to z perspektywy dużych graczy. Wspominał, że “w codziennym piekle trudno się pochylić do małych pomysłów” komentując to, że web 2.0 nie jest w wielu przypadkach odkrywcze, tj. duzi gracze też często mają podobne pomysły, ale są one ignorowane w potoku spraw “wielkich”. Zgadzał się z tym, że 3 osobowa firma ma większe możliwości stworzenia projektu, który odniesie sukces, niż firma, która ma mnóstwo analogicznych projektów; mówił też o słabych stronach projektów i firm web 2.0 – swoistym fetyszyźmie technologicznym (ajax, rss, trackback, wiki), problemach wynikających ze struktury właścicielskiej (kogo przyjmować na wspólnika a kogo “kupować”, co outsource’ować a co nagradzać akcjami), kiedy dopuszczać inwestorów.
7. Maciej Grabski (dawniej inwestor WP) – mówił, że jego zdaniem termin “web 2.0” jest bardzo często używany, aby przyciągnąć inwestorów (co niekoniecznie musi być złe). Często nie zauważa się, że za sukcesem dużych przedsięwzięć stoją ludzie, którzy już wcześniej odnieśli sukces (Skype – Kazaa, Youtube – PayPal). Dowodził, że do projektów web 2.0 lepiej pasuje finansowanie typu business angels niż “duże instytucje finansowe”, pokazał, że wiele pomysłów o których mówiło się w czasie bańki internetowej dopiero teraz zyskuje na znaczeniu (jak choćby konwergencja mediów czy multibranding); jego zdaniem warto obserwować czego brakuje portalom i oferować im gotowe rozwiązania ich problemów – portale to wspaniali kupcy.
8. Maciej Kowalczyk (MCI) – omówił jak MCI inwestuje w web 2.0 na przykładzie ostatniej inwestycji w spółkę WebKwadrat Sp. z o.o.; skomentował też dyskusje dotyczące tego czy to było “tylko” czy “aż” 500 tys. Po komentarzach po moim wpisie dotyczącym WebKwadrat widać, że jest to temat kontrowersyjny. Pan Maciej pokazał jak zmienia się podejście MCI do finansowania (tj. teraz MCI daje dużo więcej właścicielom biznesu niż 6 lat temu – wtedy fundusz obejmował ponad 90% udziałów, teraz zadowala się 51-67%). Przybliżył cele WebKwadrat – rozwój projektów trendomierz i biznes.net, intensywny marketing, osiągnięcie progu rentowności, kolejne projekty (pozyskiwanie przedsiębiorców), wzrost wartości minimum 10/100/1000 razy. Wspomniał też o programie Anioł Biznesu 3 adresowanym do przedsięwzięć web 2.0. Na spotkaniu był również obecny Michał Faber (prezez WebKwadrat) i widać było po nim, że ostatnio ciężko pracuje.

Podsumowując:
Fascynujące było posłuchać swego rodzaju “mentorów internetowych” (Grabski i Brański) – ludzi, którzy budowali (i nadal budują) internet w Polsce – podobny wydźwięk miała prezentacja pana Piotra Wilama w Wiśle. Myślę, że tego typu spotkań i wiedzy bardzo brakuje – może ktoś z nich napisze kiedyś książkę z której będą czerpać inspirację młodzi inwestorzy? Nie chodzi mi o technologię, ale o to jakie trudności i wyzwania można napotkać rozwijając biznes internetowy. Co z tych bardzo krótkich “nauk” można było wynieść, to że trzeba stawiać na ludzi i kompetencje – szukać osób których celem jest zrobienie czegoś istotnego, wielkiego. Trzeba pamiętać, że to nie zmieni się nigdy.

Po części prezentacyjnej rozpoczęły się “rozmowy w grupach” i to było największą siłą tego spotkania – można było spotkać osoby, które znamy tylko po URL bloga, który piszą albo po logo serwisu z którego korzytamy (szczególne pozdrowienia dla netto, allegro, wikidot, goldenline, zadajpytanie). Wielokrotnie pojawiały się pomysły urządzenia polskiego barcampu i innych otwartych spotkań, niestety z drugiej strony często słyszałem też głosy obawy, że spotkania takie to prześwietlenia i infiltracja. Na pewno można było poznać ciekawych ludzi z kręgu dużo szerszego niż tylko web-dwa-zerowy. Mam nadzieję, że deklaracje sponsorowania barcampów, które były składane Zbyszkowi nie zostaną wycofane. Natomiast, gdyby ktoś chciał sponsorować naszego grillit3 (i kolejne edycje) – zapraszam do kontaktu.
Acha – cieszy też fakt, że Wrocław ciągle uznawany jest za zagłębie internetowe – prawdę powiedziawszy “od środka” często tego nie widać – ludzie są zapracowani przy swoich projektach i raczej słychać o nich na InternetStandard niż na rynku wrocławskim. A raczej – o tym, że ktoś coś robi dowiadujemy się częściej z prasy niż z lokalnych spotkań. Coraz lepiej rozumiem dlaczego grillit cieszy się taką popularnością. Gwarantuję, że nigdy nie przerodzi się w płatną konferencję – tak długo jak będę miał na to wpływ.

Moje fotki prelegentów.
Materiały można pobrać ze strony LBA.
Wkrótce będzie można obejrzeć nagranie na Tiver.pl.

Studentix – polski facebook?

Logo StudentIXInternet Standard napisał

Grupa Holtzbrinck, jeden z największych niemieckich koncernów wydawniczych, kupiła portal społecznościowy StudiVZ za około 100 mln euro, podają niemieckie media. To rekordowa kwota na europejskim rynku Web 2.0, pisze Spiegel Online. Serwis ma także polską wersję – Studentix.pl.

Rzeczywiście – o sprawie pisał też TechCrunch – nie było tam jednak wzmianki o Polsce :) może dlatego, że serwis polski jest pod tą samą marką ale jednak technicznie niezależny od polskiego. Jak napisała mi Agnieszka Walorska country manager projektu:

ze względów technicznych połączenie serwisów nie jest chwilowo możliwe, ale nie wykluczone, że nastąpi to w przyszłości. studentIX.pl należy do studiVZ.net, jednak w dużym stopniu jest jednostką niezależną. Jeśli chodzi o stronę techniczną, portal przygotowany jest on przez techników studiVZ. Kwestiami marketingu, komunikacji etc. zajmuje się kilkuosobowy
polski team pod moim kierownictwem, złożony ze studentów i młodych absolwentów.

Nie jest to chyba na razie wielka wada. Niemniej pokazuje inny sposób rozwoju serwisu – np. last.fm gdy się spolszczyło to zmianie uległ jedynie interfejs, natomiast serwis nadal jest globalny.

Więcej o studentix:

jak Panu zapewne wiadomo, studentIX.pl jest polską wersją portalu studiVZ.net, zrzeszającego ponad 1 mln użytkowników przede wszystkim w obszarze niemieckojęzycznym. studentIX.pl rozpoczął funkcjonowanie pod koniec wrzesnie biezacego roku, adresowany jest przede wszystkim do studentow, lecz rowniez do osob ktore dopiero co ukonczyly studia, oraz do maturzystow. Cele przyswiecajace projektowi, to zmniejszenie anonimowosci na polskich uczelniach, ulatwienie komunikacji miedzy studentami, ulatwienie pozostania w kontakcie ze znajomymi z czasow przedstudenckich a w przypadku absolwentow – z czasow studenckich. Z serwisu studentIX.pl korzysta w chwili obecnej ok. 11 tysiecy studentow z blisko 300 polskich uczelni, a w chwili obecnej każdego dnia dołącza ok. 200 nowych użytkowników. Ok 40% loguje się na stronie przynajmniej raz w tygodniu (na stronie niemieckiej ponad 90%) Naszym celem w Polsce jest osiągnięcie podobnej popularności jak w Niemczech – stanie się trzecim, obok sms’a i maila, sposobem komunikacji między studentami. Od innych serwisow typu social network odroznia nas przede wszystkim okreslona grupa docelowa – studenci (jestesmy jedyną
społecznością skierowaną wyłącznie do nich), jak rowniez niektore funkcje – nieograniczone mozliwosci tworzenia albumow fotograficznych wraz z funkcja tagow (zaznaczania znajomych na zdjeciach), mozliwosc zostawiania notatek na tablicy ogloszen, przywitulanie… Istotne jest rowniez to, iz studenci rejestrujac sie nie podaja “loginow” czy “nickow” lecz imie i nazwisko.
W rozpowszecznianiu informacji o stronie pomagają nam Campus Captains – studenci polskich uczelni zaangażowani w projekt i informujący o nim innych studiujących.

Popularność na razie dosyć mała. Dla testów sprawdziłem ile osób z mojej PWr – jest 300 osób – czyli dosyć mało jak na 35000 studiujących, no ale to dopiero start, tak?

Co można powiedzieć o serwisie? Ogólne wrażenia:
– interfejs pozostawia dużo do życzenia (no ale widzieliście facebook… – BTW to nie jest mój profil)
– pewne zwroty tłumaczone są automatcznie i sztucznie (przycisk “OK.” – “zapewnij”, “zachowaj”)
– odpowiednie możliwości komunikacji w grupie – wysyłanie/odbieranie wiadomości w ramach systemu, wpisywanie notek dla ludzi
– tworzenie i zarządzanie siecią kontaktów
– grupy zainteresowań
– zarządzanie poziomem prywatności – podstawowe, ale wystarczające
– zarządzanie albumami fotek – całkiem przyjemne
– przywitulanie :))

Co to jest przywitulanie? Dobre pytanie, też nie wiemy tego tak dokładnie. Przywitulania nie można wytłumaczyć – przywitulanie trzeba odkryć…! Po prostu wypróbuj! Wszystkim, którzy chcą się bardziej wgłębić w temat, polecamy członkostwo w grupach eksperckich i samopomocowych. Aby kogoś przywitulić musisz go najpierw wyszukać, a obok jego/jej profilu znajdziesz odpowiedni link.

Mnie trochę przeraziło żonaty jestem :).
Ktoś mnie przywitulił

Hm… całkiem sporo tego – czy na gronie jest coś czego nie ma tutaj? :) (proszę o pomoc szanownych gronowiczów bo ja tam niestety bywam stosunkowo rzadko)

Co mi się szczególnie podobało to przemyślany sposób przypisywania się do odpowiedniej uczelni – ponieważ jesteśmy prowadzeni “za rączkę” od państwa poprzez województwo – miasto – do odpowiedniej uczelni – przypisanie jest jednoznaczne – dzięki temu mam pewność, że znajdę wszystkich korzystających z serwisu na PWr – nie będę musiał szukać pod “PWr”, “Politechinka Wrocławska” (tutaj literówka jest celowa) itp. – w “ogólnych serwisach społecznych” z których korzystałem (pod tym względem analogiczne serwisy, Znajomi na Interii, Ogniwo.net są gorsze) tego typu informacja jest tekstowa co prowadzi do nieporozumeń i irytacji. Widać, że sprofilowanie na uczelnię nie jest tutaj tylko deklaratywne :). (BTW – jest nawet lista akademików danej uczelni!)

Serwis przyprawiony ajaksem – jeszcze to wszystko trochę skacze (elementy interfejsu zmieniają położenie), ale “bez przeładowania”.

Czy wyrośnie z tego facebook? Jeśli inwestor przy rozwoju serwisu będzie tak szczodry jak przy kupnie – powinno się udać.

Aktualności z życia STUDENTIX można śledzić na ich blogu.

Na koniec takie przemyślenia – czy z serwisu networkingowego się wyrasta? Czy najpierw jest się epulsowcem, potem gronowiczem, potem studentixem a potem linkedin/goldenlineowcem i orkutowcem? A może jak ktoś już zapuści korzenie w danym serwisie społecznościowym to RACZEJ tam zostanie? Jeśli tak – najlepszym punktem ataku (w sensie przyciągnięcia ludzi “na zawsze” – że nie powiem total-domination) jest ciągle walka o pozycję polskiego myspace (no chyba że się myspace spolszczy, czemu bym się w sumie nie dziwił). Chyba sieci socjalne dla przedszkolaków byłyby lekką przesadą :) Co myślicie? (o wyrastaniu, nie o przeszkolakach)

Web2 – MCI inwestuje w web 2.0

Logo WebKwadratDostałem od Michała Faber informację o powstaniu spółki Web2 Sp. z o.o. – spółki której podstawowym celem jest rozwijanie projektów biznes.net oraz trendomierz, a w dłuższej perspektywie inwestowanie w projekty web 2.0 w obszarze marketingu i komunikacji. To chyba pierwsza poważna inwestycja “wprost w web 2.0” – wprost ktoś mówi o wartości serwisów web 2.0 i widzi w tym duże możliwości inwestycyjne. Nie dziwi mnie fakt, że to akurat MCI, które odkąd pamiętam aktywnie działa na polskim rynku inwestycji internetowych.

Poniżej cytat z oryginalnej notatki prasowej:

MCI Management S.A. uruchamia spółkę Web² specjalizującą się w rozwijaniu usług internetowych w formule Web 2.0, w ramach których użytkownicy tworzą społeczności, komunikują się, wspierają i współpracują. Celem inwestycji MCI w wysokości 500 tys. zł jest rozwój serwisu dla profesjonalistów Biznes.net oraz agregatora informacji Trendomierz. Docelowo Web² będzie rozwijać szereg serwisów i aplikacji Web 2.0, dążąc do wykorzystania
synergii marketingowych, rynkowych i technologicznych. Założyciele Web² planują zarówno inkubację ciekawych projektów w ramach spółki, jak i akwizycje serwisów, czy podmiotów działających w tym atrakcyjnym segmencie rynku internetowego.

Kolejny ciekawy cytat z notatki prasowej – wypowiedź Macieja Kowalczyka, dyrektora inwestycyjnego MCI, nadzorującego projekt WebKwadrat:

Segment rynku internetowego, jakim są serwisy i aplikacje Web 2.0, jest bardzo atrakcyjny z punktu widzenia naszego funduszu. Niewielkie koszty początkowe i stałe, a jednocześnie duży potencjał wzrostu serwisów społecznościowych daje możliwość osiągnięcia atrakcyjnych stóp zwrotu z inwestycji. Interesujące są również możliwości ekspansji międzynarodowej tego typu serwisów. Chcemy angażować się w takie projekty przez spółkę Web². W tym celu planujemy stworzyć zespół doświadczonych menedżerów i przedsiębiorców internetowych, którzy tę wizję będą realizowali razem z nami. Pierwszym z nich jest Michał Faber, którego znamy od lat i który świetnie zna polski rynek internetowy oraz zagadnienia związane z Web 2.0.

Całość informacji prasowej można przecztać na stronie Webkwadrat.

Co z tego wyniknie?
– odświeżony biznes.net może zagrozić serwisom networkingowym dla profesjonalistów goldenline i ogniwo.net,
– biznes.net pomimo, że (z jakiegoś powodu – być może z przesycenia rynku?) nie jest aktualnie szeroko wykorzystywany, ma jednak ciekawe możliwości
– integracja z trendomierzem daje mu dodatkowego kopa (synergia serwisu generującego i agregującego informacje)
– połączenie narzędzia networkingowego z systemem blogowym oraz agregagorem daje ciekawe możliwości (konkretnie – wykorzystanie tego, że blogerzy poza tym że piszą przeglądają mnóstwo blogów i mogą wartościować ich wpisy, jeśli widzę oceny kogoś komu ufam jako blogerowi – ufam tym ocenom…)
– należy jednak zastanowić się jak włączyć do tego systemu ludzi którzy już mają blogi (np. ja :)))

Zatem – dobre wykorzystanie tej inwestycji może zmienić rozkład sił na polskim rynku agregatorów (z resztą dosyć skromnym) i sieci networkingowych dla profesjonalistów. Jakie jest wasze zdanie o tym kroku MCI?

Od web 2.0 do zysków

Logo Leviatan Business Angels10 stycznia 2007 r. Lewiatan Business Angels, klub aniołów biznesu przy PKPP Lewiatan, organizuje spotkanie poświęcone biznesom opartym na Web 2.0. Podczas spotkania osoby prowadzące lub zamierzające prowadzić serwisy web 2.0 (a szczególnie serwisy społecznościowe) będą miały okazję wymienić poglądy, poznać się, porozmawiać z inwestorami.

Temat spotkania: Od Web 2.0 do zysków
Miejsce: Ul. Klonowa 6, Warszawa
Data: 10 stycznia 2007 r. godz.18.00 – 21.00,

Program spotkania:
18:00 – 18:10 Powitanie, przedstawienie Lewiatan Business Angels – Michał Olszewski (Lewiatan Business Angels)

18.10 – 18.20 Web 2.0 – charakterystyka zjawiska Krzysztof Kowalczyk (Katedra Informatyki Gospodarczej Szkoła Główna Handlowa / UBIK Business Consulting)

18:20 – 18:40 Jak powstają wiodące serwisy Web 2.0 w Dolinie Krzemowej Zbigniew Braniecki (programista, związany z projektami Flock.com oraz Mozilla/Firefox)

18:40 – 18:50 Serwisy społecznościowe a polski rynek reklamowy Tomasz Grzybowski (Partner Zarządzający Mothership)

18:50 – 19:00 Od Web1.0 (szorty.pl) do Web2.0 (tiver.pl) Adam Warzyszyński (Tiver.pl)

19:00 – 19:10 Web 2.0 dla wygranych pierwszej fali – szansa, czy zagrożenie? Michał Brański (Wspólnik, Członek Zarządu o2.pl)

19:10 – 19:20 Web 2.0 z perspektywy inwestora Maciej Grabski (Anioł Biznesu LBA, były współwłaściciel Wirtualnej Polski)

19:20 – 21:00 Poczęstunek, rozmowy w podgrupach

Spotkanie adresowane jest do osób prowadzących oraz zamierzających uruchomić biznes oparty na serwisie społecznościowym. Chęć uczestnictwa można zgłaszać pod adresem info@lba.pl z krótkim uzasadnieniem woli uczestnictwa w spotkaniu ze względu na ograniczoną liczbę miejsc. Zaproszenia przekazane zostaną 50 osobom. Pozostali będą mieli okazję zapoznać się z przebiegiem spotkania za pośrednictwem telewizji Tiver.pl.

Jak widać część prezentacji będzie powtórzeniem i rozwinięciem tematów poruszonych na sesji web 2.0 w Wiśle. Cieszy kolejne spotkanie inwestorów na temat web 2.0 – w szczególności jestem ciekaw uwag przedstawicieli portalu o2.pl, który przoduje w wykorzystaniu prostych serwisów web 2.0 (seria “blogopodobna/plotkowa” – pudelek.pl, snobka.pl, egoisci.pl, luxlux.pl, autokrata.pl, seria video – smog.pl, wrzuta.pl).

Podsumowanie sesji web 2.0 na Jesiennych Spotkaniach PTI

Kilka dni po sesji web 2.0 na konferencji PTI mam wreszcie chwilę, aby podsumować jej przebieg i udostępnić materiały. Konferencja była rewelacyjna. Merytorycznie dużo lepsza niż konferencja czerwcowa. Dobór prelegentów bardzo szeroki (od dziennikarzy do programistów) co dało ciekawą mieszankę. Jedyne ALE które się pojawiło to niezbyt liczna publika – około 20-30 osób. No cóż – gdy się ma do wyboru darmowy wstęp do parku wodnego lub sesję web 2.0 – nie każdy wybierze to drugie :).

Kolejni prelegenci przedstawili swoje trzy grosze w temacie web20 w Polsce:

Krzysztof Kowalczyk (doradca, www.ubik.pl) – koordynator sesji rozpoczął od obszernej prezentacji tematu, wraz z odwołaniem się do wielu źródłowych materiałów na temat web 2.0. Krzysztof pokazał ciekawe analogie udowadniając, że wiele z pomysłów web20 już kiedyś się pojawiło. Krzysztof przedstawił, że duża część tytułowego “złota” ukryta jest w rosnących internetowych budżetach reklamowych. Prezentacja PDF 2,7 MB.

Sebastian Kwiecień (bloger, project manager) – moja prezentacja skupiała się na próbie pogrupowania polskich serwisów web 2.0, wywnioskowania jakie trendy są najliczniej reprezentowane i co z tego wynika. W podsumowaniu wskazałem, że większość polskich serwisów to klony, natomiast jest to całkiem naturalne – najciekawsze jeszcze przed nami. Prezentacja PDF 580 kB.

Piotr Wilam (inwestor – Merlin.pl, Grono.net) – prezentacja pana Piotra była jedną z najciekawszych. Przedstawił on szczegółowe porównanie aktualnych trendów do tego co działo się w okresie bańki internetowej. Tezy Piotra to:
– rewolucja jest internetowa, web20 jest tylko etapem
– jest duże ryzyko że będzie bubble
– be innovative and think international

Zbigniew Braniecki (programista, związany z projektami flock.com oraz Mozilla/Firefox) – prezenatacje gandalfa były jak zwykle wciągające i entuzjastyczne. Zbyszek rozwinął niektóre tematy Krzysztofa dotyczące definiowania web 2.0 oraz przybliżył nam czym zajmują się kalifornijscy twórcy serwisów web 2.0 po godzinach – Web 2.0 bowling, Super Happy Dev House (przykład), Barcamp, Web 2.0 brainstorming, Google Fridays – te spontaniczne “kotły idei” znacząco stymulują kreatywność. Według gandalfa web 2.0 jest zdecydowanie rewolucyjna z punktu widzenia użytkownika internetu. Prezentacja ZIP 2,1 MB.

Marcin Krasoń (dziennikarz Forbes) – prezentacja Marcina była również wciągająca. Marcin przestrzegał, że zbyt często dziennikarze sami, „na siłę”, szacują wartość serwisów, wyceny są powielane, sztucznie zwiększane i zaokrąglane… bańka rośnie. Powstaje pytanie o rzetelność: ile w artykule dziennikarstwa, a ile PR-u? Prezentacja PDF 120 kB.

Michał Olszewski (Lewiatan Business Angels, Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan) szczegółowo (do bólu ;)) pokazywał drogę jaką musi przejść przedsiębiorca aby uzyskać finansowanie u anioła biznesu i czym się to różni od finansowania przez fundusz Venture Capital (np. MCI). Michał przeprowadził następnie szybką analizę ostatnich inwestycji w obszarze web 2.0 – MySpace (kupiona za $580 mln) oraz YouTube (kupiona za $1,6 mld). Analiza pokazała, że kwoty mimo, że olbrzymie miały konkretne uzasadnienie biznesowe. Lewiatan Business Angels prowadzi rozmowy z twórcami serwisów web 2.0 – wszystko jest jednak oczywiście tajne przez poufne i nic konkretnego nie udało mi się z Michała wyciągnąć. Prezentacja PDF 630 kB.

Wojtek Sobczuk (współtwórca grono.net) mówił o emocjonalnym i społecznym web 2.0. Wojtek przekazał szereg ciekawych spostrzeżeń i przemyśleń na podstawie rozwijanego przez jego zespół grono.net. Wg niego w efekcie umożliwienia przeniesienia natury ludzkiej do sieci (emocje, znajomości) następuje promocja żywych treści klienckich, a nie suchych redaktorskich. Prezentacja PDF 21 kB.

Adam Warzyszyński (twórca serwisu szorty.pl oraz współtwórca telewizji internetowej tiver.pl) przedstawił swoje projekty wideo. Adam przybliżył jakie są wyzwania związane z projektami hostingu takich “ciężkich” materiałów. Prezentacja PDF 69 kB.

Michał Małyszko (NASK) przybliżył zagadnienia hostowania serwisów multimedialnych (zwłaszcza hosting wideo), przestrzegając, że łatwo w takiej sytuacji stać się ofiarą własnego sukcesu (eksplozja zainteresowania, brak możliwości obsłużenia ruchu). Michał bardzo szczegółowo pokazał koszta utrzymania serwisu internetowego oraz wykazał problemy na polskim rynku szerokopasmowym i uznał je za jeden z podstawowych problemów rozwoju internetu w Polsce – “Liczba Internautów zdolnych do napędzenia serwisów Web 2.0 w Polsce jest relatywnie niska”. Prezentacja PDF 326 kB.

W porównaniu z konferencją czerwcową sesja PTI była moim zdaniem dużo ciekawsza i konkretniejsza. Może po prostu ten temat już zaczyna się krystalizować. Dużo więcej mówiono teraz o finansach, dużo więcej o analogii do bańki internetowej i padały konkretne pomysły jak uniknąć sytuacji sprzed 6 lat, jak rozwijać web 2.0 w Polsce. Szkoda więc, że audytorium było takie małe i nie było żadnych nagrań (video, audio) robionych podczas sesji (gdybym wiedział – wziąłbym kamerę :))) – to powoduje, że jej odbiór jest zamknięty jedynie do tego wąskiego grona 30-40 osób które w niej uczestniczyły. Przypomnę zatem najwazniejsze tezy które padły:

  • inwestorzy są ostrożni – obecni na Sali inwestorzy pokazali, że uwaznie przyglądają się trendowi i badają korelacje wskaźników finansowych – zarówno gospodarki jaki i poszczególnych graczy – wskaźników z okresu bańki internetowej i aktualnych; trzymają rękę na pulsie
  • aktualnie panujące warunki są bardzo podobne do eforii internetowej sprzed 6 lat; mam jednak nadzieję, że poprzedni punkt (inwestorzy są ostrożni) spowoduje wyważenie tej sytuacji
  • media często podkręcają atmosferę – powinny położyć nacisk na dostarczanie rzetelnej, opartej na faktach informacji – często to właśnie media tworzą klimat “kolejnej bańki internetowej”
  • aktualne trendy są dla użytkowników rewolucyjne – dużo bardziej użyteczny interfejs, możliwość wpływania na treść serwisów, duże możliwości ekspresji w sieci
  • z drugiej strony dla inwestorów “web20” jest ewolucyjne – to naturalny krok w rozwoju internetu – w trendach web20 można odczytać powrót to oryginalnych tez Tima Berns-Lee, gdzie internet był medium dwukierunkowej wymiany informacji, a nie tylko jednokierunkowej
  • obserwujemy eksplozję treści cyfrowych w sieci – należy pamiętać o tym, że to niesie za sobą konkretne wymagania co do aplikacji internetowych, infrastruktury, rodzi też często kłopoty natury prawnej (prawa autorskie)
  • w Polsce mamy duże problemy z rozwojem infrastruktury technicznej (broadband) co znacząco wpływa na koszt dostępu do internetu, a co za tym idzie – penetrację rynku konsumenckiego – to jeden z poważniejszych powodów naszego opóźnienia w stosunku do krajów zachodnich.

Jeśli macie jakieś swoje uwagi do zamieszczonych prezentacji – podzielcie się nimi w komentarzach.

Dodatkowe informacje o sesji dostępne są też w wiki konferencyjnej.
Zdjęcia prelegentów na flickr.
Post gandalfa.

Web 2.0 na Jesiennych Spotkaniach PTI

Logo Jesienne Spotkania PTI07.11 będę miał przyjemność wygłosić prelekcję dotyczącą web 2.0 na Jesiennych Spotkaniach PTI. Tytuł sesji “Web 2.0 – nowa gorączka złota?” wskazuje, że w świadomości odbioru web 2.0 w Polsce nic się od roku nie zmieniło :) – ciągle temat jest traktowany z rezerwą i nawiązaniem do bańki internetowej. Mam nadzieję, że zainteresowanie tematem takiej organizacji jak PTI coś zmieni. Na lepsze.

Przygotowania do wystąpienia pozwoliły mi zrobić podsumowanie dotyczące tego co zmieniło się przez rok kiedy obserwuję web 2.0 w Polsce. W skrócie – niewiele. Powstają nowe serwisy, ciągle są to tylko klony pomysłów zachodnich. Jestem jednak optymistą i wierzę, że są to pierwsze kroki, że nasi twórcy serwisów internetowych jeszcze się rozpędzają. Zwiastunem zmian jest to, że wikia.com otworzyło w Polsce swoje centrum rozwoju, dodatkowo na horyzoncie szykuje się konferencja web 2.0 w Kaliforni poświęcona kojarzeniu biznesów polskich i amerykańskich w obszarze web 2.0. To są dwie jaskółki, które moim zdaniem pokazują, że polski potencjał jest dobrze odbierany na zachodzie – to zaczyn z którego może coś ciekawego powstać. Czyżby zatem rok 2007 miał być rokiem kiedy wreszcie pojawi się jakaś ciekawa autorska inicjatywa web 2.0 w Polsce?

Poniżej informacyjnie – najważniejsze slajdy prelekcji:
Najciekawsze serwisy:

Trendy w polskim web 2.0:

Załączam treść całej prezentacji (PDF, 600 kB) – z niecierpliwością czekam na wszelkie uwagi. Prelekcja już jutro między 1430 a 1800.

Piarowcy do łopaty!

Logo pr.org.plDostałem mailing informujący o premierze kolejnego polskiego klona digghttp://pr.org.pl. Tym razem jest to klon wysoce sprofilowany – nastawiony na tematykę Public Relations. W notatce prasowej czytamy:

Serwis składa się z dwóch zintegrowanych ze sobą części. Pierwsza przeznaczona jest do dystrybucji i agregacji wiadomości prasowych. Każdy użytkownik (również przedstawiciele firm i instytucji) może dodać wiadomość, która po moderacji zostanie opublikowana w katalogu Pr.org.pl. System agregacji wiadomości PR pozwala na ich ocenianie, komentowanie, drukowanie, dystrybucję za pomocą poczty elektronicznej oraz agregowanie w wewnętrznej teczce. Najlepiej oceniane wiadomości pojawiają się na stronie głównej. W odróżnieniu od większości serwisów opartych na kolektywnej redakcji, każdy użytkownik Pr.prg.pl może budować własną listę ulubionych wiadomości i odnośników. Wszystkie znajdujące się w katalogach informacje można również przeglądać pod kątem ich popularności, oceny, daty dodania lub alfabetycznie. Dzięki temu każdy ma łatwy dostęp nawet do mniej popularnych wpisów.

Tym co różni pr.org.pl od innych klonów digga jest moderowanie treści. Jak czytamy w FAQ:

Każda zgłaszana lub modyfikowana wiadomość oraz komentarz podlega moderacji. Okres od zgłoszenia wiadomości do jej zamieszczenia lub odrzucenia nie powinien przekraczać 24 godzin. O wyniku moderacji użytkownik zostaje poinformowany mailem.
Moderacja ma na celu utrzymanie jakości publikowanych w serwisie informacji oraz ich przeglądania. Wszelkie reklamacje dotyczące moderowania prosimy kierować na adres info@pr.org.pl.

Dzięki moderowaniu (które w pierwszym odruchu wydaje się zamachem na “wisdom of the crowd”) PR-owcy mają zatem gwarancję, że treści które tutaj znajdą będą na profesjonalnym poziomie i jeśli serwis zostanie odpowiednio wypromowany w środowisku PR to wróżę mu dużą popularność. Pewną formą promocji serwisu może być wrzucenie informacji o pr.org.pl na wykop.pl i gwar.pl :). Wydaje się, że tematyczne diggi są dobrym pomysłem (abstrahując od ostatnich eksperymentów digg.com z roszerzeniem zakresu) – mamy poniekąd gwarancję, że wiadomości dodają osoby zainteresowane danym tematem, osoby które z dużym prawdopodobieństwem będą chciały i mogły dorzucić swoje trzy grosze do większości wiadomości. A co wy myślicie o tego typu pomysłach? Jeden digg czy wiele? Czy osób generujących treści PR jest na tyle dużo w Polsce, aby pr.org.pl mógł wykazywać odpowiednią dynamikę?

“Web 2.0” zastrzeżone?

Informację o niepokojącym wpisie na irlandzkim blogu Toma Raftery dostałem od Riddle’a już w piątek (dzięki!), postanowiłem jednak wstrzymać się z reakcją do dzisiaj – czekając na powrót samego Tima O’Reilly – jak widać w wielu postach na blogu radar.oreilly.com – wszyscy czekali na jego reakcję na zaistniałą sytuację.

A sytuacja wygląda tak (w telegraficznym skrócie):

  1. mamy konferencję firmy IT@Cork w Irladnii – “Web 2.0 Half Day Conference
  2. IT@Cork dostaje pismo od CMP (CMP jest parterem O’Reilly w organizowaniu konferencji web2con.com) w którym CMP wprost żąda:

    that you immediatelly cease and sesist from utilizing Web 2.0 as the title of your event and from making any further use of our mark, or any mark that is confusingly similar to it. CMP further demands that you provide us with written assurance within ten days that you have ceased to use such conference title and that you will refrain from utilizing any CMP marks in the future

  3. blogosfera jest wzburzona, a komentarze na blogach O’Reilly (CMP nie prowadzi blogów? ;) – szczególnie przy postach 1 i 2 – dosyć nieprzyjemne (przyznam, że nie byłem w stanie przeczytać wszystkich komentarzy… jest ich bardzo dużo)
  4. w poniedziałek wrócił Tim i dzisiaj wyjaśnił sytuację w obszernym poście, kładąc nacisk na kontekst zastrzeżenia nazwy:

    Just to be clear, neither CMP or O’Reilly is claiming the right to all use of the term Web 2.0, as some of the posters assert. We just want to keep other conference companies from putting on on events that trade on the name and concept that we created.

Sposób tłumaczenia Tima sugeruje, że chodzi konkretnie o zabezbieczenie nazwy “Web 2.0 Conference” – mam przynajmniej nadzieję, że tak jest bo inaczej może być zagrożona pozwem również nasza rodzima konferencja. Na razie pozostaje czekać jak sytuacja się rozwinie – myślę, że O’Reilly dużo by straciło jeśli starałoby się przeforsować najgorszą dla społeczności możliwość czyli egzekwować wykorzystanie sformułowania “web 2.0” w każdej konferencji – wydaje się to niemożliwe do opanowania teraz, gdy konferencji “web-dwa-zerowych” jest coraz więcej. Sprawę doskonale posumowuje Boing Boing:

The O’Reilly Conferences’ unique selling proposition is that they rewrite the rules of the industry and coalesce meaning out of the stew of ideas floating around the field. If you’re going to name the next direction the world will take, you have to be prepared for the world to take that direction. Industry shifts become public property — or rather, things that are privately controlled can’t shift a diverse industry.

That means that O’Reilly needs to choose whether it’s going to retain control the word “Web 2.0” for conferences, or retain control over the shifts that created the Web 2.0 phenomenon.

« Older Entries

Newer Entries »