Najlepszy PR… to PR…ogress

Najlepszy sposób, aby pozyskać finansowanie to dobry PR…ogress. Ustaw się na celowniku inwestora, wejdź w zasięg jego zainteresowania, przedstaw się, a potem pokaż, że coś się u ciebie dzieje i to w dobrym kierunku.

Działam w obszarze IT/Internet/oprogramowanie. Tutaj zawsze przekraczane są terminy i budżety. OK, ale wszyscy o tym wiedzą – ty również. Na spotkaniu z inwestorem przedstaw bezpieczny plan (czas do osiągnięcia kolejnego etapu przemnóż przez 2), i zrób wszystko, aby to osiągnąć. Nie ma miejsca na “underdelivering”.

Niejednokrotnie spotkałem się z sytuacjami, że inwestor jest wstępnie zainteresowany, więc mówimy mu o planach na przyszłość. Przyszłość przychodzi, a plany nie są spełnione, i jak tutaj wrócić do rozmów na temat biznesu? Nawiązanie do tego, że coś się osiągnęło to naturalny kolejny krok w stosunku do spotkania. Nawet jeśli inwestor nie wyraził zainteresowania – masz pretekst, aby się skontaktować “tak tylko żeby powiedzieć, że się udało a kolejny cel jaki sobie stawiamy to…”. Spotkanie może zatem wywołać ciąg komunikacji, który pokaże drugiej stronie, że jesteś tym który “dostarcza”.

Im więcej o tym myślę tym bardziej klaruje się konkluzja, że pozyskiwanie środków na projekt to głównie proces komunikacji postępów w projekcie. Można by nawet skrócić to do uproszczonej formuły “fundrising = investor relations”.

Z drugiej strony – brak progresu może być dosyć dotkliwy, bo inwestor widzi brak przedsiębiorczości. Bo przedsiębiorczość to dopinanie swego bez względu na okoliczności.

One Response

  1. […] – ważne jest to, żeby pokazać też kilka następnych kroków/celów do osiągnięcia, aby mieć pole do dalszej komunikacji z inwestorem Pamiętaj, że twoją prezentację powerpoint inwestor już przejrzał wcześniej, gdy […]