Pinger.pl – dla miłościwie nam pingujących

PingerW dzisiejszym spamie znalazłem informację o nowym serwisie w ramach O2 – Pinger.pl – czyli kolejny klon twittera na polskim rynku. Ponieważ serwis jest uruchomiony w ramach O2 – jest szansa, że stanie się konkurencją dla innych tego typu serwisów na rynku, a w szczególności dla mojego ulubionego Blipa. To może wreszcie przyspieszy proces rozwoju Blipa, który ostatnio rozwija się słabo.

Co to jest Pinger?

Porównując do Blipa:

  • dużo gorszy interfejs użytkownika (projekt graficzny)
  • niszczenie zdjęć do awatarów – straszna pikseloza – na moim standardowym awatarze wyglądam jak Freddy Kruger
  • lepsza komunikacja – komentarze pod wpisami (wątkowane), dyskusje (na Blipie nie sposób śledzić dyskusji)
  • dużo lepsze możliwości powiadomień – wysyłane na maila (gdy na Blipie ktoś do mnie pisze to jeśli często nie wchodzę na stronę – powiadomienia giną)
  • możliwość blokowania użytkowników
  • lepsza nawigacja w miniblogu – podział na moje wpisy, wpisy znajomych, dyskusje
  • lepsza od Blipa nazwa

Skwiecien.pinger.pl

Pytanie jakie się nasuwa – który portal będzie następny? A może żaden? Czy potrzebujemy więcej “blipów”?

15 Responses

  1. co do nazwy to się nie zgadzam. można blipować a pingerować już nie bardzo ;)

    fajne jest tez wrzucanie fot z dysku i brak ograniczen dlugosci komunikatów

  2. Ja to odmieniłem trochę inaczej – można owszem kogoś “pingować” a nie “pingerować”; niemniej masz rację – nie przekłada się to bezproblemowo.

  3. Pinger ma dobrą nazwę dla geeków – każdy wie, do czego służy ping ;)

    A blip całkiem się rozwija – wiadomości głosowe, wyszukiwanie znajomych, ostatnio się pojawiło archiwum…

    Śledzenia rozmów trochę szkoda, fakt

  4. No właśnie tęsknię do lepszej organizacji wiadomości w Blipie już od dosyć dawna…

  5. Z całym szacunkiem ale nie uważam wiadomości głosowych za rozwój ;) przynajmniej w obecnej formie.

    co do interfejsu, prawie dobry. blipowy mi się podoba średnio, bardzo średnio. prawie idealny byłby interfejs z pownce. na pewno pinger jest jedną z najbardziej dopracowanych aplikacji o2.

  6. Z większością się zgodze, ale nie z tym że blip ma ładny interfejs. Z całym przeproszeniem, ale blip ma najbrzydszy interfejs ze wszystkich serwisów jakie miałem przyjemność i nieprzyjemność oglądać. Co za pomysł z tymi chmurami ?

  7. Ech, można było się spodziewać że moje uwagi dotyczące interfejsu odbiją się czkawką :). Podsumujmy – ocena projektu graficznego jest do pewnego stopnia kwestią gustu.

  8. ale to juz sie zaczyna mijać z celem.. przypomne: twitter powstał z myślą o umożliwieniu użytkownikom informowania innych co aktualnie robią, czym się zajmują itp. ten cały pinger jakoś do mnie nie przemawia – nie jest to już miejsce informacji o tym co w tej chwili robimy, lecz rzeczywiście taki miniblog. swoją drogą wartość merytoryczna wpisów na pingerze jest poniżej przeciętnej – dosłownie tak jakbym czytał komentarze na onecie (albo raczej KoMcIe ;) ).

    Pozdrawiam, Ludwik :)

  9. @ludwik – w momencie kiedy powstawał twitter nie było jeszcze o ile pamiętam terminu “mikroblogging” – dopiero eksperymenty twitterowe pokazały że poza informowaniem o statusie to może być TEŻ rodzaj bloga. Grunt żeby można było to sensownie oddzielić – aktualnie (stan na dziś) – łatwiej blogowanie od komunikacji oddzielić w pingerze niż w blipie.
    Co do poziomu – no cóż – całe O2 :)

  10. Problem z ginącymi notkami na blipie cudownie rozwiązuje jabber (podejrzewam, że gg też). Niektórych śledzę przez komunikator i www i wtedy nie ma problemu z przejrzeniem historii i wyłapaniem czego trza.

  11. oshin – niby tak, ale podejrzewam, że można zaprojektować nawigację tak, żeby nic nie ginęło również na www, to co napisałeś to obchodzenie problemu.

  12. W sumie masz rację, ja po prostu od początku założyłam, że blip może ze mną współpracować tylko pod warunkiem, że oprócz www zyska dostęp jeszcze przez “coś”. A skażona joggerem uważam, że najlepszy dostęp jest via jabber :)

  13. OMG, przez nicka zaliczyłem cię do rodzaju męskiego. Przepraszam panią :).

  14. Odnośnie:
    “który portal będzie następny? A może żaden? Czy potrzebujemy więcej blipów”

    Coś w tym samym stylu, nawet dość rozwiniętego ostatnio znajduje się również na tej nowej bramce Orange, sms max czy jak jej tam (http://sms.orange.pl/max/)

  15. A ja sądzę, że fajniejszy jest pinger. Przede wszystkim dlatego, że na Pingerze każdy może założyć blog. Nawet dwunastolatek (ja mam 13 lat!), a na blipie conajmniej piętnastolatek. Bez sensu! No i na Pinegzre coś się dzieje!